hm,niestety nie mam pojęcia,wiem że wody mogą się sączyć... choć i tak wyobrażam to sobie że chlusnie raz i porządnie . I niech mi ktoś wytłumaczy czemu takie rzeczy,które budzą niepokój,dzieją się w weekendy lub, co gorsza,długie weekendy ... :
reklama
naturellko fajnie masz,że Twój dzidziuś ma głowkę małą...mój ma niestety tak dużą jak pierwszy no i juz jest stres...
efka kurcze prawdę mówiąc nie wiem czy wody mogą się tak sączyć (bo mi się zawsze wydawało, że one chlusną tak jak pisała karolinna raz i porzadnie ),za pierwszym razem wody mi odpłynęły dopiero w czasie porodu (po przebiciu pęchęrza płodowego), ale pamiętam, ze chlapnęły tak fest...no i były cieplutkie
efka kurcze prawdę mówiąc nie wiem czy wody mogą się tak sączyć (bo mi się zawsze wydawało, że one chlusną tak jak pisała karolinna raz i porzadnie ),za pierwszym razem wody mi odpłynęły dopiero w czasie porodu (po przebiciu pęchęrza płodowego), ale pamiętam, ze chlapnęły tak fest...no i były cieplutkie
Pycha
mama Mai i Marty
Efka ja mam cos podobnego, juz w którymś wątku to opisywałam, najczęściej rano mam troche mokro, a w ciągu dnia to już wygląda jak normalne upławy. Chyba jakby się sączyły to cały czas, a nie tylko rano.
dzięki że mnie pocieszyłyście bo nie powiem miałam myślówe czy dzwonić do lekarza z drugiej strony nie chce wyjść na panikarę. Jak wam mija sobota??? Miszkanka posprzątane?? U mnie dzis mężuś wyszorował okienka a teraz wybieramy się egdzieś do knajpki na cosik dobrego szkoda że dla mnie będzie to wersja light czyli bezalkoholowa :-[
justynaj
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Czerwiec 2005
- Postów
- 1 531
Ja niedawno wróciłam z ogordu botanicznego,toczę się co prawda jak piłka, ale widok kolorowych liści i świeże powietrze mają balsamiczny na mnie wpływ, tym bardziej,że zrobiliśmy kilka zdjęć, za chwilę postaram się je wkleić
poza tym mam częste skurcze już... nagle twardnieje mi brzuch i boli podbrzusze, ale tak lekko i skurcze mijają i są nieregularne... pewnie jeszcze trochę się pomęczę
wczoraj byłam na bloku porodowym (ale o tym w wątku "poród rodzinny"), tak więc zwiedzam co się da i póki mogę jeszcze, bo później parę tygodni przerwy : 8) ;D
poza tym mam częste skurcze już... nagle twardnieje mi brzuch i boli podbrzusze, ale tak lekko i skurcze mijają i są nieregularne... pewnie jeszcze trochę się pomęczę
wczoraj byłam na bloku porodowym (ale o tym w wątku "poród rodzinny"), tak więc zwiedzam co się da i póki mogę jeszcze, bo później parę tygodni przerwy : 8) ;D
Zaba
Zaangażowana w BB
ja tez mam zaliczona wczoraj wizyte u gina. Z radosnych wiesci to to ze mi przez tydzien zniklo 1.5 kg A z mniej ze lekarz uwaza ze do porodu spokojnie jeszcze kilka tygodni, ale co to znaczy kilka?!!! Jakos sie nastawilam na wczesniej jak wszystkie
Niepokoi mnie jednak tutejsze podejscie do wady wzroku, jak ginie powiedizalam ze moze oczy powinnysmy zbadac (mam -6.5) czy moge rodzic normalnie to ona swoje oczy na mnie wybauszyla i stwierdizla ze pierwsyz raz slyszy o tym i ze to nei ma zwiazku.... ech co kraj to obyczja mam nadzieje ze wszystko bedzie ok...
Niepokoi mnie jednak tutejsze podejscie do wady wzroku, jak ginie powiedizalam ze moze oczy powinnysmy zbadac (mam -6.5) czy moge rodzic normalnie to ona swoje oczy na mnie wybauszyla i stwierdizla ze pierwsyz raz slyszy o tym i ze to nei ma zwiazku.... ech co kraj to obyczja mam nadzieje ze wszystko bedzie ok...
m@l@
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 29 Lipiec 2005
- Postów
- 59
mieliśmy termin n a listopada,ale poniewaz mały pchał się na świat to jesteśmy już po,i tak w 36 tygodniu gin mi obstawial 3300 ale jak sie okazalo zsdziebklo sie pomylil i tak nasz bąbelke przyszedl na świat w 36 tygodniu z waga 3610malo jak na wczesniaka
a co do wod,to ze mnie sciekalo 2 dni,glupie uczucie kiedy ciagle sie ma mokro bo nawet podklad niepomagal
a co do wod,to ze mnie sciekalo 2 dni,glupie uczucie kiedy ciagle sie ma mokro bo nawet podklad niepomagal
Anulka59
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Kwiecień 2005
- Postów
- 1 032
Zdaję relację z wizyty u gina na wadze-1kg gdzie go zgubiłam przez ten tydzień?ciśnienie 100/60 więc norma,serduszko kruszynki bije 140ud/min a szyjka troszkę się skróciła rozwarcie na "luźny palec"jak to określił mój gin.We wtorek idę do szpitala na KTG i wtedy gin zdecyduje kiedy będę rodzić. :laugh:MATEUSZKU JUZ SIĘ NIE MOGĘ DOCZEKAĆ.
po wczorajszej wizycie u giny...
+1,5 kg
ciśnienie: 105/55 ( w ciąży to ciśnienie mi skacze jak oszalałe,raz 140 raz 100 ...)
u małej ciśnienie ok(pogubiłam się w trakcie liczenia więc nie wiem ile ale gina stwierdziła że oki )
żadnego rozwarcia,ani szyjka nie skrócona
wyniki morfologii bardzo dobre ( gina aż się dziwi że tak mi się polepszyły,ale ja też bo nic nie robiłam żeby były lepsze : )
+1,5 kg
ciśnienie: 105/55 ( w ciąży to ciśnienie mi skacze jak oszalałe,raz 140 raz 100 ...)
u małej ciśnienie ok(pogubiłam się w trakcie liczenia więc nie wiem ile ale gina stwierdziła że oki )
żadnego rozwarcia,ani szyjka nie skrócona
wyniki morfologii bardzo dobre ( gina aż się dziwi że tak mi się polepszyły,ale ja też bo nic nie robiłam żeby były lepsze : )
reklama
Ja też dzisiaj byłam na wizycie u gina, niestety u mnie nie tak dobrze jak u Was :
Na wadze +2 kg :-[ a ciśnienie lepiej nie mówić... 160/90 :
Z dzidzią wszystko ok ale lekarz tak się wystraszył tego ciśnienia, że kazał mi jutro iśc do szpitala.
Udało się go uprosić i powiedział że mam się zgłosić dopiero 15 listopada ale mam łykać dopegyt 3x dzienne i się oszczędzać.
Szyjka powali się skraca i zgładza więc jestem pełna nadzieji, że już niedługo pochodzę z moim brzuszkiem :laugh:
Na wadze +2 kg :-[ a ciśnienie lepiej nie mówić... 160/90 :
Z dzidzią wszystko ok ale lekarz tak się wystraszył tego ciśnienia, że kazał mi jutro iśc do szpitala.
Udało się go uprosić i powiedział że mam się zgłosić dopiero 15 listopada ale mam łykać dopegyt 3x dzienne i się oszczędzać.
Szyjka powali się skraca i zgładza więc jestem pełna nadzieji, że już niedługo pochodzę z moim brzuszkiem :laugh:
Podziel się: