Cześć dziewczynki.... :-)
Znów złapałam strasznego doła... We wrześniu lecę do mojej kuzynki do Holandii na kilka dni... Dzisiaj się dowidziałam, że wczoraj urodziła córeczkę... czekałam strasznie na tą wiadomość... ale gdy ją przeczytałam, aż łzy napłynęły mi do oczu, że ona już ma kruszynkę a ja nadal nie... :-( ... Zastanawiam się, aby całkowicie zaprzestać leczenia i starań o dzidzie... bo skoro od 10 m-c jestem pod stałą kontrolą lekarza i nadal nic nie wychodzi to może rzeczywiście trzeba się pogodzić z porażką... :-( Mój mąż ciągle mnie pociesza, że będzie dzidzia... ale dlaczego jej nadal nie ma :-(...
Dlaczego ten świat jest taki niesprawiedliwy :-( :-( :-( :-( :-( :-(
Znów złapałam strasznego doła... We wrześniu lecę do mojej kuzynki do Holandii na kilka dni... Dzisiaj się dowidziałam, że wczoraj urodziła córeczkę... czekałam strasznie na tą wiadomość... ale gdy ją przeczytałam, aż łzy napłynęły mi do oczu, że ona już ma kruszynkę a ja nadal nie... :-( ... Zastanawiam się, aby całkowicie zaprzestać leczenia i starań o dzidzie... bo skoro od 10 m-c jestem pod stałą kontrolą lekarza i nadal nic nie wychodzi to może rzeczywiście trzeba się pogodzić z porażką... :-( Mój mąż ciągle mnie pociesza, że będzie dzidzia... ale dlaczego jej nadal nie ma :-(...
Dlaczego ten świat jest taki niesprawiedliwy :-( :-( :-( :-( :-( :-(