ilona24
Podwójna mamuśka :*:*
- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2011
- Postów
- 4 752
Ulcia witaj, cięzko stwierdzić czy była u Ciebie owulka czy nie,bo jak mam być szczerza to jak masz mierzyć tak jak widze z tej tabelki to w ogóle kochana nie mierz, bo to nie ma sensu, jeden pomiar o 7;30 a inny znów o 18 ( gdzie wieczorem zawsze ma sie temperature wyższą) dlatego te pomiary tak naprawde są bez znaczenia....... !!!!!!!!!!!!!!!!! Owulacja zawsze moze sie przesunąć..... także chyba nic innego nie pozostaje jak czekać na @.....
Piąteczka, no własnie jedno dziecko przyswoi dobrze kosmetyk a inne niestety nie, Jaś to chyba tylko 3 razy w życiu miał pupę odparzoną a jak juz to własnie sudocrem nas uratował , mąka ziemniaczana zrobiła jeszcze gorsze "zamęt" , dlatego teraz też bym chciała mieć ..... a jak coś to bede sie ratować czymś innym gdyby to dzieciątko miało bardzo delikatną pupę........ :-)
no i co ważne mnie telepocze jak widze mamusie które np lecą na złamanie karku po zabaweczkę która dziecku wypadła na podłogę i od razu do wrzątku z nią .......... ( u mnie taki przypadek w rodzinie był) to była paranoja moim zdaniem...... bo takie dziecko złapie szybciej wszystko !!!!!!!!!!!!!! także ja tez nie byłam i napewno nie bede "sterylną mamuśką" wiadomo co innego na dworzu jak upadnie na piasek czy ziemię ale w domu ????? no nie ważne.... :-)
Kasiu dokłądnie...... choć powiem Ci ze Ja wolę tym razem zmienić opony nawet i 3 razy niż nosić wózek z dzieckiem pod pachą w zimę ( jak to było z Jasiem) bo koła piankowe stawały mi w śniegu i nie dało rady pchnąć wóżka, wiec wóżek pod pachę i heeeeeeja .........
Roszpunka dobra jest tez woda morska, alee.... taniej wyjdzie sól fizjologiczna bo za ampułkę płaci sie ok 30gr ;-) w szpitalu u mnie to nie używają gruszki do noska tylko właśnie sól fizjologiczną wlewają do nosa, a ja i tak używałam gruszki !!!!!!!!!!!!!!
Roszpunka złotko moim zdaniem to na razie nie ma sensu kupować i tracic kasy bo różnie moze być z pokarmem , a jak nie daj Boże bedziesz miec mało pokarmu, to laktator bedzie stał i Ci sie nie przyda, bedziesz widzieć po porodzie jak małemu idzie ssanie, czy trzeba odciągać ten pokarm czy bedzie wyjadał na tyle duże ze nie trzeba bedzie odciągać !!!!!!!!!!!!!!!
miałam ( i mam ) z Avent ale ręczny i trzeba sie umęczyć niestety, wiec ja jakbym kupowała to raczej elektryczny !!!!!!!!!!!!!!!!!!
haha przypomniałam sobie jak mój m poraz pierwszy zobaczył jak odciągam mleko........ takiej miny to ja u NIego nigdy nie widziałam .... o taką miał minę i takie oczy BO on biedny myslał ze to mleko bedzie lecieć jak u krowy chyba z jednej dziurki.... ojjjj był bardzo zaskoczony jak zobaczył wiecej niz jedną .........
Piąteczka, no własnie jedno dziecko przyswoi dobrze kosmetyk a inne niestety nie, Jaś to chyba tylko 3 razy w życiu miał pupę odparzoną a jak juz to własnie sudocrem nas uratował , mąka ziemniaczana zrobiła jeszcze gorsze "zamęt" , dlatego teraz też bym chciała mieć ..... a jak coś to bede sie ratować czymś innym gdyby to dzieciątko miało bardzo delikatną pupę........ :-)
no i co ważne mnie telepocze jak widze mamusie które np lecą na złamanie karku po zabaweczkę która dziecku wypadła na podłogę i od razu do wrzątku z nią .......... ( u mnie taki przypadek w rodzinie był) to była paranoja moim zdaniem...... bo takie dziecko złapie szybciej wszystko !!!!!!!!!!!!!! także ja tez nie byłam i napewno nie bede "sterylną mamuśką" wiadomo co innego na dworzu jak upadnie na piasek czy ziemię ale w domu ????? no nie ważne.... :-)
Kasiu dokłądnie...... choć powiem Ci ze Ja wolę tym razem zmienić opony nawet i 3 razy niż nosić wózek z dzieckiem pod pachą w zimę ( jak to było z Jasiem) bo koła piankowe stawały mi w śniegu i nie dało rady pchnąć wóżka, wiec wóżek pod pachę i heeeeeeja .........
Roszpunka dobra jest tez woda morska, alee.... taniej wyjdzie sól fizjologiczna bo za ampułkę płaci sie ok 30gr ;-) w szpitalu u mnie to nie używają gruszki do noska tylko właśnie sól fizjologiczną wlewają do nosa, a ja i tak używałam gruszki !!!!!!!!!!!!!!
Roszpunka złotko moim zdaniem to na razie nie ma sensu kupować i tracic kasy bo różnie moze być z pokarmem , a jak nie daj Boże bedziesz miec mało pokarmu, to laktator bedzie stał i Ci sie nie przyda, bedziesz widzieć po porodzie jak małemu idzie ssanie, czy trzeba odciągać ten pokarm czy bedzie wyjadał na tyle duże ze nie trzeba bedzie odciągać !!!!!!!!!!!!!!!
miałam ( i mam ) z Avent ale ręczny i trzeba sie umęczyć niestety, wiec ja jakbym kupowała to raczej elektryczny !!!!!!!!!!!!!!!!!!
haha przypomniałam sobie jak mój m poraz pierwszy zobaczył jak odciągam mleko........ takiej miny to ja u NIego nigdy nie widziałam .... o taką miał minę i takie oczy BO on biedny myslał ze to mleko bedzie lecieć jak u krowy chyba z jednej dziurki.... ojjjj był bardzo zaskoczony jak zobaczył wiecej niz jedną .........
Ostatnia edycja: