reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przystanek kulinarny

reklama
sugar, dzięki, chyba się skusze i spróbuje zrobić, którego pięknego dnia ;) Ale powiedz mi w tej wersji dla mamy i taty to nie dodajesz tego mięsa później ? a jeśli tak to w jakiej formie ?
 
sugar, dzięki, chyba się skusze i spróbuje zrobić, którego pięknego dnia ;) Ale powiedz mi w tej wersji dla mamy i taty to nie dodajesz tego mięsa później ? a jeśli tak to w jakiej formie ?

Nie daję, bo ją można też na maśle robic i kostce rosołowej, ja robię na kurczaku, żeby mięso dla Artka było, mi z mięsem zupa nie smakuje, taka pasztetowa się robi ;-)
 
sugar - na ile wody ten przepis, bo sie boje, ze po zmiksowaniu wyjdzie "lyzka sama stoi"... i czy to mozna zamrazac?


Czy któraś mama ma przepis na jakiś dobry pasztecik domowy??

ja ostatnio robilam ten, mlody zajada

500g czerwonej soczewicy
2 słodkie marchewki
1 cebula
2 ząbki czosnku
2 łyżeczki utłuczonych nasion kolendry
1/2 łyżeczki płatków chilli
2 łyżeczki garam masala lub przyprawy curry
ok. 2cm korzenia imbiru
2 jajka
garść pistacji
sól i pieprz
Utrzeć marchewkę na grubych oczkach. Cebulę pokroić w kostkę i podsmażyć na oliwie. Dorzucić startą marchewkę. Dodać przyprawy: utarte nasiona kolendry, chilli i garam masalę, Podsmażyć chwilę i dołożyć soczewicę. Zetrzeć imbir i wycisnąć czosnek. Całość zalać wodą i posolić. Gotować aż całość uzyska konsystencję gęstej masy. W razie potrzeby sukcesywnie dolewać wodę. Masę wystudzić, dodać jajka i przesiekane pistacje. Keksówkę wyłożyć papierem do pieczenia, przełożyć masę. Piec w piekarniku nagrzanym do 160 stopni przez ok. 30 minut.

przypraw dodalam mniej niz w przepisie, bo sie balam czy curry mu posmakuje i zamiast pistacji dalam mielone migdaly, bopistacji nie mialam. bardzo dobry i moj maz byl przekonanhy, ze miesny ...
 
Sugar- dzięki:).Ja tez zazwyczaj gotuję tak,by było dla nas i "dla dzidzi".Ale nie mam oporów przed dodawaniem czosnku do tego ,co dla niej:)- to samo zdrowie przeciez,niech się przyzwyczaja,bo my czosnek uwielbiamy,hehe;).
Tez wolę zupy bez mięsa- no,parę wyjątków jak grochówka itp. jest,ale generalnie jak mozna uniknąć,to gotuję właśnie na maśle lub oliwie:).
 
kahaa ja daję wody "na oko", tak aby gotujące warzywa przykryło, przed zmiksowaniem trochę odlewam- 2 szklanki i odstawiam, jak wyjdzie za gęste to z powrotem dolewam :-)
Ja mroziłam :-)
 
sariska nie umiem znaleźć tego przepisu na masę cukrową :( o którym mówiłaś. Kitty cudna, ale chyba dopiero za rok zdecyduje się na taki eksperyment, tyle, że już teraz muszę potestować.
 
Chciałam podzielić się przepisem na warstwową sałatkę z tuńczyka. Sałatka sprawdza się świetnie na różnego rodzaju imprezach domowych, można ją jeść samą albo do wędliny, kiełbasek itp.

Składniki;
jajka
tuńczyk z puszki
majonez
ser żółty
szczypiorek
masło

Gotujemy jajka. Potem obieramy i dzielimy na białko i żółtko.
Bierzemy miskę najlepiej taka prześwitującą żeby ładnie było widać warstwy naszej sałatki no i kładziemy po kolei od dołu:

białka jajek tyle że potarte na grubych oczkach tarek
ser żółty również potarty na tarce
odrobinę masełka potartego na tarce
majonez , ile kto lubi
tuńczyk wyciśnięty z oleju i rozdrobniony widelcem
no i żółtko jajka rozdrobnione widelcem

i potem kolejny raz nakładamy od nowa te same warstwy oczywiście równomiernie i na koniec możemy posypać pokrojonym szczypiorkiem.

Polecam. Pycha:-) Przy nakładaniu staramy się nakładać od dołu do góry żeby wziąć te wszystkie warstwy na talerz.
 
reklama
Mała mi,dzięki:tak:- zawsze to jakas odmiana:-).W ramach rewanżu podziele sie "swoją" sałatką dla leniwych;-):-D

-puszka tuńczyka w sosie własnym(ale jak ktos przypadkiem ma w oleju,to też wielkiego bólu nie ma;))
-puszka kukurydzy
-puszka ananasa
- woreczek ugotowanego ryżu
Ananasa kroimy w kosteczkę- niekoniecznie całą puszkę- to zalezy od jej wielkości- jakies 6 plastrów
dodajemy puszke kukurydzy i tuńczyka,ryż,majonez do "połączenia" składników,trochę pieprzu
I już:-D
Mozna oczywiście ją modyfikowac,dodawać co tam komu przyjdzie do głowy .ale taka "basic" tez jest dobra.Dla wyglądu ja jeszcze dodaję troszeczkę posiekanej drobno natki pietruszki i odrobine posiekanej czerwonej papryki.
 
Do góry