reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Proszę o pomoc dla dzidziusia, który urodzi się 24.12.2010, mój narzeczony zginął...

Dziewczyny śledzę ten wątek od początku i codziennie klikam. Zastanawiałam się nad wysłaniem rzeczy dla Ani ale ona już wszystko ma i jedyne czego potrzebuje teraz to chyba trochę spokoju i pracy po macierzyńskim. Sądzę, że zwalanie jej teraz mediów na głowę to za wiele. Mają one niestety dobre i złe strony. Złą jest to, że w pewien sposób stanie się osobą publiczną i wiele osób będzie uważało, że mają wprawo wcinać się w jej życie. Poza tym jest jeszcze jedna grupa ludzi,związanych z nią, która nie akceptuje stanu rzeczy i może zacząć jej robić nieprzyjemności. A Ania dopiero co wyszła ze szpitala. Może niech ona zdecyduje czy chce taką reklamę. Nie uszczęśliwiajmy nikogo na siłę.

Skoro Ania ma koleżankę,która również jest w ciężkiej sytuacji to może zdecyduje się opowiedzieć nam tutaj swoją historię i również jej pomożemy.Na forum jest wiele cudownych osób,które zawsze służą pomocą i radą.
 
reklama
ale kochane nikt nic nie robi tutaj bez zgody ani konsultacji z Anią. ja staram się z nią rozmawiać codziennie i przekazuję jej wszystkie nasze pomysły,pytania. ale również każda z nas może porozmawiać z Anią wystarczy mieć gg. a co pomocy to wiem że jest tu dziewczyna która również potrzebuję naszej pomocy : www.babyboom.pl/forum/mozesz-pomoc-zobacz-f220/pomozmy-kubusiowi-44298/
 
Irytują mnie takie "karmelkowe" dziewczyny Zamiast wypisywać takie rzeczy ruszyły by tyłki i spożytkowały swoją energi pomagając komuś a nie zarzucając pomagającym że chcą się promować NIE OCENIAJCIE PO SOBIE karmelki Nie dorastacie do pięt tym dziewczynom które pomagają Ani
 
Dziewczyny, jak sie zaczyna taką akcje trzeba się niestety liczyć i z takimi głosami:( Prawo internetu..
Ja jestem ZDECYDOWIE przeciw mediom. Poznałam ostatnio wczesniaczka, którego historię media chciały parszywie wykorzystać. na miejscu Ani absolutnie bym w to nie wchodziła. Myślę, że znalazła już wiele przyjaznych jej dusz.
 
rozmawiała z Anią dziś po południu i absolutnie nie ma takiej opcji jak media typu telewizja, zrobiłyśmy sobie nawet żarty że pójdziemy do programu Michała Wiśniewskiego i opowiemy naszą historię a właściwie historię Ani :)
dziewczyna ja sobie doskonale zdaję sprawę że wiele osób nas krytykuję ale to ich prawo żyjemy w wolnym kraju i każdy może wyrażać to co myśli. ja powiem jedno szkoda sie takimi incydentami przejmować, działamy dalej :)
 
witam serdecznie
temat sledze od dawna, klikam codziennie i całym sercem jestem z ania i dziewczynami które daja z siebie wszytsko zeby jej pomoc...
POLUSIA - jesteś wielka, i nie zaprzeczaj :D
pomagajmy bo kiedys sami mozemy potrzebować pomocy

pozdrawiam
 
Ja tylko kilka słów o karmelkowych:)
Po raz kolejny ktoś bez zastanowienia rzucił temat teleexpresu i znów zostało to wykorzystane przeciw nam.
Dziewczyny, nie przejmujmy się takimi komentarzami. Przecież dobrze wiemy, że jest wiele osób potrzebujących, ale my działamy spontanicznie i nie jesteśmy w stanie wyszukiwać teraz każdej takiej osoby i na siłę jej pomagać. Ania zaapelowała o pomoc i tę pomoc otrzymała. Czy to źle, że pomogłyśmy jej, a nie pomogłyśmy tysiącom potrzebujących na tym świecie? NIE, bo niestety, ale całego świata nie jesteśmy w stanie zbawić. Przykre jest tylko to, że nadal jest wiele osób, które zamiast pomagać, przeszkadzają tym pomagającym.
Pozdrawiam
 
widze, że "rzucony temat teleekspresu" wywołał burzę i falę krytyki:baffled: doskonale zdaję sobie sprawę, że zwalanie na głowę dziewczynie w ciaży żądnych sensacji dziennikarzy mija się z celem, ale zupełnie nie o to mi chodziło :no:
chodziło o pokazanie że zwykli ludzie też mogą pomagać w niezwykły sposób, jeżeli kogoś nie stać na pomoc materialną to może kliknąć na pudełko i w ten sposób pomóc - właśnie o samą idee pomagania przez tego typu konkursy i przekazywanie nagród potrzebującym. Tak jak media informują o modzie na przynoszenie na ślub (zamiast kwiatów) maskotek czy przyborów szkolnych i przekazywanie ich do domów dziecka, tak samo warto nagłośnić idee brania udziału w różnych konkursach i przekazywanie nagród. Nawet na BB często gęsto ktoś prosi o oddanie głosu bo do wygrania jest np zestaw kaszek czy pieluszek.
Właśnie ostatnio w radiowej "trójce" usłyszałam o tej akcji ze ślubnymi kwiatami i sama gdybym teraz brała ślub to bym tak zrobiła:tak: Informacja była zupełnie anonimowa, nie trzeba pokazywać historii Ani w mediach, ale warto pokazać, że ktoś wpadł na taki pomysł z pudełkiem i ten pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę:tak:
Dla mnie przekazywanie tej historii wszedzie gdzie się da ma na celu pokazanie, że tak też można i warto bo są efekty, żeby inni brali przykład, nie służy natomiast "lansowaniu się w mediach" tak jak to koleżanki z Szczecina sobie wyobrażają:confused:
podam wam prosty przykład: mój wujek od lat oddaje honorowo krew i otrzymane czekolady zanosi do świetlicy caritasu, niby nic wielkiego, ale potem na studiach jak była tzw wampiriada na uczelni przypomniałam sobie o tym i razem ze znajomymi i znajomymi znajomych zebraliśmy 160 czekolad, które zanieśliśmy do domu dziecka. Tak też można pomagać:tak:
Ot tyle gwoli wyjaśnienia
 
reklama
Do góry