Propozycje obiadków i deserów

[_anna]

no tak to dzisiaj Anny, no to jeszcze zdąrzę: Annom wszystkiego najlepszego życzę, oby temp troszkę zelżała.

baaardzo dziękuję

 

[_anna]

a ja dzisiaj na imieninki zrobiłam taki najzwyklejszy mus z czarnej pozeczki z galaretka i śmietana kremówką - goscie sie zajadali i mówili ze orzeżwia jak lody

 

[*syla*]

dobry pomysł, w taki upał to nic się nie chce

 

[drzewko]

a więc pita mi wyszła. Pitę grecką robię z ciasta francuskiego które robimy same (ostatnio idę na łatwiznę i kupuję gotowe, ale u Bliklego bo jest z masełkiem) więc 2x ciasto lub wg przepisu greckiego to podam wam później

podsmażam cebulkę w kosteczkę do tego szpinak, najlepiej świeży ale jak nie to mrożony, może być ze smietaną, 1 jajo, pomidor i na koniec pokruszona, nasza polska feta. Doprawiamy szpinak jak kto lubi. Ja dodaję trochę czosnku, sól (uwaga, bo już feta jest słona), koperek (tak lubie że dodaje go prawie wszedzie), papryka w proszku, odrobinę gałki, pieprz - to musi być po prostu dobre. Ostudziamy. jeden placek ciasta na blacze szpinak na góre drugi placek. końcówki przyduszam naokoło ręką a potem widelcem. Nakłuwamy, smarujemy jajkiem. na 180 ok 40 min.

Co do sałatki, to muszę samokrytycznie przyznać że kiedyś smakowała mi bardziej.. podałam z bagietką

 

[Doxa]

Drzewko pita brzmi przepysznie!!!

A czy feta ma się rozpaść na maź, czy mają być większe kawałki?

 

[drzewko]

bo jest przepyszna. z tą fetą to wszystko jedno, ale ja daję pod koniec żeby się właśnie aż tak nie rozpadła. I na takie dwa placki od Bliklego nie daje całego opakowania fety.

Dla wszystkich niejadków szpinakowych - zamiast szpinaku np. mielone mięso

 

[Teddy]

to ja jutro zrobie tort nalesnikowy z takim farszem...

 

[magdusiek]

Drzewko, to ja chyba zrobię z mięsem A ciasto jak robisz?
Ja nigdy nie robiłam francuskiego

 

[jarrela]

Drzewko, to ja chyba zrobię z mięsem A ciasto jak robisz?
Ja nigdy nie robiłam francuskiego

Ja robiłam ale nigdy mi nie wyszło : chyba za mało cierpliwa jestem do tego "memłania". Od kąd można kupić mrożone - nie robiłam ani razu sama.

 

[Teddy]

mi sie nie chce bawic we francuskie...

...bo z tego co slysze, to malo komu wychodzi...