reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

raport medyczny- czyli nasze pociechy u lekarza

reklama
Lucy współczuje przeżyć - jak moja miała anginę i trzydniówkę to tylko kurcze modliłam się żeby znów nie zwymiotowała po lekach.... po za tym nic nie chciała jeść... ech.... na pewno za parę dni będzie lepiej a później Piotrus zacznie nadrabiać zległości.:tak:
 
No fakt te wymioty spędzają sen z powiek....ja też kombinowałam jak koń pod góre żeby jedzenie pozostało w brzuszku....ale np od choroby już troszke mineło...Piotrek jest zdrowy a nadal je małe posiłki a kolacji zupełnie nam odmawia...w sumie jemu nie zaszkodzi ale troszke mnie martwi, że ostatni posiłek zjada o 17....No ale nic na siłe....i tak mi gęby nie chce otworzyć ;-)
 
Jesteśmy po lekarzu.... Macie rację to nie wina rosołu :zawstydzona/y: spanikowałam bo pierwszy raz dałam Piotrkowi taki mieszany rosół z kurczaka i wołowiny :zawstydzona/y::zawstydzona/y: Dzięki za otuchę!!! kochane jesteście :tak:
Dopadł nas "zasrany" wirus... Piotrek cały dzień robi zielone śluzowate kupki z takimi jakby ziarenkami drobnymi, na szczęście bez krwi. Dostaliśmy acidolac, gastrolit i smecta. Dramatem jest tylko to, że Piotrek za żadne skarby nie chce pić tych leków a o tym smecta to już w ogóle nie ma mowy. Jak mu go podałam to wszystko zwrócił :-( Koszmar, muszę coś wymyślić i mu go jakoś przemycić. Tak się raził, że nic nie chce jeść ani pić bo myśli, że to te leki:wściekła/y::no: Mówię Wam jeszcze takiej jazdy to ja nie miałam... dobrze, że Piotrka nic nie boli i że jest pogodny... A ja jestem wykończona, chyba dziś pójdę spać razem Piotrkiem.
Aaa bym zapomniała, lekarka powiedziała zero owoców, soków odstawić mleko i wszystko co mleczne i dawać 3-4 razy dziennie zupę (mięso i warzywa blenderem zmiksowane), kisiel, pieczywo wczorajsze.
.
Ja smectę w mleku przemycałam, działało;-)
 
Lucy - rozpieszczaj i się nie przejmuj tym :-D
A my właśnie wrócilyśmy ze szczepienia, ciekawe jak nocka nam minie :eek: płaczu bylo niewiele, ale pewnie dlatego że tylko jedno kłucie bylo ... no i zostaliśmy uprzedzeni, że dzisiaj może być gorączka, a za tydzień coś jakby przeziębienie :eek:
 
U nas od szczepienia nawet tydzien nie minął a juz młody załapał cos co się przekształciło w zapalenie oskrzeli....Pilnuj małej i oszczędz jej kontaktu z innymi...gorączki nie było ale miejsce może dosyc boleć więc dobrze posmarować altacetem....bardzo dobrze działa ;-)
 
Adiva - właśnie wiedzialam, ze czymś smarowałaś, ale nie pamiętałam czym :zawstydzona/y: sklerotyczka ze mnie, no ale mąż już pojechal po altacet, mimo że narazie nie ma śladu na szczepieniu... najgorsze, że Paula jest przeziębiona :-( pożyjemy zobaczymy...
 
Lucy - biedny Piotruś, teraz staraj sie za każdym razem dupke mu kremować, zreszta pewnie wiesz
Poletka- Ola kupe robi 1 na dzień ale zdarza sie częściej , 2-3 w zależności od tego co je
 
izkab jejku żeby Karolka nie podłapała dodatkowo infekcji od Pauli :no: Ucałuj maleńką w piętkę od cioteczek forowych !!!!
Kupinosia dupka wysmarowana grubooo;-) Dzięki kochana ;*
 
reklama
To ja jeszcze krzykne - bephanten sobie najlepiej radzi z odparzeniami po lekach :tak: i juz mnie nie ma.....ziiuuuuummmmm :-D
 
Do góry