reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Przyszłe mamuśki z wątku o IUI

musze się pochwalić ze moje dzieciatko które jutro zaczyna 10 miesięcy zrobilo pierwsze kroki:-) jestem dumna mamusia:-)
 
reklama
ala gratulacje dla Alanka :tak: Faktycznie "szybki" ten Twój królewicz ;-) I wszystkiego naj dla Alanka i Ciebie z okazji skończonych 10 miesięcy :-)
pełna mi też włosy wypadały. Zaczęły wypadać tak jak u Ciebie gdzieś koło 4 miesiące po porodzie. Po prostu wypadają te włosy które miały wypaść w czasie ciąży i te które normalnie mają wypaść ;-) Też byłam przerażona że łysa zostanę :-) A mam długie włosy więc ze szczotki garściami zbierałam. Na szczęście już się to ustabilizowało.
Teraz muszę uważać bo Majeczka mi szarpie jak jej się tylko jakiś włos pod rękę napatoczy :-D
 
Ostatnia edycja:
Cześc kobitki, ale tu cisza :eek: Co u was słychać?
My mieliśmy tragiczną noc, ostatnia taka chyba była jak mała miała z miesiąc, zaczęło się od tego że mała była strasznie nieznośna a ja się źle czułam, więc stwierdziłam że pójdzie spać wcześniej niż zawsze, niestety po kąpieli stwierdziła że nie chce jeśc, wypiła troszkę cyca, ale butli nie chciała, no i jak ją połozyłam to ulała i się rozbudziła, do tego stopnia że do 22 harcowała na macie, o 1 pobudka na jedzenie :szok: o 3 ból brzuszka i dziwne gazy :szok: o 4 ból brzuszka, rozbudziła się i do 6 się bawiła , myślałam że rano pośpi a tu gazy ją obudziły o 7.15 , no i tak sobie siedzimy, ja półprzytomna a ona mega uśmiechnięta :-D. No i pytanie skąd te bóle brzucha, od 1,5 miesiąca ich nie było, od dwóch dni zmieniam jej mleko z bebilon pepti na zwykły bebilon, na razie wprowadziłam 1/6 miarki nowego mleczka , no i nie wiem czy to przez to mleko?
Najgorsze jest to że alergolog powiedziała że jak wyjdą jej krostki to mam wrócić do pepti, a o bólu brzuszka nawet nie pomyślałam żeby zapytać, jeszcze dziś chyba dam szanse temu mleczku
 
Cześć Dziewczyny,

Ja jestem po V już IUI w tym roku, szczęśliwej (w 2012 r.po trzeciej zaszłam w ciąże, ale okazała się pustym jajem płodowym) Pozostała mi jeszcze jedna szansa przed IVF, ale nie musiałam jej wykorzystać

Mam do Was przyszłych i obecnych Mamusiek pytanie, bo na Waszym wątku nie mogłam tego ogarnąć:

jak kształtuje się sytucja odnośnie liczby chłopczyków i dziewczynek wskutek ciąży po IUI? Będę wdzięczna za odpowiedź..

Wszystkiego Dobrego dla Mamuś i ich pociech
 
Witaj Aleksis,gratuluję udanej IUI i ciąży !!!
jesli sie nie mylę to na naszym wątku są 3 dziewczyny którym sie udało IUI i już urodziły ( Gnagna, Agusiaks i Emi) i wszystkie trzy maja córki, pozostałe ciąże to u nas ivf i naturalsiki
 
ups czyżbym pomyliła? ;-) To Paulina ostatnio urodziła Oleńke, własnie Paulina chyba też jest po IUI
ale to może przypadek ze przewazaja dziewczynki
 
Ostatnia edycja:
reklama
Aleksis gratuluję ciąży :-) mam córkę po IUI robionym na niepękniętym pęcherzyku. Owulacja była jakieś 4- 5 h po IUI. Myślę, że masz 50/50 szans na upragnioną płeć ;-)

Pełna współczuję nocki. Zaskakujące jaki te nasze dzieci mogą mieć dobry humor po tym jak nas absolutnie wykończyły ;-) Myślę, że to co opisujesz może być wynikiem podania nowego mleka, ale równie dobrze wszystko samo minie. Moja młoda czasem nie załatwia się cały dzień, albo ma luźniejszą kupkę i to też mija samo bez echa. Kiedyś dwa dni dosłownie nic nie jadła oprócz cyca.

U mnie jakiś dramat hormonalny. Chwaliłam się @. Takie większe krwawienie trwało 1 dzień, potem prawie tydzień plamiłam. Teraz myślałam o owulacji, a tu znowu plamienie. Nie wiem co się dzieje. Nigdy tak nie miałam. Testy owulacyjne wskazują, że powoli zbliża się owu, ale w ulotce wyczytałam, że w czasie karmienia mogą dać fałszywy wynik. Ciekawe tylko czy dodatnio fałszywy ? Wiecie coś na ten temat?
 
Do góry