reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

proszę pomóżcie Mai!!!

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
[*] [*] [*]
Maju Kochana, zawsze będziez w mej pamięci...śpij kochanie....
Moniko, Marcienie..... siły i nadzieji....
 
reklama

[*]
[*]
[*] dla Majeczki, naszej kochanej pszczółki, której wola walki do końca życia pozostanie w naszej pamięci.


Ból przeszywa mnie na wskroś, a łzy leją się bezustannie...


Kto pomoże zrozumieć, wiara kruszeje w obliczu takiej tragedii...

Składam kondolencje dla całej Rodziny Majeczkowej.

 
ja też ciągle mam wrażenie, że za chwilę Monika napisze że u Mai juz lepiej, że respirator może usunięty, że sama oddycha...

...............

wiem, że Bóg tak chciał, ale dlaczego??????????? przecież to tak boli...
 
Modlę się żeby Monika dała sobie radę.........błagam Boga zeby zrobił wszystko co moze, żeby jej pomógł.......
Pamiętam kiedy my na noc wróciliśmy do domu jak Filip byl na OIOMie....jaka to była pustka, jak wielka tęsknota. Serce mi pękało....bałam się że on nigdy nie wróci z nami....siedziałam w pokoju przygotowanym dla niego....klękałam.błagałam...płakałam....krzyczałam. A to tylko ze strachu-A Monia-ona napewno czuje sie jeszcze gorzej!!!
:((((((((((
Boże.dlaczego??????????????????????????????
 
Mam wrażenie, że wszystkie tu jesteśmy ... i czekamy na coś co nie nastąpi :no:
MM, trzymajcie się, dla Majeczki!
 
reklama
Ja nie mogę sobie znaleźć miejsca - czuję taki tępy ból...
Rozmawiałam z mężem, pytałam go czemu Bóg nas nie wysłuchał, czemu nie uzdrowił Maji a on mi odpowiedział, że może właśnie uzdrowił.... i powołał do siebie do życia wiecznego....

Modlę się za Monikę i Marcina...... za Duszę Majeczki..... [*]
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry