reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Problemy z zajściem w ciążę :(((

Zuza-- ja to już pisałam SZACUN!! i wiesz co... generalnie za Twoją wiarę w to, że się uda... ja w porównaniu z Tobą to stoję w przedbiegach..dziecko jedno mam...starłam się o nie 6 cykli - teraz patrzę jak na prawdziwy CUD... Jedyne czego szukałam przez dobre ostatnie 1,5 roku (bo 1 rok to daliśmy na tzw. luz, bzykanie kiedy chcieliśmy itd...pełen sponton)...Ja chciałam tylko wiedzieć dlaczego nie mogę zajść... skoro jedno dziecko mam to dlaczego z drugim jest problem??? i w sumie teraz po 5 cyklach, najpierw histeroskopii, potem wykrycia małej odporności, a ostatnio wykrycia insulinooporności... TRACĘ WIARĘ... bo przecież już tyle przeszkód zostało usuniętych a ja nadal pusta jestem...i to cholerne pytanie...DLACZEGO???
Fajnie, że jest forum, fajnie, że jest miejsce gdzie nikt nam nie powie...wyluzuj, wyjedź na wakacje, odpocznij, przestań chcieć... TYLKO POWIE- DLA WAS TEN CUD TEŻ SIĘ ZDARZY...
I TAK TRZYMAĆ ...bo nie ten cykl to może następny:tak:
 
reklama
Sun a gdzie na urlop lecisz? domyślam się że iui w jakiejś klinice Łódzkiej? ja miałam 2 podejścia IUI I 2 IN VITRO :-(niestety bez powodzeń pomimo,że jesteśmy zdrowi ,ręce mi opadają bo co innego nam jest??eh szkoda gadać ...


Kochana na urlop lecę do Holandii do kuzynki, która właśnie tydzień temu urodziła córeczkę i tam będę 8 dni, a na 4 dni jedziemy jeszcze do Zakopanego i do mojej siostry do Opola... tak więc wypocznę sobie... :-)

Tak ja IUI będę robiła w Salve Medica w Łodzi... tam też leczę się u ginekolożki... tak więc ona już mnie na wszystko kieruję... ;-)
 
witam i dziękuję za przywitanie:tak:

Jak dla mnie wszystkie jesteśmy dzielne , bo się nie poddajemy :happy: i kolejny dowód na to że kobiety to nie słaba płeć :-)


o tak, kobiety są w stanie znieść więcej niż się czasem wydaje.. pamiętam jak byłam mała i miałam samych kolegów do zabawy - chciłam być chłopcem:zawstydzona/y: dobrze ze to było chwilowe:tak:

Fajnie, że jest forum, fajnie, że jest miejsce gdzie nikt nam nie powie...wyluzuj, wyjedź na wakacje, odpocznij, przestań chcieć... TYLKO POWIE- DLA WAS TEN CUD TEŻ SIĘ ZDARZY...
I TAK TRZYMAĆ ...bo nie ten cykl to może następny:tak:

i ten Cud wydarzy się w najmniej wyczekiwanym dla nas momencie..


po poronieniu zapytałam mojego gina dlaczego tak się stało, odpowiedział mi ze 'medycyna nie jest jeszcze taka mądra', te słowa uzmysłowiły mi że nie warto chyba szukać ginekologów-magików, bo przecież żaden lekarz nie jest w stanie na 100% powiedzieć 'w tym cyklu pani zajdzie w ciążę', chyba że się mylę..:sorry2:
 
....... żaden lekarz nie jest w stanie na 100% powiedzieć 'w tym cyklu pani zajdzie w ciążę', chyba że się mylę..:sorry2:

Nie mylisz się... ja pytałam się mojej pani gin w Klinice czy my wogóle mamy szanse na dziecko... powiedziała, że nie jest w stanie odpowiedzieć nam na to pytanie... ona może tylko wspomóc zapłodnienie, ale nie da nam pewności... Sama określiła, że nie da się ciała ludzkiego podłączyć pod "komputer" i sprawdzić co jest nie tak...
 
Dzien dobry dziewczynki!

Wpadam z kawka Wam zyczyc milego dnia! Kto ma chec sie ze mna napic kawusi? ;-)

5.jpg

Dzisiaj mnie meczy jakies klucie w dole brzucha! :sorry2:

Ania - no wlasnie, nie ma magikow niestety, a kompetentny lekarz zdarza sie 1 na 100... Ja jeszcze nie trafilam na takiego na 100% kompetentnego, a odwiedzilam ich juz - nie powiem, ze wielu, ale kilku. No i chyba dobrze jest zdac sobie z tego sprawe...

W ogole ciesze sie, ze tu jestescie, bo duzo pozytywnej energii od Was bije! Kazda z Was sie doczeka malucha, tylko niektore musza na to dluzej poczekac... To malo sprawiedliwe, ale najwazniejsze, by dzidzia w koncu sie pojawila! Tak sobie mysle...
 
Dla mnie jest jedno nie zrozumiałe:no:...wokół mnie np. siostry mojego męża rodzone obie (dzieci zaplanowane co do dnia...uwierzcie)...żadnych problemów nic, bzykanie, dziecko jest...

Ja rozumiem, że na każdego czas przyjdzie i ja rozumiem, że są zdrowotne problemy (tzw. przeszkody, nie wiem mechaniczne fizyczne, jakieś wysokie prolaktyny, insulinooporności, niedrożności. polipy, słabe nasienia itd...
Ale dlaczego pomimo wyprostowania tego wszystkiego nadal poczęcie - TO JEDEN WIELKI PROBLEM???
Dlaczego z 1 dzieckiem zaszłam już w 6 cyklu a teraz mam 32 I NIC???
Pytań jest wiele... tutaj wątek jest fajnie nazwany "problemy z zajściem w ciąże"... moim zdaniem w momencie kiedy kompetentny lekarz zajmie się dobrze pacjentką to wtedy można mówić, że pojawienie się dziecka może być kwestią czasu...medycyna swoje zrobiła, reszta w rękach Najwyższego...
DLA DZIEWCZYN Z OKOLIC WARSZAWY POSZUKUJĄCYCH DOBREGO GINEKOLOGA!!!!
Piszcie na priva dam wam namiary :tak:
 
reklama
Nikusia no to rzeczywiście długo się starasz o drugie dziecko... aż podziwiam... No niestety tak to właśnie jest, że lekarz nie jest cudotwórcą i może tylko wspomóż zapłodnienie, ale nie da pewności i gwarancji, że się uda... Ja właśnie nie rozumiem takiej sytuacji jak jest u Ciebie, że o pierwsze dziecko staraliście się tylko 6 m-c a teraz jakoś nie wychodzi... Życzę wytrwałości i obyś w najbliższym czasie zobaczyła te II kreseczki na teście... :-)
 
Do góry