reklama
ithildin mam -3,5 na każdym oku. Ale ostatnie badania robiłam sobie jakieś 5 lat temu i już teraz wiem, że wada mi podskoczyła.
efka żaden gin nie powie Ci konkretnie kiedy urodzisz, oni po prostu tego nie wiedzą. Nikt nie wie do tej pory co dokładnie inicjuje poród. A niby mamy 21 wiek...
efka żaden gin nie powie Ci konkretnie kiedy urodzisz, oni po prostu tego nie wiedzą. Nikt nie wie do tej pory co dokładnie inicjuje poród. A niby mamy 21 wiek...
ithildin głównie chodzi o to, żeby sprawdzić jak się ma siatkówka oka, czy czasem nie jest narażona na odklejenie podczas skurczów porodowych. Zawsze powinno się to zbadać przed planowanym naturalnym porodem u kobiet z wadą wzroku. Gdyby zaistniało takie ryzyko okulista wydaje opinię o przeciwskazaniu do porodu naturalnego.
ja byłam ostatnio u okulisty,byłam pewna że od ostatniego razu (ze 3 lata temu) zepsuł mi się wzrok bo jakoś tak dziwnie mi było ale okazało się że wada ( jedno -0,75 drugie -1,25) stoi w miejscu co cieszy i tak muszę się zgłosić po porodzie bo mam podobno tendencje do nadciśnienia a nic nie mogę brać póki jestem w ciązy.
Jesteśmy po usg. Już kompletnie niczego nie mogłam się dopatrzeć, same jakieś zmazy Wszystko w normie, Maks jednak będzie podobny z figury do taty (całe szczęście), bo znowu wyszło tak, jak poprzednio, ze ma małą głowę (35w), troszkę większy brzuszek (35w4d), długie nogi (36w3d) i szeroką klatkę (37w3d). Waży 2770 g, co mnie z jednej strony ucieszyło, bo obawiałam się wielkiego dziecka, a z drugiej strony rozczarowało, bo mogłabym się domagać cc.
Troszkę zwolnił ostatnio z rośnięciem i w ogóle, bo wcześniejsze terminy usg zawsze były wcześniejsze niż z OM, a dzisiejszy wyszedł dokładnie na 26.11. Myślę sobie, że może to przez ten Fenoterol, który biorę, podobno zmniejsza przepływy łożyskowe i dzidzia dostaje mniej żarełka :roll: No ale jeszcze tydzień brania Fenoterolu i odstawiam, mam nadzieję, że synek jeszcze się podtuczy jeśli musi.
A o mnie: stale mam 12 kilo na plusie, co mnie bardzo cieszy 8) Mam nadzieję do końca ciąży nie przekroczyć 13 kg. Byłoby to super, zważywszy na fakt, że do 17 tyg. przytyłam aż 5 kg, a do 27 tygodnia 9 kg. Jeszcze tydzień jestem w Wawie, w piątek mąż odwozi mnie do Poznania i będę już tam kiblować w oczekiwaniu na synka To aż trzy tygodnie, ale obawiam się niespodzianki ze strony szyjki. Ostatnio na badaniu w CM Damiana dr stwierdziła, że już rozwarcie jest na palec i długość 1,5 cm - ona obstawia wcześniejszy poród. Może być różnie, równie dobrze mogę do terminu dotrzeć, ale wolę już się nie stresować, że urodzę np.w Koninie
Troszkę zwolnił ostatnio z rośnięciem i w ogóle, bo wcześniejsze terminy usg zawsze były wcześniejsze niż z OM, a dzisiejszy wyszedł dokładnie na 26.11. Myślę sobie, że może to przez ten Fenoterol, który biorę, podobno zmniejsza przepływy łożyskowe i dzidzia dostaje mniej żarełka :roll: No ale jeszcze tydzień brania Fenoterolu i odstawiam, mam nadzieję, że synek jeszcze się podtuczy jeśli musi.
A o mnie: stale mam 12 kilo na plusie, co mnie bardzo cieszy 8) Mam nadzieję do końca ciąży nie przekroczyć 13 kg. Byłoby to super, zważywszy na fakt, że do 17 tyg. przytyłam aż 5 kg, a do 27 tygodnia 9 kg. Jeszcze tydzień jestem w Wawie, w piątek mąż odwozi mnie do Poznania i będę już tam kiblować w oczekiwaniu na synka To aż trzy tygodnie, ale obawiam się niespodzianki ze strony szyjki. Ostatnio na badaniu w CM Damiana dr stwierdziła, że już rozwarcie jest na palec i długość 1,5 cm - ona obstawia wcześniejszy poród. Może być różnie, równie dobrze mogę do terminu dotrzeć, ale wolę już się nie stresować, że urodzę np.w Koninie
reklama
Ja mam pytanko, czy któraś z was wie jakie to jest uczucie jak się wody wylewają. Ze mnie od 2.00 coś się sączy, tak że musze mieć podpaskę ale nie jest to zaś żaden potop. Sieedzę więc grzecznie w domku i czekam czy się małe zdecyduje czy nie. Ciekawe co to się ze mną dzieje. Ogólnie czuję się jak przed okresem i ciągle czuję że się ze mnie coś wylewa i czasem to zwykła woda, ale to tylko kropeelki a czasem coś na kształt śluzu.
Podziel się: