reklama
N
Natuś_ka
Gość
To i ja sie przedstawie Natalia, 24 lata, mieszkam za granicą od 11 lat (Hiszpania), mam 4 letniego synka
N
Natuś_ka
Gość
A chyba całkiem nieźle, nie mam porównania za bardzo z polską, ogólnie na wizyty nie czeka sie długo, w poczekalni u mnie w miasteczku pustki wiec tez nigdy nie czekalam, położne przemile, ogólnie przywiazują dużą uwagę do zdrowia matki i dziecka i samopoczucia również. Kiedy juz przy porodzie widzieli jak mnie boli, co chwilke proponowali pomoc, uspokajali, widać było ze starają sie być bliskim pacjentowi. Dziecko miałam cały czas przy sobie, czy to w dzień czy w nocy, sprawdzali czy nie ma mu zimno, czy ciepło, czy nic sie nie dzieje, każde najmniejsze ustępstwo sprawdzali. Zabrali mi go tylko raz na EKG serduszka bo za bardzo zwalniało we śnie. Ja byłam bardzo zadowolona, mimo młodego wieku i niewiedzy jaką niesie ze sobą poród i macierzynstwo czułam ze mam ze strony lekarzy wsparcie i pomoc.@Natuś_ka jak opieka porodowa i poporodowa w Hiszpanii?
D
Deleted member 184807
Gość
Cześć! Jestem Magda, mieszkam w Małopolsce. Mam dwoje dzieci- córkę 7 letnią i syna 3 letniego.
Ciąża 3, planowana od jakiegoś czasu.
Rządzę sobie przedszkolem i w nim pracuję jako nauczyciel
Ciąża 3, planowana od jakiegoś czasu.
Rządzę sobie przedszkolem i w nim pracuję jako nauczyciel
- Dołączył(a)
- 1 Sierpień 2018
- Postów
- 11
Mam na imię Justyna, 33 lata i jestem z Płocka. W 2016 straciłam ciążę w 11 tyg, w 2017 puste jajo. Nie mam jeszcze dzieci. Mam nadzieję że tym razem się uda. Mam niedoczynnosc tarczycy i niestety mój organizm prawdopodobnie odrzuca płód. Dlatego teraz biorę clexane i acard.
reklama
Podziel się: