reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

proszę pomóżcie Mai!!!

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Dziewczyny,
jesteśmy rozsypane po całej Polsce i nie będziemy mogły być na pogrzebie Maji ale może zorganizujmy się w naszych miastach, żebyśmy mogły się wspólnie pomodlić na Mszach Świętych w jej intencji?
Myślę, że to jest do zrobienia....
 
reklama
Magdulenko pewnie, ze bedziemy pamiętali o urodzinach Weroniki,

Tak mi brak..................:-:)-:)-(
 
mju tez o tym pomyślałam. Madziu jak będziesz wiedziała kiedy będzie pogrzeb proszę daj znać



Majeczko to dla ciebie
[*]
 
Odchodzę od Was moi mili
Nie czekam dłużej ani chwili
Nie czekam na brawa, oklaski
Niedługo przysypią mnie piaski

Chcę, abyście mnie pamiętali
I nadal mnie kochali
Swe szczęście odszukali
Ogrom miłości zaznali

Choć mnie przysypią ziemie
Miłości nie pogrzebię
Miłość zostawię z wami
Abyście się kochali

Choć ja w ciemności ruszam
Zostanie moja dusza
W myślach waszych zostanę
I kochać was nie przestanę

Świat ziemski mój dobiegł końca
Przede mną droga lśniąca
Droga ta powrotu nie ma
Bo jest to droga zapomnienia


(Marta Jakobsze "Ostatnie pożegnanie")
 
Witam!

Jakoś ciężko mi w to uwierzyć...
też zaglądam tak jak by to nie była prawda...
dlaczego...
smutno mi strasznie...:sad::sad::sad:
niech aniołki nad Majeczką czuwają


Proszę napisz kiedy bedzie pogrzeb to napewno będziemy się modlić za Majeczkę
 
Najszczersze kondolencje dla rodziców, dziadków i najbliższych.
Śpi w spokoju aniłeczku (*) (*) (*) (*)(*)
 
ja nadal mam post Moniki przed oczami , ile tam jest milosci nadzieii ...
nie uimiem pisac bo ozy mam zalalne lazmi siedze w pracy a dzieci pytaja czemy -Płacze a aj im mowie o silnej dziewczynce ktora ewidentnie chcial zyc ale Bóg widocznie mial inne plany wobec niej , nie potrafie tego pojac , zrozumiec moze z czasem , nie weim buuuuuu
 
I ja jestem tutaj.
Sercem i myślą przy Was MM
Przepełnia mnie smutek... ale też iskierka nadziei.
To co się dzieje - ta niewiarygodna energia miłości jednocząca tylu ludzi.
Wierzę że prowadzi do czegoś dobrego. Że to nie na darmo.

Pamiętasz Moniko jak usłyszałaś w kościele "... to czy nie warto?"
Nie mogę przestać o tym myśleć.
Wiem że jest wcześnie, że musicie przeżyć tę tragedię, że potrzeba czasu na żałość...

Ale wiem że przyjdzie taki dzień...

Jesteście w mojej modlitwie.
 
reklama
Bóg wzywa do siebie tych, którzy są najlepsi, najwspanialsi i bez których nie może się obejść. On kocha Majeczkę tak mocno jak my, albo i mocniej i bardzo chciał, żeby była przy nim. Na pewno jej zadanie jeszcze się nie kończy, u Jego boku będzie czuwać nad swoimi Rodzicami i całą Rodzinką.
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry