jezeli lzawianie bedzie sie przedluzac, lub ropienie bedzie nawracac, trzeba by sprawdzic czy nie sa to zatkane kanaliki lzowe. my mielismy taki problem z naszym synkiem, na przemian oczka mu lzawily, ropialy, co chwile jakies krople z antybiotykiem i tak w kolko. antos mial miec zabieg przetykania kanalikow, ale nie zgodzilismy sie, bo to podobno trauma dla maluszka i wielki stres. okulistka ;powiedziala nam, ze czesto te kanaliki poszerzaja sie w trakcie rozwoju dziecka i ze mozna poczekac, trzeba tylko odpowiednio masowac okolice ujscia kanalow lzowych. kazala nam sie zglosic na zabieg gdyby nie przeszlo do pol roczku, wiec masowalam te oczka antosia cierpliwie i dlugo. jedno oczko w okolicach 6 m-ca po zaostrzeniu i ropie odetkalo sie, drugie oczko lzawilo az do 8 m-ca. na koniec tez bylo zaostrzenie, ropa- zastosowalam sulfacetamid(krople) i masc neomycyne do oczu, po tych lekach przeszlo od razu (chibroxin tez nie poskutkowal) , a oczko przestalo lzawic i teraz juz oba oczka sa w porzadku. nie zdecydowalismy sie na zabieg, zeby go nie bolalo o postanowilismy odczekac ile sie da aby uniknac stresu. masaze kanalikow i przemywanie oczek okazaly sie skuteczne, ale tez na koniec kazde z oczek musielismy zakraplac antybiotykiem.
jezeli u was lzawienie bedzie sie przedluzac idz koniecznie do okulisty dzieciecego, moze to tez kanaliki? jest tez watek na forum o zatkanych kanalikach, mozesz poczytac.