reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Przygotowania do porodu!!!

MrsF ja bede rodziła w North Middlesex University Hospital ogólnie mało dobrego słyszałam o tym szpitalu ale narzie personel mi pasuje są bardzo pomocni.
Miałam ogromnie problemy z Gp w ogóle mam jakiegos idiote wszystko musiałam sama załatwiac bo u gp nie dosc ze wredny babsztyl w recepcji to pogubili mi listy które mieli wysłac do szpitala,na pytanie kiedy mi kolo da skierowanie na badanie krwi powiedział ze w tym wieku ciązowym to i tak bez znaczenia co za idiota.A szkoda gadac w sumie jestem zdania ze jakby miało byc cos nie tak to i w najlepszym szpitalu moze sie zdazyc tfu..... tfu.....
29 stycznia ma potkanie z połoznom wtedy sie o wszystko wypytam i sie zorientuje czy musze sie ewakułowac z tego szpitala czy moze zostane
Mieszkam ogólnie w nieciekawej jak dla mnie dzielnicy Edmonton Green ale oboje mielismy blisko do pracy i ceny mieszkan są zadowlające wiec narazie chyba tu zosaniemy.A w Uk jestem 1rok i 7mcy.Ty to juz weteranka widze
 
reklama
No a ja jeszcze nie wiem gdzie tu rodzic:no:.pytalam sie mojego gina,czy poleca albo odradza mi jakis szpital.to mówi,zebym na Czarnów przyjechala bo on tam pracuje i sie wczesniej czy pozniej zobaczymy.A na koniec zebym zadzwonila jak urodze:wściekła/y:To mnie kur...zachęcił jak nie wiem do porodu w tym szpitalu!Jak trafię na jego dyżur to będzie jak nie to mnie odwiedzi kiedy indziej:growl:Ej ja tak nie chce wolalabym wiedziec ze ktos czuwa i moge do niego walic ze wszystkim,a do niego nie moge i nie umiem:angry:
Pierdziele go!wole chyba rodzic tam gdzie mam znajoma polożna,bo skoro jego nie bedzie to co to za roznica,ze on tam pracuje:confused::confused2:
 
No dziewczyny narobilyscie mi naiwnie nadziej, ze drugi to pojdzie jak z plataka a teraz mi zludzenia odbieracie;-):-) Fakt faktem nigdy niewiadomo czego dokladnie sie spodziewac.
Ja dzis zerknelam na porodowke w szpitalu do ktorego chodze i ogolne wrazenie ok. Wiem, ze pewnie znalazlabym bardziej przyjemny i moze nieco bardziej luksusowy (jesli chodzi np. o pokoje) szpital ale ten mi pasuje bo mam do niego blisko a i od meza z pracy piechotka kilka minut wiec bedzie mogl wpadac na odwiedziny;-) Zreszta nie wiem ale ja jakos nie mam specjalnych zachcianek jesli chodzi o szpital procz jednej zeby byl dobry w sensie lekarzy tam pracujacych i mial dobra neonatologie - bo nigdy nic nie wiadomo.
 
Asze, to ja chyba do Wolsztyna pojadę rodzić ;-)
Swoją droga pod Wrocławiem jest szpital, który od kilku lat jest w czołówce "rodzić po ludzku" i dziewczyny go chwalą. Ale głównym minusem tego szpitala jest to, że nie ma patologii noworodka i jeśli z maleństwem dzieje się coś złego, to go przewożą do Wrocławia a mama zostaje.
 
Myślałam że dziś ostatnie spotkanie w SzR a tu jeszcze 2 i w związku z tym błędem w moich pomiarach dziś była Pani ordynator (od noworodków) i mówiła co i jak z maluchem.
Opowiadała co i jakie robią badania po porodzie i kiedy trzeba lecieć do dr a kiedy "leczyć samemu.
Można było pytać o cokolwiek, każda tylko po sobie patrzyła (chyba się babki wstydziły), więc przełamałam lody i wypytałam się o co chciałam. :-D;-)
No i co mnie najbardziej zdziwiło, powiedziała że NIC nie trzeba brać dla bobasa, tzn. że mają tam ciuszki te szpitalne, pampersiaki i całą resztę, tylko ciuchy już na wybranie.
Że jak mamuśka nie ma pokarmu lub ma go mało (i jeśli wyrazi zgodę) to dokarmiają malucha butlą.
I co do diety że to nie prawda że trzeba stosować przy karmieniu jakieś szczególne diety, tylko taką lekkostrawną, oczywiście nie objadać się fast-foodami, produktami które "wzdymują" (troche to nie po polskiemu:-)) a owoce i warzywa to na początku takie które rosną u nas, tylko nie zjeść np. kg jabłek na raz tylko stopniowo.

No i zgłupiałam na końcu, co kogo by nie zapytał, wyczytał na forum, w gazetch, co powie koleżanka ..... każdy mówi co innego! I bądź tu mądrym ...:baffled:
 
Giza u nas tez nie ma patologii noworodka, maja tylko małą salkę z inkubatorami, jak sie coś dzieje to wiozą do Poznania, no ale cała reszta jest na wysokim poziomie no i personel super:tak::tak:
 
Weronika ja mysle ze Twoja połozna ma racje zobacz kiedys nasze mamy i babcie rodziły nie miały takiego menu jak my teraz jadły własnie lekko strawnie i zapijały bawarkom i jakos dobrze było.Kazdy dzidziol jest tez inny np moja bratowa ma 3synów z 1 jadła wszystko no moze prócz grochówki i nic z kapusta:-)(jej słowa)z 2 nie jadła nabiału bo dostawał wysypki a z 3tylko cytrusów no i wiadomo nic gazowanego.
 
reklama
Marteczka jeśli nie masz do niego zaufania to ja bym wybrała tam gdzie jest połozna;-)
Weronika jedna dizewczyna z kwietnia rodizła teraz w USA i objadała sie wszystkim i tak jest do tej pory;-)więc coś musi w tym byc
a pewnei ze nie każdy maluszek jest taki sam to niekóre z nas musza zrobic stop niektórym produktom;-)
 
Do góry