Kasia_ZG
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Czerwiec 2011
- Postów
- 881
ach... te nasze teściowe...
ja w tamtym roku miałam operację (guz ślinianki) lekarz powiedział że ten guz mógł się pojawić z wielu powodów, zakażenie, toksoplazmoza czy jakaś tam inna bakteria lub wstrętny rak
Oczywiście jak moja teściowa usłyszała że to może być toksoplazmoza to zeszła do nas na dół i powiedziała że mam "pozbyć się kota" o matko ale się wtedy nasłuchałam jak tylko był poruszany ten temat to miałam ochotę ją udusić. W efekcie okazało się że to nie toksoplazmoza i teściowej się zrobiło głupio a jaką ja wtedy miałam satysfakcję
Oczywiście jak zaszłam w ciąże też miałam się pozbyć kota, śmiałam się tylko z tego a jak się okazało że jestem uodporniona na tokso (mam przeciwciała) to się temat skończył :-) ależ miałam wtedy satysfakcję
ja w tamtym roku miałam operację (guz ślinianki) lekarz powiedział że ten guz mógł się pojawić z wielu powodów, zakażenie, toksoplazmoza czy jakaś tam inna bakteria lub wstrętny rak
Oczywiście jak moja teściowa usłyszała że to może być toksoplazmoza to zeszła do nas na dół i powiedziała że mam "pozbyć się kota" o matko ale się wtedy nasłuchałam jak tylko był poruszany ten temat to miałam ochotę ją udusić. W efekcie okazało się że to nie toksoplazmoza i teściowej się zrobiło głupio a jaką ja wtedy miałam satysfakcję
Oczywiście jak zaszłam w ciąże też miałam się pozbyć kota, śmiałam się tylko z tego a jak się okazało że jestem uodporniona na tokso (mam przeciwciała) to się temat skończył :-) ależ miałam wtedy satysfakcję