reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Promocje

reklama
A ja jestem wściekła!! Kupiliśmy ostatnio pieluchy nie w promocji, bo się skończyły- Happy 76 sztuk za 47zł. I co się okazało?? Jak je otworzyłam, to tak zaczęło śmierdzieć jakimś rozpuszczalnikiem... Każda pielucha tym śmierdziała!!!! Wyciągnęłam kilka żeby pooddychały, myuśąlałam, że przejdzie, tyle miałam, że do pokoju się wejść nie dało, a po chwili zaczęła mnie głowa boleć od tego zapachu...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: A teraz nawet na reklamację nie mam co liczyć, bo kupiłam je jakiś czas temu, tylko jeszcze miałam stare, więc tych nie otwierałam:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
A ja jestem wściekła!! Kupiliśmy ostatnio pieluchy nie w promocji, bo się skończyły- Happy 76 sztuk za 47zł. I co się okazało?? Jak je otworzyłam, to tak zaczęło śmierdzieć jakimś rozpuszczalnikiem... Każda pielucha tym śmierdziała!!!!

ja też raz na takie trafiłam dziwnie śmierdziały :baffled:
 
Ja tez kupiłam potwornie smierdzace klejem happy-dlatego skusiłam sie na nie tylko raz-w takim promocyjnym kartonowym pudle.Nigdy wiecej smierdziuchów:no::wściekła/y:
 
reklama
A ja polecam drewniane skrzynie, mozna je kupic na Allegro za około 20zł z tego co pamiętam, takie o wymiarach 20x30x40cm. Są bardzo stabilne bo sa ciężkie. Milenka opiera się o nie całym ciężarem gdy w nich grzebie i nie ma szans na wywrotkę. Trzeba tylko odrobinkę fantazji i jakieś farbki żeby je pomalować (mozna też obkleić powycinanymi obrazkami albo wydrukami i polakierować akrylem) i wyjątkowa skrzynka jakiej nie ma nikt gotowa :tak:
 
Do góry