reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Przebudzanie z płaczem w nocy

a wiec dziewczynka nie miala gruczołów potowych, nie odczuwała bólu musi chodzić z specjalnej kamizelce co schładza jej ciało.drapała się do krwi, no nic nie czuła.no ale jest okej.to jakoś się fachowo nazywa ale ja nie powtórzę tego.to jest na podłożu genetycznym.wiecie dobrze jest ogladac bo nigdy nic nie wiadomo ale za każdym razem becze jak to ogladam
 
reklama
ja używałam butelek z Aventu.miałam smoka z 1 ,2,3---3była do kaszki.
kup tylko wiekszy smoczek z tej samej firmy co masz butelke

Tez uzywam butelek z aventu...ale mi nawet smoczek nr. 4 nie pasuje do kaszek?? do kaszek nawet nie wspomne...przez 4 nawet mi mleko zageszczone kleikiem nie poleci...
Chyba,ze Twoja mala byla mlodsza od mojej jak jej ta kaszke przez smoczek nr. 3 podawalas:eek: Ja w 4 dziure wyrabalam porzadna...i dopiero leci tak jak powinno:-D
 
Helo Dziewczeta:)
Przechodzilam okres dorastania...i trudno bylo mi sie wbic w rzeczywistosc ...
U nas spoko, spimy w normie- odkad doroslam do zamiaru wyleczenia B z noscnego mleka- sam przestal pic i do dzis nie pije. Spi cale noce. Okolo 23 budzi sie z nerwowym placzem-noc w noc- ale usypia po chwili.
Pozatym wiosna u nas pelna para i lazimy na spacery.
Depresja rozkwita jak trzeba- paralizuje mnie mysl o powrocie do pracy- juz teraz mam jazde aby rekompensowac B. tego ze mnie nie bedzie.
Umi !!! - jak Ty sobie z tym poradzilas??!!!

Kufa , wiem, ze kasa nie najwazniejsza, wiem- wiem ze realizacja marzen moich powinna zostac odlozona na polke!!!
Ale jak ja mam to ogarnac, z jednej strony marze o tej pracy, marze aby sie rozwijac , isc do przodu -byc kims a nie tylko kuchta i kura domowa. Wiem, ze i tak osiagnelam wiele ale mi nie chodzi o kase. Mam poczucie ze zyje w jakies dziwnej klatce ze musze udawadniac ze jestem kims...i nie chce wybierac pomiedzy moim szczesciem a szczesciem B. Kufa ja umarlabym gdybym musiala isc pracowac do Biedronki!!! A z drugiej strony...czy to jest najwazniejsze???
RATUNKU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Tez uzywam butelek z aventu...ale mi nawet smoczek nr. 4 nie pasuje do kaszek?? do kaszek nawet nie wspomne...przez 4 nawet mi mleko zageszczone kleikiem nie poleci...
Chyba,ze Twoja mala byla mlodsza od mojej jak jej ta kaszke przez smoczek nr. 3 podawalas:eek: Ja w 4 dziure wyrabalam porzadna...i dopiero leci tak jak powinno:-D
hm........no nie wiem.ja na 150ml mleka dawalam2-3łyżki płaskie kaszki.nie tak jak pisalli ze 6:-Di lecialo i to porządnie.a mleko jak jej podawalam to byla tragedia.
 
Witajcie za mna noc z 2 pobudkami bez mleka sie nie obeszło:no::zawstydzona/y:

monika Wiesz co ja sobie wkręcałam ze młody zapomni mnie ze jestem jego mamą i w ogóle... ciezko było przez pierwszy tydzien, drugi juz lepiej, a teraz to sobie siedzenia w domu nie wyobrażam. Jak tak teraz patrze to w sumie miałam dla młodego tyle samo czasu ile teraz, a i potrafiłam sie wczesniej na niego wkurzyc, ze mi nie daje posiedziewc chwile:-p i w gruncie rzeczy tak na prawde to w ciągu dnia to tylko byłam... bo gotowałam i sprzatałam, a wieczorem sie bawilismy pełną parą... Tak jest do teraz jak przychodze robie szybki obiad i wtedy daje z siebie co tylko mogę. A czasem to mi sie tez nie chce, ale lubie spedzac z nim czas:-) i wiem, że pełniej go spedze jak jestem po pracy bo po prostu tesknie i mi sie chce. Wyrodna matka ze mnie, ale doszłam do wniosku. że ja też musze miec coś z życia, a siedzenie w domu, sprzatanie i gotowanie nie było moją pasją, nigdy tego nie lubiłam wiec łatwo było mi sie przestawić. No, a ostatnio to w ogóle light bo przychodze, a obiad prawie na stole tak sie ten mój stara:-) i mam wiecej czasu.
Tak wiec pierwszy tydzien najtrudniejszy, potem bedzie z górki:-p:tak:, straszne ale prawdziwe
 
Monika nie mysl tyle...kon ma duzy leb niech mysli:-D
Idz do pracy i nie nakrecaj sie,ze robisz przez to krzywde dziecku...jemu nic nie bedzie..lepiej by mial szczesliwa mame,ktora robi to co sprawia jej satysfakcje niz znudzona siedzeniem w domu kure ;-)
Sa matki co nianie najmuja do opieki a one w tym czasie paznokcie maluja...oczywiscie kazdy ma prawo zyc jak chce...

To,ze Ty chcesz pracowac i sie rozwijac...kiedys Twoj syn bedzie z Ciebie dumny:tak:zobaczysz...tylko najwazniejsze to zachowac rozum i zdrowy rozsadek,zebys sie nie zagalopowala,zeby twoje pragnienia nie staly sie wazniejsze od dziecka. Trzymaj sie kobito i daj znac,ze zyjesz.:-)

A tak w ogole...ja to mam od dwoch dni problem ze spaniem w nocy-mega problem...mloda przechodzi trzydniowke i chyba jej sie dzien z noca pomieszal...obudzi sie okolo 1 oczy jak 5 zeta i bryka...aby tyle,ze nie ryczy-tak tak,ale mimo to...ona nie spi wiec ja tez.O! wlasnie przed chwila byla pobudka,maz poszedl jej smoka dac....i tak bedzie cala noc-co godzine.Juz szlag mnie trafia....ja mam chyba zbyt lajtowe podejscie do macierzystwa..inne matki pewnie by juz tulily i spiewaly kolysanki a ja sie tylko ...wkur..m :/ bo juz mam dosyc...jej,tego,ze ciagle ryczy...24 h/dobe ,pomieszania z poplataniem mozna dostac przy dziecku...ja sie nie nadaje i wiecej dzieci miec nie bede...amen.
 
Ostatnia edycja:
MONICZKO Z:-)
a ja myśle że jeżeli nie musisz iść do pracy masz faceta co utrzyma was 3 z pensji + Twoje zasiłkowe to ja bym nie poszła.na prace zawsze jest czas.jesteś młodą kobieta.możesz wrócić później i też robić karierę.Twoj mały ma dopiero 6m.przeczekaj jeszcze rok wyślij do przedszkola i się zacznij realizować.to ci nie ucieknie masz odniesiesz sukces to odniesiesz i rok później.a nie przegapisz tylu ważnych rzeczy w życiu Twego synka.no ja tak przynajmniej myślę.a płąciłaś podatki i to pewnie nie małe jak tam pracowałaś wiec coś Ci sie należy chyba co???
u nas noc była fajna.ale boje się następnych.przeprowadzam się--------ZNOWU!!ale małą dam do oddzielnego pokoju
 
witajcie dziewczzynki :-)
czy nadal macie problemy ze spaniem waszych pociech?
ja znalazlam zloty srodek i moj synalek spi jak susel.. ehh szkoda ze dopiero niedawno zdecydopwalam sie na taki ruch.. tyle miesiecy meczenia sie a tu prosze,tydzien i spi jak stary :tak:
 
witajcie dziewczzynki :-)
czy nadal macie problemy ze spaniem waszych pociech?
ja znalazlam zloty srodek i moj synalek spi jak susel.. ehh szkoda ze dopiero niedawno zdecydopwalam sie na taki ruch.. tyle miesiecy meczenia sie a tu prosze,tydzien i spi jak stary :tak:

A zdradzisz co to za zloty srodek??;-)
Zabralas smoka? czy wzielas dziecko do siebie do lozka?
Hmmm,zgaduj zgadula...napisz,napisz moze i mi Twoj zloty srodek pomoze
 
reklama
Do góry