reklama
*syla*
kobieta pracująca...
o rany, przeczytałam o pierożkach na słodko i aż mi się ręce trzęsą do czegoś słodkiego.
Zrobiłam w tym roku dżem wiśniowy (pierwszy raz) i jak mi się chce słodkiego, to bułeczka z dżemikiem, niam, niam....
Chyba w tym miesiącu to przytyję z 4 kg![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Zrobiłam w tym roku dżem wiśniowy (pierwszy raz) i jak mi się chce słodkiego, to bułeczka z dżemikiem, niam, niam....
Chyba w tym miesiącu to przytyję z 4 kg
Jolik
Nieźle zakręcona mama
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2005
- Postów
- 2 991
A ja dzisiaj nawet babkę upiekłam :-) własnie zjadłam kawałek i musze powiedzieć, że jest pyszniutka. Szkoda tylko, że muszę ograniczać słodkości :-( Jak ja wytrzymam :-(
Zrobiłam ją specjalnie dla mojego mężusia :-) mam nadzieję, że to doceni hihihihi
A na obiadek szykuję mielone kotleciki, mizeria i ziemniaczki z koperkiem :-)
A z tymi pierogami to narobiłyście mi smaka ... muszę kiedyś się do nich wziąć. Zacznę od ruskich, za którymi wrecz przepadam, a których nigdy jeszcze nie robiłam :-)
Zrobiłam ją specjalnie dla mojego mężusia :-) mam nadzieję, że to doceni hihihihi
A na obiadek szykuję mielone kotleciki, mizeria i ziemniaczki z koperkiem :-)
A z tymi pierogami to narobiłyście mi smaka ... muszę kiedyś się do nich wziąć. Zacznę od ruskich, za którymi wrecz przepadam, a których nigdy jeszcze nie robiłam :-)
*syla*
kobieta pracująca...
jestem niby już po spaghetti ale ślinotok się zaczął jak to czytam, ruskie - niam, niam świetny pomysł na dzisiejszą kolacyjkę, o rany, ale mi się ostatnio ciągle chce jeść, chyba nadrabiam wagę i mała rośnie jak na drożdżach. już i tak mam jej nogi w swoim żołądku a co będzie za miesiąc????
doxa proszę cię bardzo ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
cukinię (musi być młoda!) kroisz w cienkie plasterki, solisz, obtaczasz w mące, następnie maczasz w rozkłóconym jajku, a potem w bułeczce tartej i smażysz... jak kotlety schabowe, ale milion razy lepsze!!! polecam! tylko trzeba kłaść na dobrze rozgrzany tłuszcz, bo inaczej będzie dużo "piła" tego tłuszczyku.
cukinię (musi być młoda!) kroisz w cienkie plasterki, solisz, obtaczasz w mące, następnie maczasz w rozkłóconym jajku, a potem w bułeczce tartej i smażysz... jak kotlety schabowe, ale milion razy lepsze!!! polecam! tylko trzeba kłaść na dobrze rozgrzany tłuszcz, bo inaczej będzie dużo "piła" tego tłuszczyku.
reklama
Podziel się: