- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
wstalam zmęczona do niezbyt milego tel od szpitalnej księgowej...
Monika, a może mogłybyśmy Ci jakoś pomóc?
Pozdrawiam Wszystkich gorąco!
Hanus78
Zawierzyłam Św Dominikowi
Odbyłam poważną rozmowę z księdzem. Porozważaliśmy dlaczego takie sytuacje spotykają ludzi. Trudno to wyjaśnić, takie rzeczy dowiemy się na tamtym świecie. Należy wierzyć i ufać, że wszystko się ułoży.
Jutro popłyną modlitwy od sióstr. Im więcej modlitw tym lepiej.
Jutro popłyną modlitwy od sióstr. Im więcej modlitw tym lepiej.
A ja już przeczytałam i wierzę, że będzie dobrze.
Moniko, Majki to silne i cudowne dziewczynki. Moje Maleństwo ma też na imię Maja. Niewiele osób jej dawało szansę przeżycia, a już nikt nie marzył o "normalnym" rozwoju jak po urodzeniu dostała tylko 2 pkt. Urodziła się w 41 tc. z wagą 2070g, w zamartwicy, z pępowiną powiązaną w supełki. Nie była wystarczająco karmiona chyba od miesiąca, bo łożysko było już zupełnie zniszczone i powstało już zakażenie ciążowe. Na domiar złego zaczęła się nagle rodzic w domu. Lekarka z karetki pogotowia nie chciała jej odbierac i urodziłam ją dopiero siną, przyduszoną w szpitalu. A dzisiaj jest wspaniałym, radosnym słoneczkiem. Wasza Majeczka też niedługo będzie dla Was jedynie radością. Jest taka piękna. Przesyłamy jej ogromne całuski i modlitwy.
Moniko, Majki to silne i cudowne dziewczynki. Moje Maleństwo ma też na imię Maja. Niewiele osób jej dawało szansę przeżycia, a już nikt nie marzył o "normalnym" rozwoju jak po urodzeniu dostała tylko 2 pkt. Urodziła się w 41 tc. z wagą 2070g, w zamartwicy, z pępowiną powiązaną w supełki. Nie była wystarczająco karmiona chyba od miesiąca, bo łożysko było już zupełnie zniszczone i powstało już zakażenie ciążowe. Na domiar złego zaczęła się nagle rodzic w domu. Lekarka z karetki pogotowia nie chciała jej odbierac i urodziłam ją dopiero siną, przyduszoną w szpitalu. A dzisiaj jest wspaniałym, radosnym słoneczkiem. Wasza Majeczka też niedługo będzie dla Was jedynie radością. Jest taka piękna. Przesyłamy jej ogromne całuski i modlitwy.
reklama
Hanus78
Zawierzyłam Św Dominikowi
Ciekawe jak Maja. Oby lepiej się już czuła. Trzymamy kciuki!!!
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 20
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 6 tys
Podziel się: