D
dorcia_ryba
Gość
Iwon3004 oczywiście, że możesz do nas dołączyć. Tak więc teraz nie dwu, a trzypaczek został powołany do życia.
M@dzi@ będzie mieć małego mężczyznę, Iwon3004 będzie mieć małego mężczyznę, a i ja noszę pod sercem małego facecika. Tak bynajmniej wyszło na USG 4d u dr Balisia, co sama widziałam i mam na to dowody w postaci filmu i zdjęć. Mój ginekolog też nie potwierdził, ale też nie zaprzeczył. Tak więc mamy trzech chłopców i ani jednej dziewczynki, co przeczy starym statystykom, które mówią o pięciu dziewczynkach na jednego chłopca. A może Podbeskidzie stało się wylęgarnią płci męskiej?
M@dzi@ też jeszcze nie mam nic dla Dzidka, prócz pary skarpetek i butków, które dostałam przy zakupie ubrań ciążowych. Z jednej strony boję się zapeszyć, a z drugiej, co będę robić w późniejszym czasie, jeśli teraz wszystko kupię. Zakupy chciałabym zacząć na przełomie kwietnia i maja. Narazie rozglądam się tylko za wózkiem, co od którego mam duże wymagania, a na rynku nic ciekawego nie ma, a jak już nawet coś się znajdzie to cena jest zazwyczaj odstraszająca. Ale muszę przyznać, że jak widzę te śliczne, maleńkie ubranka mam przeogromną ochotę, aby kupić.
M@dzi@ będzie mieć małego mężczyznę, Iwon3004 będzie mieć małego mężczyznę, a i ja noszę pod sercem małego facecika. Tak bynajmniej wyszło na USG 4d u dr Balisia, co sama widziałam i mam na to dowody w postaci filmu i zdjęć. Mój ginekolog też nie potwierdził, ale też nie zaprzeczył. Tak więc mamy trzech chłopców i ani jednej dziewczynki, co przeczy starym statystykom, które mówią o pięciu dziewczynkach na jednego chłopca. A może Podbeskidzie stało się wylęgarnią płci męskiej?
M@dzi@ też jeszcze nie mam nic dla Dzidka, prócz pary skarpetek i butków, które dostałam przy zakupie ubrań ciążowych. Z jednej strony boję się zapeszyć, a z drugiej, co będę robić w późniejszym czasie, jeśli teraz wszystko kupię. Zakupy chciałabym zacząć na przełomie kwietnia i maja. Narazie rozglądam się tylko za wózkiem, co od którego mam duże wymagania, a na rynku nic ciekawego nie ma, a jak już nawet coś się znajdzie to cena jest zazwyczaj odstraszająca. Ale muszę przyznać, że jak widzę te śliczne, maleńkie ubranka mam przeogromną ochotę, aby kupić.