reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Przyszłe Mamy z Bielska-Białej i okolic:)

wreszcie cała prawda o Eskulapie :) bo wszyscy zachwalają a jest tak jak piszesz - fabryka porodów ;)

ja rodziłam w wojewódzkim i polecam wszystkim:)
 
reklama
Ja się wybieram na Wyspiańskiego, nie wiecie czy tam można przyjść i obejrzeć porodówkę? Jakoś pewniej bym się poczuła:)

Witaj:) ja rodziłam tam początkiem lutego i jest tam coś takiego jak trakt porodowy- można przyjść z mężem np.w niedziele i pogadac z położnymi zeby was po nim oprowadziła:)
 
ja rodziłam 2 lata temu w esculapie, również miałam cc i to że pionizacja była tak szybko bardzo mnie cieszyło - szybko doszłam do siebie, na drugi dzień nawet nic przeciwbólowego nie chciałam... teraz zdecydowaliśmy się na 2 dziecko i tylko tam mogę rodzić ;p
 
Witam dziewczyny :)
Ja rodziłam już przeszło 3 lata temu na Wyspiańskiego i zaraz po porodzie wszystko wydawało mi się idealne ( to pewnie z euforii poporodowej :) )
Teraz z perspektywy czasu i zbliżającego się drugiego porodu rozważam też Wojewódzki , bo słyszałam same dobre opinie ostatnio...
Oczywiście w wersji z wynajętą położną. :)
Wadą Wyspiańskiego jest mało miejsca - jedna sala do porodów rodzinnych - jak trafisz na wyż porodowy , to klops i nie urodzisz z mężem tylko na zbiorowej sali do porodów - 3 stanowiska oddzielone wąskimi ściankami .
No i sale , na które pakują zarówno kobitki na podtrzymaniu ( patologia ciąży ) i te co już urodziły - sale są 3os.
To przeszkadza , bo potem do tych oczekujących wpada kilkanaście osób dziennie ( na mojej sali tak było ) co muszę przyznać było mało komfortowe dla mnie , nie mówiąc już o zdrowiu maluszków będących z nami na sali.
Chyba ,że teraz coś się zmieniło i jestem już do tyłu ....
Zaraz poczytam Was sobie do tyłu , może się zainspiruję , bo już sama nie wiem gdzie rodzić. :)

A słyszałyście coś o takich zajęciach?:
Warsztaty "Jestem w ciąży"
 
jokoono zwiedzałam porodówkę w wojewódzkim dwa tygodnie temu w trakcie szkoły rodzenia i tam z salami porodowymi jest tak samo. Jedna osobna sala do porodów rodzinnych z wanną i poza tym trzy stanowiska przedzielone ściankami. Może coś przed nami ukryli, ale ja tam więcej sal nie dojrzałam:)
Wybieram się na zwiedzanie Wyspianskiego, bo tam zamierzam rodzić więc będę miała niebawem porównanie.
 
traschka :) dzieki :) Może mają jedną taką z wanną , ale ja byłam tam na spotkaniu z położną ( nie mogła mi pokazać sal , bo wszystkie były z obłożeniem ) , ale mówiła ,że każda para ma osobne pomieszczenie do porodu - osobną salkę . Nie dopytywałam o wyposażenie w/w salki . W każdym razie mówiła ,że mąż zostaje i nie ma opcji ,że rodzę bez męża... to mnie pocieszyło , bo w Wyspiańskim leżała ze mną dziewczyna , której nie pozwolono rodzić z mężem , bo nie było miejsca. :( daj znać jak pooglądasz Wyspiańskiego - może coś pozmieniali :)
 
reklama
Do góry