reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Przyszle i obecne mamusie :)))

Ewirut na pewno wszystko jest w porządku :tak: Czujesz sie zle bo to normalne na tym etapie niestety

a co do lilusi to przechodzi sama siebie płacze dzisiaj o wszystko a najbardziej o rogalika seven days bo jadłam i ona tez chciała dałam jej po kawałku do buzi ale nie bo ona chce trzymać siama :-D
 
reklama
no to kolega pojechał przed 18tą, dwa razy dzwoniliśmy do mamy z prośbą przedłużenie wizyty:-D
a jeszcze w środku dnia wpadł jeszcze jeden kolega z przedszkola...także sajgon mały i istne domowe przedszkole w domu :-D dobrze że pogoda dziś dopisywała to chłopaki sporo czasu na podwórku spędzili.

Mała z tego wszystkiego spała tylko dwa razy - i to raz 20 minut, raz 40 :szok: ale humor w miarę dopisywał to jej wybaczam. No i teraz śpi, ale słyszę że zaczyna się budzić:-D

Liluu pierworodnego nie oddam:-D ale wiesz, on jak każde dziecko ...swoje rogi i bunty też ma, nie jest wcale aniołkiem grzeczniutkim:-p
Ewirut dawaj znać jak po wizycie, czekamy na dobre wieści:tak:
Lor czekam na zdjęcia pokoju:-)
Rozia no dokładnie, fajny to widok :) te zachwyty w stylu "jaka ona słodziutka" "jak się fajnie śmieje" itd hehe zwłaszcza z ust takich fajnych małych rozbójników :p
 
truskaffka - do skończonego pokoju jeszcze troche ... puki co słysze jak mąż krzyczy do Matusia bo ten mu ciągle chowa jakieś rzeczy :rofl2:

Rozia - w Polanicy Zdrój :-)

lece dalej prasować, koniec przerwy :blink:
 
Witam:-):-)
Juz wrócilismy:tak:
Bartuś wazy 2800 lekarz mowi ze dobra waga :tak::-D i wogole wszystko jest ok:tak:Na puchniete nogi kazala odpoczywac i moczyc w letniej wodzie:-) Bartus juz szykuje sie do pordou bo jest głowka na dół:tak::tak: Takze w kazdym dniu moge juz tulic Bartusia:tak::tak::tak: Ale chyba lepiej bedzie jak sobie posiedzi jeszcze troszke w brzuszku zeby potem nie bylo zadnych problemów:-D:tak: Choc ja juz bym tak bardzo chciala go tulic ach:-):happy::happy::happy::happy::happy:
 
Oj Lori biedactwo…
Jeszcze troszkę i wszystko uporządkujecie
:tak: A ile radochy Mati będzie miał z nowego pokoju :cool2:

LiLuu Zosia samosia z Lily
:-)

Rozia no właśnie, tak mi się wydawało, że Marta i Oskarek dzisiaj wychodzą
:tak: Pisałam do Niej, ale bez odzewu, pewnie zajęta syneczkiem :blink:
Dziękujemy z info :* Ucałuj Ją również jak będziecie się kontaktować
:-)

Ewirut to już bliżej niż dalej
:-) Stresik jest?
 
witam po kilku dniach nieobecności. Dla mnie doba jest za krótka i tylko wieczorami podczytuje co u was. bardziej na bieżąco jestem z fb.

w tym tygodniu pracuję na popołudnie więc w ogóle ciężko z czasem. wracam to już Olek do kąpieli, kolacja zasypianie i muszę nadrobic obowiązki domowe. no i po pracy padam. ale już jest też lepiej bo w pracy co raz lepiej się oddnajduję. generalnie fajnie się pracuje, fajni ludzie. ale pracy zaje.... dużo. pacjentów po 400-500 dziennie więc wieczorem nóg nie czuję. czas jednak szybko mija więc nie narzekam bo jest ok.

a tu widzę okres wakacyjny. my w tym roku z racji zmiany mojej pracy nie wyjedziemy nigdzie. szkoda bo Olkowi by się przydał pobyt nad morzem ale nie można mieć wszytskiego. za rok sobie odbijemy. pogoda zresztą tez nie rozpieszcza. teraz ma być ładnie to wyciągniemy mu basen na ogród i będzie miał zabawę.

pozdrawiam wszystkie gorąco i lece poczytać co tam dzisiaj się działo
 
reklama
Do góry