reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Przyszle i obecne mamusie :)))

Rozia szczesciara z ciebie moje dziecko wstało po 18 z drzemki wykapalam ja zasnęła o 21.30 obudziła sie o 21.55 i nie spi do teraz :-D

Edit :

Heheh jest godzina 0.38 a moja księżniczka zasnęła kilka minut po północy :szok:

Dobranoc wszystkim
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dzień dobry :-)

Liluu no to ładnie Ci pannica zaszalała :-) Mnie Bianka wstała dopiero przed 5 na jedzenie i zasnęła, później koło 7:30 i dalej śpi :-) Ale ja już musiałam wstać, bo mnóstwo rzeczy do zrobienia dzis, a na dodatek idziemy na urodziny do córki koleżanki :-) Ktos się pytal co kupić dziewczynce na prezent, chyba Viola... Jesli to nadal aktualne, to my kupiliśmy kredę 3d, farbki do malowania po szybach i zestaw do wyrobu świec :-) A ja tez myslałam,żeby jej kupic taki zestaw kreatywny do tworzenia mody lub torebek, tam są naklejki, można rysować, albo wycinać z szablonów rózne rzeczy :-) To dla 8-latki :-)


Miłego dnia babeczki :-)
 
Maksio rozchorował się na całego. Wczoraj cały dzień miał gorączkę i katar z noska leci. Wczoraj wieczorem poszedł spać, a o 22 obudził się na jedzenie, ale nie mógł jeść, bo katar zatkał mu nosek. Płakał strasznie, nie mógł się uspokoić, więc wyciągnęłam zabawki i siedzieliśmy żeby nosek się odetkał. Dopiero po 23 poszliśmy spać. Mały spał ze mną, rozpychał się i odkrywał, tak że prawie wcale nie spałam...:baffled:
truskafka, jasne że się przygotowuję:tak: Notuję najważniejsze rzeczy żeby w odpowiednim momencie zrobić wszystko co się da:-)

marysiu, Anetka to mały aniołek! Te wasze córeczki dziewczyny wszystkie takie słodkie:tak:

Ze smoczkiem to na pewno zależy od dziecka. U nas też smoczek nic nie zaburzył i trudno mi sobie wyobrazić że miałby spowodować niechęć do cyca.

U mnie w szpitalu małego dokarmiały normalnie z butelki takiej malutkiej. Same pielęgniarki mówiły, że jakby było trzeba to mleczko mają, tylko trzeba sobie przyjść.

Rozia, Marchewka działa zestalająco i ziemniaki też, jeśli tylko to podawałaś.

katrina, gratuluję postępów :) To się Kubuś teraz rozkręci :)
 
witam kochane

ja dzisiaj w pracy a moi panowie sami urzędują.

roszpunka zdrówka dla Maksia. katarek u takiego malucha jest straszny. nie wiem jak u was ale Olek teraz juz nie daje sobie aspiratorem wyciagać. ile to się namęczymy a to przeciez pomaga.
u nas nocka tez nie przespana. znowu Olas budzi się co 2 godziny. dzisiaj w nocy 2 razy butle z mlekiem dostał a i tak nic to nie dało.

rozia jesli karmisz tylko piersia to normalne że tak rzadko robi kupy. u nas było to samo Olek co 4 dni robił. czasem jak bardzo się męczył dawałam czopek glicerynowy. jak tylko zaczął jeść inne pokarmy minęły problemy. u nas super sprawdziły się Gruszki Wiliamsa i jabłuszka w słoiczku. działały rozluźniajaco i nie było problemu.

co do jedzenia. Olek tez zaczynał od marchewki ale takiej ze słoika nie chciał jeść, a jak sama ugotowałam na parze i zblenderowałam potem z masełkiem wcinał aż miło. ale i tak hitem były dla niego jabłka i gruszki i tak jest do tej pory. owoce są mniam a warzywa gorzej. ale obiadek na raty zje

dla tych co nie maja fb wkleja post z wiadomościa od dziamy

"wiadomość od naszej dzisiejszej Panny młodej
Madzia jest już po fryzjerze, teraz makijaż. Póki co stresu brak, ale momentami wzruszenie się włącza. Oj czeka ja dzisiaj jeszcze wiele takich wzruszeń.
 
Hello :-)


Roszpunka biedny Maksio
:-( zdrówka dla Niego :*



Dziama Kochana Wszystkiego najlepszego na Nowej Drodze Życia :) Szczęścia dla Was :*
blog_jt_960411_1921984_tr_golabki-mini.jpgróżowe jaskry.jpeg
 

Załączniki

  • blog_jt_960411_1921984_tr_golabki-mini.jpg
    blog_jt_960411_1921984_tr_golabki-mini.jpg
    12,3 KB · Wyświetleń: 23
  • różowe jaskry.jpeg
    różowe jaskry.jpeg
    15,1 KB · Wyświetleń: 35
Madziu...................ubrana w miłość swojego narzeczonego stoisz przed Bogiem z bijącym sercem i czekasz by powiedzieć TAK..................
Niech ta miłość niesie Was razem przez życie, a przyszłość będzie pełna miłości, czułości i wzajemnego zrozumienia..................




to byłem ja......Jarząbek :-D:-D:-D



zdj slubne.jpg
 

Załączniki

  • zdj slubne.jpg
    zdj slubne.jpg
    22,2 KB · Wyświetleń: 25
Dzięki dziewczynki :-) Wczoraj już podałam tego czopka, bo nie wiem czy to nie przez to były te płacze...

Dziama wszystkiego co najpiękniejsze na Nowej Drodze Życia :-) Aby wasze wspólne lata były wypełnione miłością,zrozumieniem i wzajemnym wsparciem !!!!!!!! No i baw się dobrze !!!!!!!!!!!:-D:-D:-D
 
Dziama - wszystkiego najlepszego!

Roszpunka - dużo zdrówka dla Maksia. Próbowałaś aspirator "katarek" ?

Rozia - o jacie, ale śpioch z Bianki :-p


ja dzisiaj walcze z pasztetem pieczony ...teraz wszystko stygnie, rodzinka po obiedzie to wybywam na zakupy.
 
reklama
Na szczęście Maks dziś już bez gorączki. Ale na wszelki wypadek Nurofen dałam na noc, choć strasznie mu nie smakuje.
Aż nie do wiary, że dzień Dziamy już dziś...:szok: A całkiem niedawno było 200ileś dni...

agnes,
u nas to samo, Maks nie da sobie ani wyciągnąć kataru, ani nawet psiknąć wodą morską. Jak sobie łazi w ciągu dnia to jest ok, katar sam wypływa. Gorzej w nocy, bo nos się zatka, nie może jeść i płacze.:crazy:
U nas odwrotnie, zupki z mięskiem są pycha, gorzej z owocami.

Lori, jak już pisałam agnes, mamy Fridę, ale Maks nie daje sobie wyciągnąć kataru. Silny jest i sama nie daję rady. Nawet nosa chusteczką nie można mu wytrzeć, bo broni się zaciekle;-) Smacznego pasztetu:-)
 
Do góry