reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przyszle i obecne mamusie :)))

asiczka - to mój aż taki dzielny nie był, zresztą ja nawet bym nie chciała, żeby do końca był, jak juz czułam, że się zbliża kulminacja, to tatusia wyprosiłyśmy na korytarz, tam sobie w hollu na sofce poczekał, a jak mały był już przykryty ręcznikami na moim brzuchu (mnie też przykryły prześcieradłem, aż do przyjścia lekarza, który mnie pozszywał) to przyszedł do nas, wziął małego na ręce i aż mu łzy poleciały, tak się bidulek wzruszył. Ja tez, bo nie wyobrażałam sobie, że mój mąż będzie tam ze mną. Przy Alince go nie było - przyjechał do nas jak juz mała była od kilku godzin ze mną.
 
reklama
Asiczka za wcześnie kochanie więc spokojnie czekamy a nie smucimy się:-):-)

Katrina hihi:-) no herosi jak się patrzy,ale mój też był, tylko w momencie finałowym wyszedł:tak::-) gieroj jeden

Joanna
no przecież urodzinki - ale takie imprezy są najlepsze:-)
 
katrina ale wazne ze czulas ze jest blisko,to duzo daje jak ktos jest chocby za drzwiami,jak rodzilam pierwsze dziecko to niestety nie bylo nikogo przy mnie,a rodzilam ponad 23 godziny i w sumie mialam koncowke kleszcowa na zywca bo maly sie dusil i nie bylo czasu juz na znieczulenia,tzn dali mi ale nie dzialalo jak powinno...ach...az mi ciarki przechodza jak przypomne sobie ten bol ale chyba bardziej strach ze z miskiem moim cos nie tak,na szcescie wszystko dobrze sie skonczylo:-Dteraz chlopak jak malowany:tak:Dlatego jak zaszlam w druga ciaze to juz wiedzialam ze musi maz chocby tyle ile da rade,a nawet za drzwiami ale byc ze mna,no i sie udalo,a porod wspominamy wspaniale,mielismy tak glupawke ze przez te kilka godzin nawet przy skorczach tyle sie dosmialismy co nigdy a polozne wszystkie sie zlatywaly i smialy sie z nami taka wesola nocka byla hihi...fajnie powspominac,a to juz ponad 7 lat...
 
Asiczka to miałaś chwile grozy że tak powiem, obecność drugiej bliskiej osoby jest ważna. Teraz ja też nie wyobrażam sobie aby było inaczej:-)
Ja też z mężem wspominam niektóre rzeczy z porodówki:-)


Aja zrobiłam sobie piling i tą maseczkę którą Marta poradziła - z białej glinki. Super, naprawdę godna polecenia, ogoliłam się tu i ówdzie, ale co z tego jak@ jeszcze:angry:
 
Ostatnia edycja:
Roza fajnie tak powspominac:)

Własnie TLC ogladam,porodowke i lekarka sie wypowiada ze rzadko ktora kobieta rodzi teraz bez znieczulenia,ze te co rodza sa baardzo dzielne i wytrzymale na bol,no to musze sie pochwalic bo dwojke bez niczego urodzilam-a nie powiem ze bylo latwo,ale zawsze mialam raczej wysoki próg bolu.Ciekawe czy jeszcze bedzie dane mi to przezyc....rodzac Julke wiedzialam ze to juz napewno drugie i ostatnie dzidzi a tu instynkt na stere lata sie jeszcze odezwal..pomyslaby kto..
 
MALAMI - tule i zobaczysz wszystko bedzie ok.
ROSZPUNKO - jak tam oksy w robocie ?
A ja ledwo chodze tak mi chyba malenka uciska jakis nerw ze w chwili mam przeszywajacy bol w prawym posladku ze az siadam z bolu. A poza tym cisza.
 
Marysiu :szok: ty też już na mecie prawie:-)

Asiczka będzie dane będzie:-)

Truskaffka na jakieś zwolnionko się nie wybierasz na razie???

Idę Maję kłaść spać, dobrej nocki życzę:-)
 
hej dziewczynki .... jestem ale miałam masakryczny dzień... padam na buźkę

piąteczka dodaj mnie do znajomych na enpr bo też cie nie widzę.

losiczka ja też zablokowałam bo jak się ma problemy to nie chcę, żeby wszyscy to czytali a potem głupie komentarze wygłaszali.

małami :-:)-( trzymaj się

sorry nie nie pamiętam więcej...
 
reklama
Do góry