Progesteron

[Zazuu]

Przyrosty miałam za każdym razem w normie …czasami 120% raz 70% raz 260% tylko teraz mam 30 %

no to przepraszam z kims Cię pomyliłam, kojarzyłam z jakiegoś powodu więcej tych przyrostów około 70-80%.
Tak czy tak nie możesz zrobić nic więcej poza czekaniem i kontrolą usg.
U mnie takie marne przyrosty skończyły się poronieniem

 

[Olao101]

no to przepraszam z kims Cię pomyliłam, kojarzyłam z jakiegoś powodu więcej tych przyrostów około 70-80%.
Tak czy tak nie możesz zrobić nic więcej poza czekaniem i kontrolą usg.
U mnie takie marne przyrosty skończyły się poronieniem

Przykro mi mam nadzieje ze u mnie tak się nie skończy ze to jednorazowo tak niski przyrost zobaczę jaki wynik będzie dziś

 

[Zazuu]

Przykro mi mam nadzieje ze u mnie tak się nie skończy ze to jednorazowo tak niski przyrost zobaczę jaki wynik będzie dziś

Po 24 godzinach to i tak ten wynik nic mądrego nie powie

 

[Olao101]

Po 24 godzinach to i tak ten wynik nic mądrego nie powie

A dlaczego po 24h nie ?

 

[Zazuu]

A dlaczego po 24h nie ?

Bo przyrost jest miarodajny po 48. Beta nie rośnie stale o tyle samo. Może 12 godzin rosnąć mało, później wystrzelić, albo odwrotnie. Więc nawet jeśli po 24 bedxie w miarę ok to nie wiesz czy po kolejnych 24 nie będzie już słabszy, albo odwrotnie.
Dlatego najrozsądniej badać o tych 48 wtedy nie ma wątpliwości czy jest ok.
Teraz jedynie Ci coś wyjaśni jak nic nie urośnie albo spadnie to będziesz wiedziała, że jest słabo.
Doskonale znam ten stres i potrzebę zrobienia czegokolwiek żeby nie siedzieć bezczynnie.
Przechodziłam to wiele razy.
Ale naprawdę nic poza czekaniem tu nie pomoze. Nie da się przyspieszyć w żaden sposób wiedzy czy będzie ok czy nie jeśli już jest pęcherzyk na usg to w zasadzie tylko usg jest wiarygodną metodą diagnostyczną.
Ale trzymam kciuki żeby Cię jednak dzisiejszy wynik uspokoił

 

[Olao101]

Bo przyrost jest miarodajny po 48. Beta nie rośnie stale o tyle samo. Może 12 godzin rosnąć mało, później wystrzelić, albo odwrotnie. Więc nawet jeśli po 24 bedxie w miarę ok to nie wiesz czy po kolejnych 24 nie będzie już słabszy, albo odwrotnie.
Dlatego najrozsądniej badać o tych 48 wtedy nie ma wątpliwości czy jest ok.
Teraz jedynie Ci coś wyjaśni jak nic nie urośnie albo spadnie to będziesz wiedziała, że jest słabo.
Doskonale znam ten stres i potrzebę zrobienia czegokolwiek żeby nie siedzieć bezczynnie.
Przechodziłam to wiele razy.
Ale naprawdę nic poza czekaniem tu nie pomoze. Nie da się przyspieszyć w żaden sposób wiedzy czy będzie ok czy nie jeśli już jest pęcherzyk na usg to w zasadzie tylko usg jest wiarygodną metodą diagnostyczną.
Ale trzymam kciuki żeby Cię jednak dzisiejszy wynik uspokoił

Rozumiem dziękuje za odpowiedz

 

[witch84]

Skoro masz już uwidoczniony pęcherzyk w macicy, to ja bym bety dalej nie robiła.
Ale skoro już zrobiłaś, to nic nie szkodzi. Bo nawet jak tym razem będzie przyrost w normie, to niestety nie będzie znaczyło, że z ciążą jest ok
Teraz najważniejsze jest USG, ale najważniejsze masz za sobą (bo masz pęcherzyk w macicy, więc cp wykluczona). Ja bym za tydzień umówiła się na kolejną wizytę USG.

 

[Zazuu]

I jak autorko? Masz wyniki?

 

[Olao101]

I jak autorko? Masz wyniki?

Jeszcze nie koło 18 pewnie będą