reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Przyszle i obecne mamusie :)))

reklama
Czesc Dziewczynki. Te fotki to z wczoraj (wiadomo). A my dzis tez do lekarza idziemy, bo Kubus brzydko kaszle.

Zdrowka dla chorowitkow.
 
WSTAWAC LENIUCHY :-)
images
 
Marysiu - sorki, ale od piatkowej nocy czuję się jak Zombie. Jest juz coraz lepiej, ale jestem tak zmęczona, że ledwo widzę na oczy.
 
Hello :blink:
Nareszcie się tutaj dopchałam :tak:
W sobotę podpisaliśmy umowę z fotografem, a piętnastego jedziemy na spotkanie z kamerzystą :blink: I tak zbliżamy się powoli do celu :-p


Katrina mniaaaam, ale smaczne pączusie :-) A jak Kuba fajnie się zajada :tak:
Jak zdrówko?


Nie komentuję lepiej frekwencji :oo2:

W każdym razie miłego dla każdej :*
 
reklama
Bry wieczór

Paula - paczki były tak dobre, że zniknęły natychmiast. Dziś była pieczona druga partia. Mąż na dzień dobry zjadł sześć.

W nocy z piątku na sobotę Kuba miał temperaturę i budził się co 1,5 godz. przez cała noc z okropnym płaczem. W sobotę tylko na rączkach i cały dzień marudził i płakał. Jak zapytałam gdzie boli - pokazywał na koniec policzka, więc najpierw podejrzewałam uszko, ale intuicja mnie nie zawiodła - wyszła mu trzecia piątka. Jeszcze tylko jedna i spokój. Mój biedulek przez 2 dni nic prawie nie mógł jeść, aż mi go było szkoda.

Buziaki dla wszystkich i zdrówka Wam życzę!!!!!!
 
Do góry