reklama
co do znieczulen mialam jedno i drugie
potem po narkozie mialam kroplowke (bo nie mozna jesc) a po zewnatrzoponowym lezec trzeba full wypas.... ale karmilam od razu
nie mialam zadnych dolegliwosci ani zwiazanym z edny ani z drugim... co do narkozy niektore lekarki mowily ze dobrze potem wymiotowac (nie mialam takich rzeczy i tez bylo dobrze)
narkoze dostalam dlatego bo zewnatrzoponowe nie zadzialalo w polowie brzucha. Potem sie okazalo ze taki moj urok polowa ciala jest odporna na znieczulenie (u dentysty tez)
potem po narkozie mialam kroplowke (bo nie mozna jesc) a po zewnatrzoponowym lezec trzeba full wypas.... ale karmilam od razu
nie mialam zadnych dolegliwosci ani zwiazanym z edny ani z drugim... co do narkozy niektore lekarki mowily ze dobrze potem wymiotowac (nie mialam takich rzeczy i tez bylo dobrze)
narkoze dostalam dlatego bo zewnatrzoponowe nie zadzialalo w polowie brzucha. Potem sie okazalo ze taki moj urok polowa ciala jest odporna na znieczulenie (u dentysty tez)
Dusia08
Marzec '08
Ja tez mysle nad tym czy nie sprubowac bez ale troche sie boje. Podobne skurcze jak porodowe to dostawalam nieraz przy okresie ze musialam na pogotowie jechac pare razy i tam odrazu morfine dawali. I mialam robione badania i lekarz wlasnie powiedzial ze sa to bole jak w czasie porodu. Wtedy wszystko bolalo kregoslup, brzuch, nogi to arz dretwialy. No i wymioty i biegunka. To niewiem czy bym tak chciala sie meczyc przy porodzie jak tu jeszcze do tego wszystkiego pchac trzeba . No ale pewnie zobacze jak przyjade na porodowke. I jak juz naprawde nie bende mogla wytrzymac to poprosze o epidural tylko wlasnie zeby nie bylo zapuzno juz na niego
Marteczka23
Fan(ka)
No to ładna schiza bo po ostatniej wizycie lekarz mi powiedział,że aktualny termin to ten pierwszy czyli luty 14
Wiem,że jak się ma możliwość wyboru to pewnie się wybiera ZZO,choćby tak na wszelki wypadek,żeby nie bolało,ja na ten pierwszy raz chciałabym urodzić normalnie,a póki nie zdaję sobie sprawy z bólu to trwam w tym,jak mi się będzie źle działo to pewnie,że wolałabym dostać jakiegoś znieczulacza ;-)
Wiem,że jak się ma możliwość wyboru to pewnie się wybiera ZZO,choćby tak na wszelki wypadek,żeby nie bolało,ja na ten pierwszy raz chciałabym urodzić normalnie,a póki nie zdaję sobie sprawy z bólu to trwam w tym,jak mi się będzie źle działo to pewnie,że wolałabym dostać jakiegoś znieczulacza ;-)
Marteczka23
Fan(ka)
Kurczak!A jak teraz mój mąż nie będzie mógł być ze mną przy porodzie to kogo ja wezmę ze sobą???
Marteczka23
Fan(ka)
A kto mnie zawiezie jak on będzie w trasie:---(
Ja też nie jestem do końca pewna czy rodzić z zzo czy bez. Ale po rozmowie z moją położną, która będzie przy porodzie stwierdziłam, że jak przekroczę swoją granicę bólu ( i nie będzie za późno na zzo) to biorę zzo. Ale jeśli dam radę bez to rodzę bez;-).
Raczej mam wrażenie, że jestem odporna na ból. I powiem Wam szczerze, że po cichu mam nadzieję, że się uda bez .
Raczej mam wrażenie, że jestem odporna na ból. I powiem Wam szczerze, że po cichu mam nadzieję, że się uda bez .
Marteczka, moja córa urodziła się 13 lutego, piękna data Nic sie nie martw, luty to fajny miesiąc, poza tym wszystko sie ułoży.
Co do zzo to chyba faktycznie nie trzeba decydować juz teraz, myślę że trzeba na początku porodu poprosić położna żeby powiedziała, kiedy można to znieczulenie dostać, żeby nie było za wcześnie ani za późno. I jak juz będzie ciężko to o nie poprosić.
Ale ja sobie mogę gdybać, zzo będę miała tak czy siak, bez niego cesarki mi nie zrobią (i dzięki Bogu).
Co do zzo to chyba faktycznie nie trzeba decydować juz teraz, myślę że trzeba na początku porodu poprosić położna żeby powiedziała, kiedy można to znieczulenie dostać, żeby nie było za wcześnie ani za późno. I jak juz będzie ciężko to o nie poprosić.
Ale ja sobie mogę gdybać, zzo będę miała tak czy siak, bez niego cesarki mi nie zrobią (i dzięki Bogu).
iza&marcin
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2007
- Postów
- 423
a maja prawo odmowic??
reklama
Podziel się: