reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Puste jajo płodowe

liczba

Fanka BB :)
Dołączył(a)
5 Sierpień 2018
Postów
7 202
witam wszystkie Panie. Pocieszcie !!! Staralam sie o dziecko 2 lata, wreszcie 2 kreski. Okropny bol brzucha i szybsza wizyta u lekarza. 5tydz 2dzien.. nastraszyla mnie ze to puste jajo. Serio tak wczesnie mogla to stwierdzic? Wydaje mi się, ze 5tydz to za szybko zeby cos zobaczyc. Na koniec powiedziala, ze cos tam może jest ale nie jest pewna. Gdyby mnie nie zeschizowala, czekalabym sobie spokojnie na nastepna wizyte, a teraz caly czas mysle, ze nic z tego. Zobaczcie na zdjecie, co mysliscie? Pozdrawiam
 

Załączniki

  • IMG_20180805_114820.jpg
    IMG_20180805_114820.jpg
    1,3 MB · Wyświetleń: 1 785
reklama
Według om 7 a według usg 5. Żaden lekarz nie słuchał mojego tłumaczenia o późnej owulacji. Wyobraź sobie moje zdziwienie gdy poszłam do lekarza, a on mi mówi ze jest serduszko... na razie to 11 tydzień i wszystko ok. Ale po tym co przeszłam trudno się nie martwić. Zrób betę i zobaczysz jak i czy przyrasta

Do tej pory przyrasta w normie. Ginekolog mowila, zeby nie robic bo nawet jak puste to i tak bedzie przyrastalo.
 
reklama
Nie jestem pewna, mowila chyba ze 7 . Tej bety w kazdym laboratorium maja inne normy
Ja myśle, że spokojnie, beta przyrasta prawidłowo, pecherzyk jest w macicy i teraz tylko czekać na kolejną wizte. Nic innego noe pozostaje. Na pocieszenie powiem, że znam mase historii gdzie lekarze mowili puste jajo a jest piekna ciaza, a za to nie znam żadnej gdzie przy pustym jaju beta tak ładnie rosła, a jestem na tym forum juz dosc długo.
 
Ja myśle, że spokojnie, beta przyrasta prawidłowo, pecherzyk jest w macicy i teraz tylko czekać na kolejną wizte. Nic innego noe pozostaje. Na pocieszenie powiem, że znam mase historii gdzie lekarze mowili puste jajo a jest piekna ciaza, a za to nie znam żadnej gdzie przy pustym jaju beta tak ładnie rosła, a jestem na tym forum juz dosc długo.

Poprawilas mi dzien :):):)
 
Poprawilas mi dzien :):):)
Nie martw sie na zapas, jest ciaza i to najwazniejsze, po 2 latach cos zaskoczyło [emoji4][emoji4][emoji4] wiem, że sie tak nie da, bo ja najpierw 5 lat sie starałam, potem jak juz byla kreska to martwilam sie o bete, jak ladnie rosla to o zarodek, jak byl zarodek, potem serduszko, potem o to czy wszystko dobrze, potem o prenatalne, teraz o połówkowe wiec to juz jest ciągły stres zeby dzidzius rosl i bylo wszystko ok [emoji4]
 
reklama
Nie martw sie na zapas, jest ciaza i to najwazniejsze, po 2 latach cos zaskoczyło [emoji4][emoji4][emoji4] wiem, że sie tak nie da, bo ja najpierw 5 lat sie starałam, potem jak juz byla kreska to martwilam sie o bete, jak ladnie rosla to o zarodek, jak byl zarodek, potem serduszko, potem o to czy wszystko dobrze, potem o prenatalne, teraz o połówkowe wiec to juz jest ciągły stres zeby dzidzius rosl i bylo wszystko ok [emoji4]

Tak to jest jak sie bardzo chce. Ja na poczatku nie fiksowalam, pozniej robilam sobie te testy paskowe na owulacje caly caly wychodzilo, ze nie mam. Wreszcie poszlam na usg w dniu wyliczonej owulacji i byla, a zaraz po niej pozytywny test. Zamartwianie sie zostanie mi na dlugo, to raczej kwestia tez charakteru
 
Do góry