Olga RaQ
Fanka BB :)
Mamba jak Cię klepnę zaraz
PP
no to ja Wam powiem jak było dziś w pierogarni na lipnickiej:
zamówiłam barszcz z krokietem, z mięsem bo miałam smaka na mięso. dostałam apetycznego, gorącego krokieta. kroję go - i od razu poczułam dziwny zapach. patrzę a to mięso jakieś dziwne... miejscami brązowe, a miejscami różowe, miękkie, normalnie surowe!! zawsze myślałam że do krokietów najpierw się farsz robi a potem ugotowany farsz się zawija... przechodził kelner więc pokazałam mu. było mi żal bo krokiet taki pyszny, myślałam że dostanę nowego... kelner wziął go do kuchni, po czym przyszedł i ściemniał coś że to było jakieś mieszane mięso... nie zrozumiałam za bardzo co chciał przekazać
zamiast nowego zaproponował z kapustą i grzybami. niechętnie zgodziłam się, no i dostałam. kroję... i od razu znów coś poczułam... kapusta była sfermentowana... mąż próbował i stwierdził że jest ok tylko taka kiepskiej jakości, zjedliśmy go wspólnie, stwierdziłam że jak znów zgłoszę to kelnerowi to pomyśli że nienormalna baba w ciąży smaki ma dziwne i robi sceny
pierwszy raz w życiu zresztą zrobiłam taką "reklamację" i było mi wystarczająco głupio
no dobra, dalej przynieśli pierogi. dla mnie z mięsem drobiowym, "podsmażone na ogniu" czyli w rzeczywistości... wrzucone na głęboki tłuszcz, no ale dobre były, więc się nie czepiam. mąż miał z wołowym z wody. dał mi spróbować, i... zjadłam i zaczęłam się śmiać
to całe wołowe mięso było miejscami lekko nieświeże
takie jak poleży trochę za długo w formie surowej, znam ten zapach więc na pewno mi się nie wydawało.
ogólnie jedzenie było spoko, apetyczne, dużo, fajnie zrobione... ale trzy dania z czterech były zepsute... dam tej knajpie jeszcze jedną szansę. pojedziemy tam kiedyś, wezmę barszcz z krokietem i zobaczymy, jak im znów nie wyjdzie to będą raz na zawsze skreśleni![Stick Out Tongue :p :p](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
uhh to się napisałam![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Pieszczoszka, super że Cię york nie zjadł
zajmuj się tam dobrze mężusiem :*
sosinka, ja trzymam kciuki za powodzenie całej akcji która Cię czeka, mam nadzieję że pójdzie Ci łatwo o gładko![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Tonya - dzięki za relację z basenu, jak w weekend było do przeżycia (obawiałam się tłumów) - to w tygodniu też powinno być OK, teraz mój mąż ma nocki więc na pewno w któryś dzień go wyciągnę
Mamba, specjalnie dla Ciebie filmik z Natalią w roli głównej, koniecznie do oglądania z dźwiękiem, jak się wsłuchacie to usłyszycie że moje dziecko warczy
Jak Natalia je kaszkę - YouTube
no to ja Wam powiem jak było dziś w pierogarni na lipnickiej:
zamówiłam barszcz z krokietem, z mięsem bo miałam smaka na mięso. dostałam apetycznego, gorącego krokieta. kroję go - i od razu poczułam dziwny zapach. patrzę a to mięso jakieś dziwne... miejscami brązowe, a miejscami różowe, miękkie, normalnie surowe!! zawsze myślałam że do krokietów najpierw się farsz robi a potem ugotowany farsz się zawija... przechodził kelner więc pokazałam mu. było mi żal bo krokiet taki pyszny, myślałam że dostanę nowego... kelner wziął go do kuchni, po czym przyszedł i ściemniał coś że to było jakieś mieszane mięso... nie zrozumiałam za bardzo co chciał przekazać
ogólnie jedzenie było spoko, apetyczne, dużo, fajnie zrobione... ale trzy dania z czterech były zepsute... dam tej knajpie jeszcze jedną szansę. pojedziemy tam kiedyś, wezmę barszcz z krokietem i zobaczymy, jak im znów nie wyjdzie to będą raz na zawsze skreśleni
uhh to się napisałam
Pieszczoszka, super że Cię york nie zjadł
sosinka, ja trzymam kciuki za powodzenie całej akcji która Cię czeka, mam nadzieję że pójdzie Ci łatwo o gładko
Tonya - dzięki za relację z basenu, jak w weekend było do przeżycia (obawiałam się tłumów) - to w tygodniu też powinno być OK, teraz mój mąż ma nocki więc na pewno w któryś dzień go wyciągnę
Mamba, specjalnie dla Ciebie filmik z Natalią w roli głównej, koniecznie do oglądania z dźwiękiem, jak się wsłuchacie to usłyszycie że moje dziecko warczy
Jak Natalia je kaszkę - YouTube