OlaWieliczka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Czerwiec 2013
- Postów
- 904
Ludzik, sorry, ale od badan powinmo się rozpoczynac starania. Po co tracić caly rok, jesli przyczyna moze byc blacha i do skorygowania od razu. Ja z powodu mojej tarczycy przeżyłam jedno poronienie i po co? A jeszcze po tym usłyszałam, ze dwa to norma i dopiero po trzecim zleca sie badania. Co za bzdura! Od tamtej pory kazdej kolezance, ktora zaczyna myslec o dziecku radze sie przebadac: obowiazkowa wizyta u ginokologa z badaniem ginekologicznym i usg, krew, toksoplazmoza, tarczyca, poziom hormonow itp. Szkoda czasu na nieefektywne starania, nie mowiąc juz o przykrych doswiadczeniach, ktorych mozna uniknac. Paula koniecznie do ginekologa!
Ostatnia edycja: