reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Przyszłe i obecne mamusie z Bielska-Białej i okolic :)

reklama
Oj dawno tu nie zaglądałam ...

Laura rośnie w oczach.Sama siada,staje i mówi mama ,tata,baba i inne pierdołki ;)
Robi ładnie rączką PA PA PA :)
A ogólnie to mały z niej łobuz !!! budzi mi sie dalej w nocy w dzień mało śpi ....
 
No i masz racje dawno tu nie bylo dziewuch. Odezwicie sie w koncu. Olga kiedy zapraszasz na kawe na zajecia nie chodze bo boje sie tej swinskiej grypy a i nie wiem czy tan wouszczaja skoro jest zakaz odwiedzin. Oli ladnie przesypia noce i zazwyczaj budzi sie kolo 6 ale sa tez noce kiedy daje popalic maly rozrabiaka i tak dzisiaj ledwo dobrnelisy do godz 5 . Chuste juz mam wiec sie sie nosimy i Oliemu sie podoba 1 lutego idziemy na 3 dawke szczepienia a 17 znow na kontrolna wizytyte na bioderka.
 
Cześć dziewczyny. 3.01.2013 na świat przyszedł mój synuś. Nie obyło się bez cesarki bo małemu spadało tętno na skurczach. Urodził się sliczny i zdrowy. Nikt nie mógł nas odwiedzać przez grypę. Ale jestesmy już w domciu. Pozdrawiamy :-)
 
Oj jak usłyszałam o cesarce to się rozbeczałam. Ale tylko dlatego był stres. Bo miałam swoją położną. Wezwała lekarza i powiedzieli mi że Maluszek niezbyt dobrze znosi skurcze. mogliśmy poczekać z 3-4h ale mogłoby to źle się skończyc. Powiem, że cesarka nie była taka zła. nie czułam żadnego szarpania przy wyjmowaniu dziecka, nastepnego dnia chodziłam i robiłam wokół niego wszystko. wiadomo, że blizna ciagnie czasem tak że masakra i ciężko bywa ze zmianą pozycji. Ale się cieszę, że poród mnie zaskoczył :-). dwa dni wcześniej byłam u połoznej i powiedziała, ze spokojnie do terminu wytrzymam. A nawet może być później:-D. A tu taka miła niespodzianka.
 
reklama
Do góry