reklama
pełna_nadziei83
Fanka BB :)
hehe, to super!!! więcej takich wpadek na forum :-)
A ta moja dziś śpi i śpi, mam nadzieję że dzięki temu będzie miała lepszy humorek
A ta moja dziś śpi i śpi, mam nadzieję że dzięki temu będzie miała lepszy humorek
lilonka
Smerfikowa mama
Mi też młodzi śpią jak susełki :-) siedzę sobie na ławce w parku i rozkoszuje się cudną jesienią. U nas do końca tygodnia ma być tak pięknie. Mam zamiar z młodzieżą przeczekać do po 16, żeby mąż pomógł mi wtachać na górę to towarzystwo. Spacery z bąblami są cudowne, ale starganie tego wszystkiego na dól to już sajgon. Jeszcze winda u nas nie ma nóżki do drzwi i tak wkładam gondole przytrzymując drzwi półdupkiem - pewnie pociesznie to wygląda.
Oj Błonka nie zazdroszczę kontuzji. Ale musisz kurczę uważać żeby Zosia nie kopnęła w brzuch. W drugiej cięży już nie ma takiej taryfy ulgowej ;-) i możliwości wyleżenia w łóżku, bo jest ten drugi mały ktosik, którym trzeba się zająć bez względu na samopoczucie.
O u mnie już 50% wyspane :-)
Oj Błonka nie zazdroszczę kontuzji. Ale musisz kurczę uważać żeby Zosia nie kopnęła w brzuch. W drugiej cięży już nie ma takiej taryfy ulgowej ;-) i możliwości wyleżenia w łóżku, bo jest ten drugi mały ktosik, którym trzeba się zająć bez względu na samopoczucie.
O u mnie już 50% wyspane :-)
lilonka
Smerfikowa mama
lilonka ale te Twoje dzieci pogodne. Aż miło popatrzeć :-)
pełna nie liczyłabym na to, że dziecko w wieku 4 - 5 miesięcy będzie już każdą noc przesypiać, choć każde jest inne i to też pewnie jest możliwe. Mnie ostatnio młoda budzi o 3.40, chociaż sypiała już bez przerwy od 7 do 6 rano. Jeżeli chodzi o kaszki, to na początku dawałam kleik ryżowy ( jest najdelikatniejszy) rozrobiony na moim mleku. Dawałam go bardzo mało (dosłownie łyżeczkę, dwie), zamiast zagęszczaczy, bo mała ulewała. Teraz daję kleik kukurydziany rozrobiony bebilonem pepti, bo nie chce mi się już odciągać pokarmu, skoro i tak je nawet obiadki. Przestrzegam przy tym zaleconych wielkości porcji, daję nawet mniej niż mogłabym i dokarmiam piersią. Dziś Ala niewiele jadła, marudziła. Nie zmuszam jej, skoro z piersi pije.
pełna nie liczyłabym na to, że dziecko w wieku 4 - 5 miesięcy będzie już każdą noc przesypiać, choć każde jest inne i to też pewnie jest możliwe. Mnie ostatnio młoda budzi o 3.40, chociaż sypiała już bez przerwy od 7 do 6 rano. Jeżeli chodzi o kaszki, to na początku dawałam kleik ryżowy ( jest najdelikatniejszy) rozrobiony na moim mleku. Dawałam go bardzo mało (dosłownie łyżeczkę, dwie), zamiast zagęszczaczy, bo mała ulewała. Teraz daję kleik kukurydziany rozrobiony bebilonem pepti, bo nie chce mi się już odciągać pokarmu, skoro i tak je nawet obiadki. Przestrzegam przy tym zaleconych wielkości porcji, daję nawet mniej niż mogłabym i dokarmiam piersią. Dziś Ala niewiele jadła, marudziła. Nie zmuszam jej, skoro z piersi pije.
lilonka
Smerfikowa mama
Gnagna - dokładnie - moje dzieci z tych uśmiechniętych :-) aż do momentu kiedy marudzenie im się nie włączy :-) Kurczę młode ostatnio zaczynają dzień przed 6 
gdzie te piękne czasy gdzie drzemaliśmy do 9 :-) za to o 8 idziemy drzemać :-) Młody rozbójnik właśnie suwa mi suszarkę z praniem po całym pokoju, a Zuźka mu nogi podgryza i się babinka rozgadała :-)
gdzie te piękne czasy gdzie drzemaliśmy do 9 :-) za to o 8 idziemy drzemać :-) Młody rozbójnik właśnie suwa mi suszarkę z praniem po całym pokoju, a Zuźka mu nogi podgryza i się babinka rozgadała :-)pełna_nadziei83
Fanka BB :)
Lilonka faktycznie twoje dzieciaczki takie śmieszki, mam wrażenie że przez to że jest ich dwóch to są szczęśliwsze, mogą trochę się sobie nawzajem popsocić 
A sa takie podobne jakby były jednojajowe :-)
Moja właśnie leży na macie i się chichra do zabawek , no i próbuje obrócić się z plecków z boczek ale jeszcze jej nie wychodzi i krzyczy ze złosci po nieudanej próbie, ach te dzieciaki
A u nas dziś pada, taka szkoda przyzwyczaiłam się do słoneczka
A sa takie podobne jakby były jednojajowe :-)Moja właśnie leży na macie i się chichra do zabawek , no i próbuje obrócić się z plecków z boczek ale jeszcze jej nie wychodzi i krzyczy ze złosci po nieudanej próbie, ach te dzieciaki
A u nas dziś pada, taka szkoda przyzwyczaiłam się do słoneczka
Cześć Mamuśki :-)
Ale się fajnie patrzy na Wasze cudeńka. Tym bardziej nie mogę się doczekać Szymonka :-) Jeszcze 3 miesiące... A wczoraj byliśmy na połówkowym 4D. I wszystko jest dobrze :-) Tak się bardzo cieszę! Badanie mieliśmy wieczorem, a to dla Niego pora zabawy, więc trudno było go dokładnie obejrzeć. Ale super było widzieć, że mamy takie ruchliwe, zabawowe dziecko :-)
Słyszałam, że pory aktywności jeszcze w brzuchu przełożą się na to jak to będzie po porodzie. Zgadzacie się z tym?
Kasiulekk, justynka, co u Was?
A to mój mały - wielki Cud - już 900 g :-)
Ale się fajnie patrzy na Wasze cudeńka. Tym bardziej nie mogę się doczekać Szymonka :-) Jeszcze 3 miesiące... A wczoraj byliśmy na połówkowym 4D. I wszystko jest dobrze :-) Tak się bardzo cieszę! Badanie mieliśmy wieczorem, a to dla Niego pora zabawy, więc trudno było go dokładnie obejrzeć. Ale super było widzieć, że mamy takie ruchliwe, zabawowe dziecko :-)
Słyszałam, że pory aktywności jeszcze w brzuchu przełożą się na to jak to będzie po porodzie. Zgadzacie się z tym?
Kasiulekk, justynka, co u Was?
A to mój mały - wielki Cud - już 900 g :-)
Załączniki
reklama
yoanna - ładnie to ujęłaś "mały-wielki cud" 
Super że wszystko ok. Rozkoszuj się ciążą bo potem już nie będzie tak lajtowo ;-)
pełna - faktycznie moja Majeczka się robi małą kluską :-) To chyba przez te nocne pobudki. Jednak pokarm nocny jest bardziej kaloryczny. Ostatnio znajoma mi mówiła że jej mała słabo przybierała, bo budziła się sama tylko raz w nocy o 4 to pediatra kazała ją budzić i dokarmiać i ona przez rok czasu nastawiała budzik na 1:30 i budziła ją i karmiła.
Tak że jak chcesz podtuczyć Nataszkę to możesz spróbować. I co Ci jeszcze powiem przez te nocne karmienia zwiększyła mi się ilość pokarmu - więc jest jakiś plus ;-)
lilonka - super że Maciuś już raczkuje. Chyba to jednak prawda że chłopcy się szybciej rozwijają ruchowo. Moja na razie próbuje dźwigać pupcię na brzuszku i opierać się na kolankach ;-) Ale od dnia kiedy skończyła 6 miesięcy bardzo się rozgadała. Szczególnie rano i jak jest sama to do zabawek mówi. I to już nie pojedyncze sylaby czy słowa. Normalnie jakby całe zdania wymawia śmiesznie intonując Ile to radości dają te dzieciaczki
gnagna - pisałaś że już czekasz na @. Ja zauważyłam ostatnio jakieś śladowe ilości śluzu więc myślę że pewnie i u mnie wkrótce ruszy. Koniec tego dobrego
Super że wszystko ok. Rozkoszuj się ciążą bo potem już nie będzie tak lajtowo ;-)pełna - faktycznie moja Majeczka się robi małą kluską :-) To chyba przez te nocne pobudki. Jednak pokarm nocny jest bardziej kaloryczny. Ostatnio znajoma mi mówiła że jej mała słabo przybierała, bo budziła się sama tylko raz w nocy o 4 to pediatra kazała ją budzić i dokarmiać i ona przez rok czasu nastawiała budzik na 1:30 i budziła ją i karmiła.
Tak że jak chcesz podtuczyć Nataszkę to możesz spróbować. I co Ci jeszcze powiem przez te nocne karmienia zwiększyła mi się ilość pokarmu - więc jest jakiś plus ;-)
lilonka - super że Maciuś już raczkuje. Chyba to jednak prawda że chłopcy się szybciej rozwijają ruchowo. Moja na razie próbuje dźwigać pupcię na brzuszku i opierać się na kolankach ;-) Ale od dnia kiedy skończyła 6 miesięcy bardzo się rozgadała. Szczególnie rano i jak jest sama to do zabawek mówi. I to już nie pojedyncze sylaby czy słowa. Normalnie jakby całe zdania wymawia śmiesznie intonując
Ile to radości dają te dzieciaczki gnagna - pisałaś że już czekasz na @. Ja zauważyłam ostatnio jakieś śladowe ilości śluzu więc myślę że pewnie i u mnie wkrótce ruszy. Koniec tego dobrego