reklama
kasiawilde
Fanka BB :)
larvunia bo ta maść cholesterolowa to nie jest złoty środek z tego co wiem, to raczej taki pomocniczy specyfik, którego wielkim plusem jest to, że jest bezpieczna i nawet długotrwałe używanie nie ma raczej skutków ubocznych... a wiadomo jak to jest z silniejszymi maściami, na pewno dadzą lepszy efekt na krótką metę, ale na dłużej..
Hej,
my wczoraj byliśmy na szczepieniu (ostatni Prevenar). Mamy 9,2kg i 72cm.. i tak ogólnie wszystko w porządku, tylko jest mały problem z Antkowymi "klejnotami rodowymi"... a właściwie z lewym konkretnie, bo nie całkiem zstąpiło i jak to nazwała lekarka - jest to jądro wędrujące.. Niby na trafienie we właściwe miejsce ma czas do roku życia, ale wysłała nas na wszelki wypadek za jakiś czas na konsultację do urologa lub chirurga dziecięcego...
Stąd pytanie do mam chłopców - czy któreś z Waszych dzieci ma taki problem? Czy konsultowałyście to ze specjalistą? Bo ponoć można robić jakieś ćwiczenia, żeby sprowadzić to nieszczęsne jajko...
my wczoraj byliśmy na szczepieniu (ostatni Prevenar). Mamy 9,2kg i 72cm.. i tak ogólnie wszystko w porządku, tylko jest mały problem z Antkowymi "klejnotami rodowymi"... a właściwie z lewym konkretnie, bo nie całkiem zstąpiło i jak to nazwała lekarka - jest to jądro wędrujące.. Niby na trafienie we właściwe miejsce ma czas do roku życia, ale wysłała nas na wszelki wypadek za jakiś czas na konsultację do urologa lub chirurga dziecięcego...
Stąd pytanie do mam chłopców - czy któreś z Waszych dzieci ma taki problem? Czy konsultowałyście to ze specjalistą? Bo ponoć można robić jakieś ćwiczenia, żeby sprowadzić to nieszczęsne jajko...
andariel
mama super dwójki :]
u nas ta maść (uściślę, że nie zawierała sterydu dodatkowo, bo wiem, że i tam lubią lek. dodawać hydrokortyzon) długo sobie radziła z Ninkową skórą, ale też w którymś momencie przestała... na suche plamy była wazelina Ziaja;larvunia bo ta maść cholesterolowa to nie jest złoty środek z tego co wiem, to raczej taki pomocniczy specyfik, którego wielkim plusem jest to, że jest bezpieczna i nawet długotrwałe używanie nie ma raczej skutków ubocznych... a wiadomo jak to jest z silniejszymi maściami, na pewno dadzą lepszy efekt na krótką metę, ale na dłużej..
LauLau
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Maj 2009
- Postów
- 2 586
Larvunia, cieszę się, że u Was lepiej
ja jestem przekonana, że problemy Misi to 'zasługa' antybiotyku ... z resztą podobnie chyba z moją Lilą ... wyrwijcie się jak najszybciej z tej spirali antybiotyków, mała powolutku odbuduje swoją odporność i na pewno będzie już wszystko dobrze
dla mnie antybiotyki to straszne świństwo i chociaż wiem, że czasem są konieczne,to do tej pory nie mogę odchorować, że moja mała ma już jeden za sobą (starsza na szczęście jeszcze bez) ...
a jak słyszę, że lekarze zapisują antybiotyk, bo nie wiedzą co dziecku jest, ale za długo się kaszel utrzymuje, to mi się słabo robi
a co do kaszek owocowych - ja się nie dziwię, że Misia nie chce tego jeść !!! kosztowałaś kiedyś ??? fuuuuj - kleik cukrowy o aromacie banana
mrsmoon, oby to tylko proszek
Zołza, a jaka u Was jest woda ??? u nas w zimie masakra - skóra po kąpieli jest jak papier ścierny !!! moja starsza miała na pleckach coś podobnego, do tego, co opisujesz - kilka kąpieli w Oilatum, trochę nawilżania i jest znów idealna
ja jestem przekonana, że problemy Misi to 'zasługa' antybiotyku ... z resztą podobnie chyba z moją Lilą ... wyrwijcie się jak najszybciej z tej spirali antybiotyków, mała powolutku odbuduje swoją odporność i na pewno będzie już wszystko dobrze
dla mnie antybiotyki to straszne świństwo i chociaż wiem, że czasem są konieczne,to do tej pory nie mogę odchorować, że moja mała ma już jeden za sobą (starsza na szczęście jeszcze bez) ...
a jak słyszę, że lekarze zapisują antybiotyk, bo nie wiedzą co dziecku jest, ale za długo się kaszel utrzymuje, to mi się słabo robi
a co do kaszek owocowych - ja się nie dziwię, że Misia nie chce tego jeść !!! kosztowałaś kiedyś ??? fuuuuj - kleik cukrowy o aromacie banana
mrsmoon, oby to tylko proszek
Zołza, a jaka u Was jest woda ??? u nas w zimie masakra - skóra po kąpieli jest jak papier ścierny !!! moja starsza miała na pleckach coś podobnego, do tego, co opisujesz - kilka kąpieli w Oilatum, trochę nawilżania i jest znów idealna
JoL slodkie to strasznie probowalam ;-)
Chcialam tylko (tfu tfu) sie pochwalic ze Misiuli lagodnieje wszystko...
moze to i wina antybiotykow... wszystko mozliwe i tez bym przy tym przystala, bo wczesniej bylo wszystko oki, przed chorobami i przygody z antybiotykami.
Mozliwe ze za szybko zaczelam tez gotowac warzywka razem z mieskiem.... z powrotem gotuje osobno...
wszystko sie skumulowalo i organizm sie zbuntowal... leki + antyboiotyki + mieszanka jedzeniowa...
Chcialam tylko (tfu tfu) sie pochwalic ze Misiuli lagodnieje wszystko...
moze to i wina antybiotykow... wszystko mozliwe i tez bym przy tym przystala, bo wczesniej bylo wszystko oki, przed chorobami i przygody z antybiotykami.
Mozliwe ze za szybko zaczelam tez gotowac warzywka razem z mieskiem.... z powrotem gotuje osobno...
wszystko sie skumulowalo i organizm sie zbuntowal... leki + antyboiotyki + mieszanka jedzeniowa...
reklama
Podziel się: