reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przyszłe i obecne mamusie z Bielska-Białej i okolic :)

Ja już bym chciała mieć wszystko za sobą... Czuje się już zmęczona i ciężka. Nocne zgagi nie dają mi spać tak samo jak chodzecie ciągłe do wc z powodu ucicku na pęcherz...
 
reklama
A mnie już trafia.. Od paru miesięcy siedzę w domu, i naprawdę nie wiem już co mam ze sobą zrobić.
A swoją drogą, pogoda jest rewelacyjna! Szkoda tylko że nie mogę iść na spacer, bo mnie zaraz podbrzusze boli tak już dzidzia mnie uwiera tam na dole.. A w dodatku coś głowa boli :/.
 
Dziewczynki życzę Wam wszystkiego dobrego..... Moja ciąża już się niestety zakończyła dzidziuś się wogóle nie pojawił zwane jest to pustym jajem. Niestety potwierdziło to 3 niezależnych od siebie lekarzy i wynik był już na 100 % że dzidziuś się już na tym etapie na pewno nie pojawi. Potem łyżeczkowanie w szpitalu no i koniec.... Ale z 1 strony ten stres z którym żyłam z mężem od 3 tygodni był nie do wytrzymania... Podobno zdarza się to dość często. Kiedyś 1 usg miałaś dopiero w 3 miesiącu więc nie byłaś świadoma a potem następowało poronienie teraz w dobie gdzie każdy ma usg jest to wcześniej wykrywalne.... To musi być strasznie trudne podjąć taką decyzję gdyby był zarodek a się nie rozwijał, mojego nie było... Życie toczy się dalej Wam życzę wszystkiego naj.... Może tu jeszcze zawitam. Pa
 
hej mamusie!
moja Milenka urodziła się 11 lutego 4 dni po terminie z OM ale zgodnie z terminem z usg. Rodziłam na Wyspiańskiego, niestety nikomu nie polecam, naprawdę strasznie się zawiodłam. Mój poród trwał 26 godzin, strasznie się namęczyłam, w szpitalu kompletny brak zainteresowania , chociaż to była moja pierwsza ciąża... Położna chociaż nie zrobiła mi żadnych badań , ktg, niereagowała na to że mówiłam,że już nie wytrzymuje z bólu bo mam tak silne skurcze, stwierdziła,że są za słabe, za 15 min leżałam na łóżku z pełnym rozwarciem.... A ich sposobem na przyśpieszenie porodu było to że mówili żebym chodziła żadnej kroplówki, a po tych 25 godzinach męczarni trudno było mi znaleść jeszcze siły na bóle parte... Mój problem był taki,że skurcze bardzo wolno się skracały, zaczęły się w piątek o 18 a urodziłam w sobote o 20. No i to była sobota 1 lekarz na 2 oddziały w tygodniu jest inaczej.
Pozdrawiam i trzymam kciuki a Malutka jest kochana
 
Słyszałam,że wiele kobiet poroniło nie wiedząć wogóle ,że była w ciąży...Po prostu pojawiło sie krwawienie jak miesiaczka i bylo już po wszystkim...

paulad współczuje Ci na prawde....Kiedyś pisałam,że zeby tam być dobrze traktowanym trzeba sobie położną opłacić bo tam nie raz tak sie własnie zachowuja...

Najwazniejsze,ze masz to za soba !!! Życze Ci wszystkiego dobrego;) jak znajdziesz czas pokaż nam małą ;)
 
paulad1909 Po takich postach jak Twój tylko utwierdzam się w przekonaniu że Esculap i poród ze znieczuleniem to najlepsze wyjście. Nie do wiary, tyle bólu i męki.. A personel tego nie zrozumie, bo tam co dziennie na pęczki rodzących i dla nich to normalne że tu jedna, tam druga jęczy. Wielka szkoda że musiałaś przejść przez takie męki, tym bardziej że to pierwszy poród który pozostawi po sobie jakąś traumę :(.

Ale mimo wszystko gratuluję córeńki! ;-)
 
paulad1909 także gratuluję córeczki!!!
A jednocześnie bardzo współczuje niemiłych doświadczeń na Wyspiańskiego!

Bardzo dobrze, że o tym wszystkim piszesz... ja ciągle biorę pod uwagę poród tam ze względu na to, że właśnie tam jest mój lekarz prowadzący ciążę. Słyszałam co prawda już wcześniej sporo złych relacji na temat porodu w tym miejscu, ale miałam nadzieję, że teraz coś się zmieniło. Niestety jak widać jednak nie, więc chyba będę musiała rozważyć inne opcje dotyczące miejsca porodu...

No ale najważniejsze , że w Twoim przypadku wszystko dobrze się skończyło i teraz pozostaje tylko cieszyć się Malutką!!! :)
 
Dziewczyny da sie tam rodzić po ludzku ale jak pisałam najlepiej opłacić połozną a to co najmniej 400zł. Wiec chyba lepiej rodzić w eskulapie tym bardziej ,że jest nowa cena 270zł !!! i znieczulenie oczywiście :-D
 
reklama
hej mamusie!
moja Milenka urodziła się 11 lutego 4 dni po terminie z OM ale zgodnie z terminem z usg. Rodziłam na Wyspiańskiego, niestety nikomu nie polecam, naprawdę strasznie się zawiodłam. Mój poród trwał 26 godzin, strasznie się namęczyłam, w szpitalu kompletny brak zainteresowania , chociaż to była moja pierwsza ciąża... Położna chociaż nie zrobiła mi żadnych badań , ktg, niereagowała na to że mówiłam,że już nie wytrzymuje z bólu bo mam tak silne skurcze, stwierdziła,że są za słabe, za 15 min leżałam na łóżku z pełnym rozwarciem.... A ich sposobem na przyśpieszenie porodu było to że mówili żebym chodziła żadnej kroplówki, a po tych 25 godzinach męczarni trudno było mi znaleść jeszcze siły na bóle parte... Mój problem był taki,że skurcze bardzo wolno się skracały, zaczęły się w piątek o 18 a urodziłam w sobote o 20. No i to była sobota 1 lekarz na 2 oddziały w tygodniu jest inaczej.
Pozdrawiam i trzymam kciuki a Malutka jest kochana

Hej gratuluje:-) Dałaś córci na imię tak samo jak zamierzam jeśli oczywiście będzie dziewczynka.A co do szpitala to wielkie rozczarowanie jak to przeczytałam bo byłam wstępnie na ten szpital zdecydowana a co do eskulapa no nie wiem. Przy porodzie wszystko sie może zdarzyć a oddziału dla noworodków tam nie ma :no:
 
Do góry