Widzę że na topie temat zabawek :-) Ja ostatnio oglądałam tego uczniaczka i ten garnuszek ale stwierdziłam że jeszcze za wcześnie i nim zacznie się tym interesować to się znudzi...
Nowa noszę małą w domu, na razie po 10 min, żeby się przyzwyczaiła, ale bardzo jej się podoba, ja ostatnio jestem na etapie wychowawczym ;-) bo już nie daję sobie z nią rady, nic jej się nie podoba, ciągle krzyczy i sie pręży , więc teraz będę się starała jak będzie płakała od razu brać ją do nosidełka, a potem znowu na matę albo do łóżeczka żeby się bawiła, a nosidełko super, jest dość miekkie i dostosowuje się do tego jak ona w nim usiądzie
Ysia Nataszka troszkę siedzi, jak biorę ją na kolana na półleżąco to sama podnosi się do pozycji siedzącej i tak parę minut pozwalam jej siedzieć samej, no i jest płacz jak jej nie pozwalam
Lilonka no podobno ruchowo chłopcy są bardzo do przodu, pamiętam jak Nowa z miesiąc temu pisała że Olek odwraca się na brzuch, a Nataszka ciągle jest na etapie odwracania się tylko na boczek, mostek też robi jak Laurencja
A my mieliśmy kiepska nockę, znowu spanie dopiero o 23, pobudka na karmienie o 1 i o 3, a od 5 do 7 zabawa i potem spanko do 9, oj nie przyzwyczajona jestem hehe
Nowa super że Oluś tak pięknie je, Nataszka to sama buźki nie otwiera do jedzenia, dopiero jak leci samolocik to się uśmiecha i samolocik ląduje w buzi haha
Ysia skąd ja znam to tupanie nogą, moja jak się wnerwi to też lezy i wali nogami
Kocham ją całym sercem, ale naprawdę jest nieznośnym dzieckiem
Mąż mówi że to mały agresor i jak zacznie rozumieć to chyba całe dnie będzie w kącie stała haha, ale najgorsze jest to że nawet za bardzo jej nie rozpieszczałam a i tak taka jest
