reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Przewracanie z brzuszka na plecki

Kuba odkrył nogi po tych ćwiczeniach z lipcówek 3 dni ćwiczeń i nogi oswojone :-) . A teraz jak tylko złapie za giry to ma na twarzy taki błogi uśmiech, że w końcu je znalazł :-D
 
reklama
Sumka, to Kubiszonek jakoś bardziej kumaty, bo Mikołaj mimo ćwiczeń i tak woli rączki, paluszki i wszystko inne niż nózki ;-)
 
danielek też jeszcze nózek nie lubi... ciąglerączki , a ostatnio zrezygnował z nich na rzecz wytykania języka - ciągle język na wierzchu, aż strach pomyśleć co będzie jak będe musiała wyjśc z małym i jego językiem na minusową temteraturę :-D
 
Dokladnie!

Julek za paluchy u nog chwyta ale tylko na przewijaku jak swieci golym tylkiem. Jak mu podniose tylek by wsadzic pieluche to dopiero sobie panicz przypomina ze ma tez stopy;-) Do buzi jak na razie (poza jednorazowym wyjatkiem) ich nie wtyka.
 
Franek zjada stopy i wszystko dookoła, ale przede wszystkim chciałam zapytać czy któreś jeszcze dziecko pełza. Chodzi o podnoszenie pupy do góry, nos lub policzek zostaje wgnieciony w podłoże i nóżki sprawnie się odpychają na paluchach... A potem z takiej pozycji potrafi się przewrócić na plecy.
 
Franek zjada stopy i wszystko dookoła, ale przede wszystkim chciałam zapytać czy któreś jeszcze dziecko pełza. Chodzi o podnoszenie pupy do góry, nos lub policzek zostaje wgnieciony w podłoże i nóżki sprawnie się odpychają na paluchach... A potem z takiej pozycji potrafi się przewrócić na plecy.

U nas to normalka tylko bez przewracania na plecki. Ola tak właśnie potrafi bardzo daleko czmychnąć. Mały taranek.
 
Karolkowi też się zdarza pełzanie, chociaż to było hitem z jakiś miesiąc temu - ostro to ćwiczył przez kilka dni a potem mu przeszło...
 
reklama
Do góry