reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przygotowania do porodu!!!

reklama
weronikaa Lenka miala faldke na faldce :tak: jadla za trzech i byla ogromna ale tez bardzo silna, po tygodniu trzymala juz sztywno glowe! A co do ciuszkow to wiedzialam ze Baby jest duze i wzielam rozmiar wiekszy ale i tak wszystko wrocilo do domu i maz wiozl nowa dostawe :szok: dlatego tez wiem ze nie trzeba brac calej torby od razu na 3-4 dni. Mozna sobie dowozic (oczywiscie jesli sa takie mozliwosci)
 
u mnie jak u niekat - sutki w ten sposób były hartowane niemal od początku ciąży.. były - bo to głównie w pierwszej ciąży - teraz znacznie mniej... ale ze wzgledu na możliwość wywołania skurczów boję się propagowania tej metody w pełnym wymiarze - myślę, że bezpiecznie będzie zacząć razem z pozostałymi czynnościami wywołującymi:-):-):-) chociaż to zalezy od wrażliwości kobiety na takie pobudzenia.. bo u mnie stymulacja sutków skurczów nie jest w stanie wywołać..
 
No to napiszę Wam wrażenia po pierwszych zajęciach w szkole rodzenia:
prowadząca położna - po prostu babeczka do rany przyłóż, poza tym widać, że zna się na swojej robocie.
Zajęcia będą jednak 1 raz w tyg. bo większości dziewczyn tak pasowało.
Ja i jeszcze jedna dziewczyna (w 37 tyg!) będziemy chodziły też z drugą grupą na zajęcia, coby nam przyśpieszyć ten kurs (bo i tak muszę się wyprowadzić stąd za miesiąc, a ona wiadomo - ma zaraz termin porodu , więc nie zdążyłybyśmy go skończyć chodząc na zajęcia raz w tyg.)
Zajęcia przed południem będą bez partnerów - i wtedy będziemy omawiać karmienie piersią oraz rzeczy, które partnerom potrzebne do szczęścia nie są. Natomiast z drugą grupą będę chodziła na popołudnie i położna powiedziała, że ustawi tematy tak, żeby się nie dublowały i żebym chodziła z małżonem :-):-):-)

No na razie bardzo pozytywnie! :tak:
 
ninjacorps to super ze fajnie trafilas!
Ja w pierwszej ciazy tez wybralam sobie super szkole, polozna bardzo opanowana, wyciszona tez super babka! Niestety trafila mi sie kretynska grupa :wściekła/y: z nami 7 par. Na piewszych zajeciach zostalismy skrytykowani za to ze nie bedziemy razem rodzic. Wielcy znawcy sie znalezli.... Wogole co im do tego? A potem podczas omawiania etapow porodu faceci ciagle przezywali "jak sprawdzic rozwarcie, czy to juz jechac do szpitala" jacys niewyuczalni czy co? Poza tym ciagle pytali sie o swoa role w tym wszystkim, zachowywali sie jakby to oni mieli rodzic. No porazka! Zalamalabym sie gdybym miala takiego meza a tu widzialam takich szesciu, wiec nie jest to rzadki przypadek... Wytrzymalismy 3 zajecia i dalismy sobie spokoj, nie skonczylam zadnej szkoly. Teraz chce umowic sie z polozna tylko na przecwiczenie oddychania i tego typu rzeczy :tak:
 
Moja grupa na Szkole jest ok, raczej nikt się nie wychyla za bardzo z pytaniami, tatusiowie chodzą grzecznie, nie powiem momentami ziewają (ale nie tylko oni:-)).
Jedną pare mamy udaną - mamusia taka ciuchutka malutka a za to tatuś - typowy DRESIARZ i z wyglądu i z zachowania! (bez urazy oczywiście). Na ćwiczeniach ostatnio babka omawiała te oddechy i do czego jest partner potrzebny, żeby przypominał, oddychał razem z mamą i takie tam i żeby jak zacznie panikować to ją "delikatnie acz stanowczo sprowadzić na ziemie" a on - "To co mam się drzyć na babę" ?!?!?! A jeden z tatusiów "a skąd Ty tam babę znajdziesz?" Jaki prostak to szok! Ja bym go w życiu nie wzieła do ludzi bo tylko się wstydu z takim bucem można najeść. Ale nie powiem ubaw mieli wszyscy:-D - tylko mamusi się głupio zrobiło :baffled:
 
reklama
Do góry