reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przyszle i obecne mamusie :)))

reklama
hej kochane!

przepraszam że się nie udzielałam ale od wczoraj brak czasu. teraz dopiero usiadłam. wczoraj wróciliśmy od teściów. po drodze jedna mała przygoda. która zjadła mi troszkę nerwów. stoimy przed wjazdem na rondo a z tyłu lekko nas "puknął" gościu takim bardziej tirem. nie powiem że sie nie wystraszyłam. najbardziej o małego pływaka. ale w sumie nawet na samochodzie nie ma śladu nic a nic więc chyba młodemu nic się nie stało. to było takie w sumie pchnięcie lekkie nas. facet się tłumaczył że myślał że ruszamy i on też zaczął i nas dotknął. mąż wyskoczył i na niego nawrzeszczał. najbardziej to się o mnie i młodego bał. ja miałam pasy. generalnie to ja czuję się bez zmian. młody aktywny w tych godzinach co zawsze. wizyta dopiero 14 sierpnia. wmawiam sobie że przecież to nie mogło wpłynąć na ciążę bo naprawdę nie poczułam nic. tylko lekkie pchnięcie auta i tyle. ale zawsze jakiś tam niepokój pozostaje. dziecko w sumie jest chronione i amortyzowane przez wody płodowe więc mam nadzieję że jest ok. tyle o mnie

katy kochana ja cały czas myslami jestem przy tobie i twoim tacie. chciałam napisać smska ale wolałam nie przeszkadzać. dobrze że wpadłas na chwile do nas i dałas znać co i jak. wierze że wszystko zmierz aw dobrym kierunku. cały czas trzymam kciuki.

roszpunka nadal w dwupaku?

resztę nadrobię później. teraz uciekam pod prysznic. wszystkie dziewczynki pozdrawiam i sorki ze teraz więcej wam nie odpiszę
 
agnes teraz doczytałam o waszej "przygodzie", jak się martwisz, że coś jest nie tak to zawsze możesz na izbę przyjęć pojechać i powiedzieć, że was puknął gość, na pewno Cię zbadają. A zresztą skoro czujesz, że jest ok, to na pewno jest:tak:
 
jane no tez o tym myślałam. ale skoro samochód nie ma nawet śladu więc naprawdę tego nawet stłuczka nie można nazwać. a już przeżyłam 2 i wiem jak to jest. poza tym wiem jak jest na ip u nas w szpitalu. masakra. ja cały czas mówię sobie że nie mogło to wpłynąć na malucha bo naprawdę ja nic nie poczułam poza tym że nas dotknął.
 
Agnieszka ja tv nie widzialam od tygodnia :sorry:
Agnes kochana napewno wszystko w porzadku :tak:jesli ty tego prawie nie poczulas to maly tym bardziej, zwlaszcza ze nie daje innych powodow do zmartwien. Buszuje z ta sama czestotliwoscia i sila wiec napewno wszystko oki
Co do smsow to smialo mozesz pisac:tak: , napweno odpisze jak tylko bede mogla i napewno nie pomysle ze przeszkadzasz....no co ty.....
Tylko Anib nie odpisalam jeszcze i chyba nie zle manto za to dostane :sorry: ale w momencie odbioru nie moglam odpisac a pozniej tyle spraw mi glowe zaprzatalo ze zapomnialam.........:sorry::sorry:
Dobra ja uciekam bo jakos w Pl mi powietrze sluzy :sorry:
DOBRANOC
 
reklama
agnes jak malutki jest ruchliwy to napewno sie nic nie stało... bo tak jak mówisz dziecko jest zabezpieczone wodami ,,,,,,, ale jak bardzo sie martwisz a pewnie tak jest mimo ze jednak sobie mówisz ze to nie mogło wpłynąć na małego to moze jednak to IP albo moze dało by radę umówić się i przełożyć na wcześniej tą wizytę ?????????????????? Byłabyś spokojniejsza ,......choć ja myslę ze pływak ma sie super..........
Ja z Jasiem w 7 miesiącu ciązy zemdlałam i nieźle sie poturbowałam ........takze kochanie bez nerwów jest OK :tak: :happy::happy:

Katy dobranoc złotko.....:*
 
Do góry