reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Przebudzanie z płaczem w nocy

aniamacek- jak mała miała 6 m-cy to około 21 wypijała 120-150 kaszki i szła spać, budziła się dopiero koło 4 a zdarzało się, że nawet o 6. A teraz w nocy je 2 albo nawet i 3 razy, a ile razy jest tak, że ma oczy zamkniete i smoka w buzi a płacze.
 
reklama
A co tu tak cicho, gdzie Wy wszystkie jesteście? Wczoraj zmieniłam małej smoczek od butelki (na taki sam jaj miała) bo już troche zaszedł. I wiecie co, całkowita zmiana w jedzeniu!-najpierw zrobiłam jak zwykle 150 (co z ledwością zjadała) i musiałam dorabiac jeszcze 2 razy-zjadła 250, na noc też 250. Teraz po 3 godz. (a zawsze jadła co 4) zrobiłam 180 i wszystko zjadła! Chyba musze częściej zmieniac smoki :-)
Ja tez kilka dni temu zmieniłam smoczek i u mnie je bez problemu choc zauważyłam tak jak Ty ze je więcej. Wcześniej jadł 120ml co 3 h teraz wcina 180ml co 3 h.
Hej :-)
Podczytuje Was caly czas. Ostatnio mialam kryzys,zalamke i w ogole...bo mala tak spala,ze mozna bylo wziac i sie pochlastac,zreszta nadal nie spi dobrze,ale to bardziej,ze tak powiem moja wina,ze sie nie wysypiam,bo ona wystarczy,ze sie poruszy a to mnie juz budzi!:wściekła/y: no jestem tak zla na siebie,nie umiem spac przy moim dziecku...mamy sie przeprowadzac,mala nie ma narazie swojego pokoju,bo jak bylam w ciazy to juz przeprowadzka byla w planie ale chalupy nie mozemy odpowiedniej znalezc...ostatnio juz byla bardzo blisko,ale jednak znalezslismy sie znow w punkcie wyjscia...no ale ja tu o chalupie a do czego zmierzam...do tego,ze mloda potrzebuje swoj pokoj,bo mnie budzi kazdy jej szmer!Ufff...:sorry2:
Maz mnie juz chyba nie kocha:-D sex mu wystarcza raz na miesiac :eek:
Mialyscie tu tez temat tesciowej-jestem z wami,ja do mojej sie tez zwracam bezosobowo,zreszta ta baba mi tak za skore zalazla,ze nie chce jej wiecej u siebie widziec.Za duzo by teraz wam tu przynudzac.

Niedziela-dzien jak co dzien,ide zaraz pranie rozwiesic...pada deszcz,nie wiem co bede dzis robic:dry: mezastego nie ma...pojechal przy aucie grzebac.
I tak o ...

Ania_k_d Ty sierpniowka jestes jak ja :-D Moja mala dzis 7 miesiecy ma :-)

Udanego dnia zycze !
Co do teściowej to ja nie narzekam... Moja teściówka ( przyszła bo ślubu jeszcze nie mamy) jest w porzadku spoko babka...:tak: Mimo to ze 55 lat w tym roku kończy to ma super podejście do wszystkiego.
A Twój mąż jest mechanikiem ??? Moj jest i doskonale wiem jak to jest jak mu sie przypomni ze czegos w aucie nie zrobił..:dry:. Mój to przy silniku mogłby spać :sorry2: Jak juz zacznie coś robić to go nie ma godzinami...
dzień dobry!
u nas nocka w miare oki, od 5 spałam do 9 bo mąż małą się zają to dzis jakaś taka szczęśliwsza jestem:-)
kurna a ja przytyłam 1,5 kg masakra jakaś zamiast na wiosnę chudnąć to ja tyje ale strasznie ciągle głodna jestem... ech:baffled:
No to fajnie masz bo moj to w ogole do dziecka nie wstaje....:no: jego to atom w nocy nie obudzi,:dry: a ja wole sie dzieckiem zająć niż tracic czas na budzenie go (średnio mi to zajmuje ok 15 minut)

A co do wagi to ja dalej stoje w miejscu :wściekła/y:(75kg)minął juz miesiąc od porodu a ja wcale nie jestem szczuplejsza :shocked2: a jem coraz mniej bo czasu nigdy nie ma na jedzenie... Zawsze jest cos ważniejszego do zrobienia.
witajcie Kochane !
bo jak człowiek jak siedzi w domu to w nim są takie różne emocje nie koniecznie dobre :no: i jeszcze ten śnieg u nas, a Was też?
a w czwartek mamy szczepienie z Franią i to mnie mega stresuje .


miłego dnia kobietki
Doskonale wiem jak to jest jak sie siedzi cały czas w domu.... zwariować można....co do pogody to u nas przez noc nasypało z 15 cm śniegu:wściekła/y::szok: szlag by trafił ta pogode.... JA CHCE WIOOOOOOOSSSSSNNNNNEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


U mnie nocka super tylko 2 razy na mleczko pobutka :-)
A ja jakiegoś doła mam kobietki... Może przez ta pogode sama niewiem
Chętnie bym usiadła i nic nie robiła a tu tyle roboty.... :baffled:
 
maria mojego sie nie da oszukac on moze wypic cała butle herbaty a jak chce mu sie jesc to bmleka zje i tak tyle co zawsze, ale fakt najpierw mleko potem herbatka


Nadrobiłam ale juz nie pamietam co komu odpisac:/

Powiem wam anegdote z moja tesciową... Była u nas tydzien temu i ogladala lazienke ( kiedys wynajmowalismy teraz oja mama nam mieszkanie odstapiła odkad wzieła slub no i mieszkamy tam gdzie wczesniej mieszkałam dodam ze wszystko same z mama urzadzałysmy, tak zeby było ładnie i praktycznie dla nas) No i tesciowa weszła do łazienki i pochwili tekst ja tez musze swoja pomalowac:-p no nic nie wazne. Na tyg tesciowa pyta mojego T co robilismy dzien wczesniej to ten jej na to ze Anka w łazience sprzatała a on w pokoju, na to tesciowa w łazience to powinna byc polka ( mamy jedna duza szafke) zeby postawic ezodorant czy cos. A mój T wypalił z tekstem o który w zyciu bym go nie podejrzewała " Mamo nie każdy musi miec tak nasrane wszedzie jak ty" Myslałam ze sie nogami nakryje tak mi sie smiac chciało... a jej mina bez cenna:-p
 
maria mojego sie nie da oszukac on moze wypic cała butle herbaty a jak chce mu sie jesc to bmleka zje i tak tyle co zawsze, ale fakt najpierw mleko potem herbatka


Nadrobiłam ale juz nie pamietam co komu odpisac:/

Powiem wam anegdote z moja tesciową... Była u nas tydzien temu i ogladala lazienke ( kiedys wynajmowalismy teraz oja mama nam mieszkanie odstapiła odkad wzieła slub no i mieszkamy tam gdzie wczesniej mieszkałam dodam ze wszystko same z mama urzadzałysmy, tak zeby było ładnie i praktycznie dla nas) No i tesciowa weszła do łazienki i pochwili tekst ja tez musze swoja pomalowac:-p no nic nie wazne. Na tyg tesciowa pyta mojego T co robilismy dzien wczesniej to ten jej na to ze Anka w łazience sprzatała a on w pokoju, na to tesciowa w łazience to powinna byc polka ( mamy jedna duza szafke) zeby postawic ezodorant czy cos. A mój T wypalił z tekstem o który w zyciu bym go nie podejrzewała " Mamo nie każdy musi miec tak nasrane wszedzie jak ty" Myslałam ze sie nogami nakryje tak mi sie smiac chciało... a jej mina bez cenna:-p


Dziekuje Ci Kochana!!!! Juz myślałam ze dziś mi nikt humoru nie poprawi ale jak to przeczytałam to o mało sie nie posikałam ze śmiechu... Jej mina musiała być niezła hahahahahaha
 
patrycja- ja tak patzrę że Twoje dzieciaczki rodzily się o tej samej godzince hehehe i jaki Kubuś był długiii, fajnie :) a co do wstawania to jak powiem wstawaj teraz ty to wstanie bo tak to nie nie ma mocnych :)
 
A właśnie, czy Wasi panowie pomagają Wam przy dzieciach? U nas to jak mąż rano nie idzie do pracy to jedną noc ja wstaję do małej, on drugą. Nakarmić to raczej nie nakarmi- mała jak tylko widzi tate to od razu jest uchachana i z jedzenia nici, czasami ją usypia, zmieni pieluchę-o ile nie ma nic grubszego :-), a i zawsze razem kąpiemy. No i jak akurat nie ma nic do roboty to się z nia bawi.
 
patrycja- ja tak patzrę że Twoje dzieciaczki rodzily się o tej samej godzince hehehe i jaki Kubuś był długiii, fajnie :) a co do wstawania to jak powiem wstawaj teraz ty to wstanie bo tak to nie nie ma mocnych :)

postarałam sie o to Zeby sie urodziły o tej samej godzinie hahahaha nie no zartuje ale bardzo fajnie ze tak mi sie udało urodzic... A co do mojego to po urodzeniu starszego bardzo dużo mi pomagał nawet mi było źle z tym ze on robi przy nim więcej ode mnie a teraz to jestem sama do wszystkiego i na siebie mi czasu brakuje tak jak juz wczesniej pisałam czasami jest tak ze nie mam czasu zjeść. Bardzo źle sie z tym czuje bo mam wrażenie ze jego nic nie interesuje i Nasze relacje od porodu bardzo uległy zmianie na gorsze niestety...
Przepraszam ze tak Wam tu pisze o moich problemach ale teraz mam tylko Was... Tylko Wam sie moge wygadac :(
 
Ja wam powiem ze mój woli kompa ale jak mnie nie mam to z małym sie bawi jak nie wiem, nawet jak jestem i jak mu niestety poiem zrób to i to to to zrobi ale sam z siebie to rzadko
patrycja moze porozmawiajcie? twój maz moze nie daje rady z faktem ze macie wiecej dzieci moze sie czyms martwi
 
ania macek ja łażę ze 2 godziny z wózkiem i jak tylko stanę z wózkiem to natychmiast moja oczy otwiera. cwana bestia :-);-)
wiem , wiem maria ja wiele pomysłów ja ściągnęłam od niej w jakiej temp jej śpi Olivka no i zastosowałam i działa tylko jedna pobudka w nocy :-):-)
partycja u nas też z 15 cm śniegu napadało i też chcę wiosny :-):-):-) chociaż tyle dobrze , ze słoneczko świeci
umi2 kobieto ale masz odwaznego faceta :szok::szok: mój by tak nigdy nie powiedział swojej mamie tak jak twój. :-):-):-):-):-)
 
reklama
mój Marcin cały dzień jest w pracy ,ale jak wraca zawsze zajmuję się Franią tzn kapię ją , w nocy wstaje i ją karmi i ją usypia. a np wczoraj jak pojechałam do sklepu to się nią zajmował.mój Marcin jest jedyną osobą z którą nie mam żadnych obaw zostawiać Franię. :-):-):-):-)
 
Do góry