reklama
dziś to rozłożyło mnie na całego, dołączyło się gardło, podobno świetnie działa płukanie tantum verde - nigdy tego nie robiłam zawsze jakieś tabletki do ssania, ale moja lekarka dziś okroiła listę leków do rutinoscorbinu i płukanek. tylko czy to pomoże? no bo przecież kobieta w ciąży choruje tak samo jak nie ciężarna a skoro nie ciężarnym nie bardzo pomagają takie okrojone medykamenty i posiłkuje się aspirynami, lub jak ja ibuprom zatoki, to jak ma mi to przejść teraz?
Marcelinaa
Fanka BB :)
mnie tydzień temu też rozłożyło i też tego nie rozumiałam..
brałam oscillococcinum , wit C i tantum verde
no i do tego full herbat z miodem i cytryną oraz mleka z miodem i czosnkiem..plus oczywiście leżenie w łóżku, po 4 dniach przeszło
brałam oscillococcinum , wit C i tantum verde
no i do tego full herbat z miodem i cytryną oraz mleka z miodem i czosnkiem..plus oczywiście leżenie w łóżku, po 4 dniach przeszło
Malgo000
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Grudzień 2010
- Postów
- 620
Ja leze w lozku 3 dzien i jest dalej lipa. Nie bralam jeszcze rutinoscorbinu wiec sprobuje dzisiaj. Zachcialo mi sie sprzatania w weekend, wietrzenie mycie okien itd to teraz mam za swoje .
Co do szczepionek to ja zdecydowalam sie na szczepionke na grype. Pracuje w zaladowanym ludzmi biurze i kazdy po kolei byl na zwolnieniu na grype a ze u nas swinska szaleje to kobiety w ciazy byly wzywane listami na szczepionki. Skorzystalam i nic mi nie bylo, zadnego stanu podgoraczkowego, nic. A bylam wtedy strasznie oslabiona, bo non top zwracalam. To oczywiscie indywidualna decyzja ale szczepionka na grype z tego, co czytalam to nieaktywny wirus wiec nie jest to ryzykowne.
I tak wszyscy chorowali a ja przetrwalam zime, az do ostatniego sprzatania i wietrzenia!
Co do szczepionek to ja zdecydowalam sie na szczepionke na grype. Pracuje w zaladowanym ludzmi biurze i kazdy po kolei byl na zwolnieniu na grype a ze u nas swinska szaleje to kobiety w ciazy byly wzywane listami na szczepionki. Skorzystalam i nic mi nie bylo, zadnego stanu podgoraczkowego, nic. A bylam wtedy strasznie oslabiona, bo non top zwracalam. To oczywiscie indywidualna decyzja ale szczepionka na grype z tego, co czytalam to nieaktywny wirus wiec nie jest to ryzykowne.
I tak wszyscy chorowali a ja przetrwalam zime, az do ostatniego sprzatania i wietrzenia!
Marcelinaa
Fanka BB :)
jestem przeciwna szczepionkom na grypę
reklama
Podziel się: