reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Przyszle i obecne mamusie :)))

reklama
Mówi , ze te body co teraz sa to dziecku sie nie zaklada bo on jest takie malutkie i bedzie plakalo , trzeba kupowac takie na sznurki wiazane - to jej powiedziałam , że mamy 21 wiek a nie jestesmy sto lat za murzynami:szok:

Ja jasno mówie ze nie ale ona i tak robi swoje i nic do niej nie dociero puste basko dziala mi na nerwy strasznie...
 
A co mogła kupic niepraktycznego ? Pewnie porządna rzecz tylko że mamusia nie zna tego z doświadczenia to marudzi zołza jedna :crazy: Ale bym se ja wypozyczyla oj dajcie mi ja !
 
Ewirut a wiesz ze wlasnie o body pomyślałam hihihihi
tak lepsze sznurki a plecach i odgnioty od nich ...... Nie aj se wcisnąć tego gowna
 
liluu- widzisz ona twierdzi , ze takie lepsze, no i te odgnioty;-) Ja sobie nie dam takich wcisnąc nie nie bo ja juz wyprawke mam dla dzidzi.... A dzis kupilam rożek i tylko czekalam az cos powie , wisała n apodworku i suszyl sie bo wypralam....
A jak prałam wszytskie cuszki dla dzidzi to ona powiedziala , ze to powinnam robic tydzien przed przyjsciem dziecka na swiat.... Tylko ja jeszcze bym chciaal wiedziec kiedy to bedzie własnie tydzien przed przeciez poród moze wystapic w róznym czasie nie tak jak lekarz wyznaczył....
 
Ostatnia edycja:
No ja miałam kilka na sznurki, bo dostałam od koleżanki i ani raz nie użyłam :-) kaftaników, tez w ogóle nie używałam:-)
trzeba było jej powiedzieć, że nigdy nie wiadomo kiedy dziecko zechce wyjśc i nie wiedomo jak Ty sie będziesz czuła :-) A w ogole, to to jest Twoja sprawa :-) Ja jak miałam jakies cudowne rady od rodziny, to jasno dawalm do zrozumienia,że wiem co robie, a jak będę potrzebowała pomocy, to poproszę :-) Moja mama była tylko przewrażliwiona pod kątem ubioru małej i najchętniej ubrałaby ją jak na Syberię:-) Ale ja i tak robiłam po swojemu i Bianka jak do tej pory ani razu nie była chora :-) Tf,tfu,tfu...

Albo inaczej, trzeba bylo powiedzieć,że TY uwazasz,że powinnaś już wyprać :-)
 
Dokładnie Ewirut tak ak mówi Rozia to Ty robisz jak uważasz za najlepsze dla Twojej rodziny a nie jak pa uważa wrrrrrrrr nie daj sie !! Moja teściowa jak zaczęła podskakiwać to pol roku wnuka nie widziała :-D:-) A ostrzegalam kilka razy to nie sluchala:-p wiec jej powiedz ze moze dziecka nawet nie dotknie jak ne da spokoju ze swoimi przestarzalymi radami


edit

rozia moja dzisiaj w pajacyku jeździła cały czas ,tez ubieram jak siebie dziecko bo gorsze przegrzanie niż nawet przeziębienie
 
Ostatnia edycja:
No ja to czasami nie rozumiem kobiet... Jest upal, ja mam Biankę w samym body i widzę,że jej i tak cieplo, bo wypieki ma, a kobitki dzieci wyubieraja i jeszcze czasami kocem przykryte ... No szok...
 
Hehehehe a widziałaś dziecko w lecie w zimowej puchowej kurtce ? Heheheheh a w zimie w japonkach heheheheheeh tutaj to mam na porzadku dziennym np dzisiaj dziecko ok 2 lat kurtka zimowa plus Kozaki:-D
 
reklama
Do góry