reklama
*syla*
kobieta pracująca...
Ogórki kiszone robi się bajecznie prosto.
Na litr wody 2 łyżki soli (nie jodowanej) - zagotowujesz!
Do słoika wkładasz:
ogórki, rzecz jasna , ja obcinam leciutko końcówki
2 ząbki czosnku
2 kawałeczki chrzanu (świeży korzeń)
2 badylki kopru
gorczycę (ja daję sporo ok. 20 ziarenek)
na wierzch liście z wiśni
zalewam wrzącą, osoloną wodą.
THE END
do małosolnych - mniej soli o połowę i dodaję więcej kopru
Na litr wody 2 łyżki soli (nie jodowanej) - zagotowujesz!
Do słoika wkładasz:
ogórki, rzecz jasna , ja obcinam leciutko końcówki
2 ząbki czosnku
2 kawałeczki chrzanu (świeży korzeń)
2 badylki kopru
gorczycę (ja daję sporo ok. 20 ziarenek)
na wierzch liście z wiśni
zalewam wrzącą, osoloną wodą.
THE END
do małosolnych - mniej soli o połowę i dodaję więcej kopru
*syla*
kobieta pracująca...
...tak mi chodzi dzisiaj ten dziadoski net :laugh:
*syla*
kobieta pracująca...
ja zalewam wrzątkiem i już nie odwracam słoików do góry dnem ani nie gotuję słoików w garze
Magdusiek, wcale nie głupie, podobno człowiek całe życie się uczy a ukiszone będą jak zmienią kolor Im dłużej stoją tym lepiej. Ja zwykle otwieram dopiero na zimę, a teraz kiszę sobie w otartych słojach i na początku (2-3 dni jemy małosolne a później robią się bardziej ukiszone .
Możesz sobie zrobić jeden słoiczek, teraz jest dobry okres bo ogórki są jeszcze małe. Jak Ci się spodoba to zrobisz więcej.
Magdusiek, wcale nie głupie, podobno człowiek całe życie się uczy a ukiszone będą jak zmienią kolor Im dłużej stoją tym lepiej. Ja zwykle otwieram dopiero na zimę, a teraz kiszę sobie w otartych słojach i na początku (2-3 dni jemy małosolne a później robią się bardziej ukiszone .
Możesz sobie zrobić jeden słoiczek, teraz jest dobry okres bo ogórki są jeszcze małe. Jak Ci się spodoba to zrobisz więcej.
*syla*
kobieta pracująca...
na litrowy słoik
...do usług :-*
...do usług :-*
reklama
Podziel się: