Problemy z ciążą-krwawienia,plamienia

[MałaM]

No i po pierwszym badaniu...mieszane odczucia, wyjatkowo malo kontaktowy ten lekarz, chociaz podobno świetny specjalista, więc mu wybaczę Na plamienia dostałam douphaston, jak wszystkie ale najpierw zaserwował mi stwierdzenie ze "to bardzo, bardzo źle że plamię bo każde plamienie w ciąży jest niebezpieczne i to może byc próba pozbycia się przez macicę pęcherzyka"...podobno to moze byc wina niedoboru hormonów i stąd ten lek....ehhhh wyjeżdżam jutro z powrotem do szwecji i trochę się martwię bo wg usg to dopiero trzeci tydzień maleństwa więc nic nie bylo widać, tylko malutki pęcherzyk i nie wiem czy zarodek w ogóle sie rozwija i jeżeli zaczne plamić po odstawieniu leku.........No coż...czekaja mnie 3 długie tygodnie.

 

[korvinka]

ja mam podobny problem, chociaz sie zastanawiam czy nie panikuje. jestem w 7tc i dotad bylo ok, dzis zauwazylam pojedyncze, krotkie jasnobrazowe plamienie, podczas wizyty w wc - slady na papierze toaletowym i od tej pory nic, czysto. czy ktoras z was sie spotkala z czyms takim??? prosze o odp. powinnam sie martwic?

 

[Nina27]

ja mam podobny problem, chociaz sie zastanawiam czy nie panikuje. jestem w 7tc i dotad bylo ok, dzis zauwazylam pojedyncze, krotkie jasnobrazowe plamienie, podczas wizyty w wc - slady na papierze toaletowym i od tej pory nic, czysto. czy ktoras z was sie spotkala z czyms takim??? prosze o odp. powinnam sie martwic?

Myślę że nie musisz się martwić ale jeśli plamienia się pojawią a razem z nimi bóle brzucha to od razu leć do lekarza a nawet do szpitala...nie wolno lekceważyć takich objawów bo dla jednych dziewczyn może nie są one niebezpieczne a dla innych mogą skończyć się tragedią ...
Pozdrawiam

 

[korvinka]

dziekuje za slowa otuchy - zadzwonilam dzis do mojego lekarza i tez mnie uspokoil, a jak sobie policzylam to wyszlo ze moze byc to pseudo@ - i on tez tak powiedzial

 

[Monikatk3]

Ja mam dokładnie ten sam problem jestem w 7tyg.
tydzień temu zauważyłam na papierze śluz zabarwiony tak na jasno brązowo byłam u lekarza na 2 dzień mówił bym się nie martwiła na zapas przepisał mi luteie i kazał dużo odpoczywać
prawie mi to zanikło
ale wczoraj miałam dość aktywny dzień i dziś znowu ten śluz
wziełam wolne w pracy i odpoczywam mam nadzieje że przejdzie, bo w moczu zero krwi tylko na papierze tak jak by stara krew, ale śladowe ilości
podczas badania ginekolog wykrył na szyjce małą ranę może to od tego ????
mam tez ostatnio dużo stresów może to też być przyczyną :-(

 

[korvinka]

Ja mam dokładnie ten sam problem jestem w 7tyg.
tydzień temu zauważyłam na papierze śluz zabarwiony tak na jasno brązowo byłam u lekarza na 2 dzień mówił bym się nie martwiła na zapas przepisał mi luteie i kazał dużo odpoczywać
prawie mi to zanikło
ale wczoraj miałam dość aktywny dzień i dziś znowu ten śluz
wziełam wolne w pracy i odpoczywam mam nadzieje że przejdzie, bo w moczu zero krwi tylko na papierze tak jak by stara krew, ale śladowe ilości
podczas badania ginekolog wykrył na szyjce małą ranę może to od tego ????
mam tez ostatnio dużo stresów może to też być przyczyną :-(

u mnie na szczescie to byl jednorazowy incydent i jak policzylismy z moim ginem to w terminie @ i teraz jest ok. u ciebie tez na pewno bedzie dobrze. moze idz na usg? ja poszlam i jak zobaczylam malenkie pikajace serduszko to sie uspokoilam - trzymam za was kciuki!!!

 

[Monikatk3]

dzięki

 

[Anyżówka]

Hej dziewczyny. Ja mam podobny problem jak Wy. Jestem w 9 tygodniu i plamię. Mój lekarz dał mi Duphaston 3x1 dziennie i kazał leżeć. Ale jak tu leżeć, jak człowiek sam w ciągu dnia i musi sobie coś do jedzenia zrobić. No więc nie leżę plackiem i trochę się tym martwię. Czy któraś z Was też dostała zalecenie leżenia i wstawania /tu cytuję/ "tylko za potrzebą"?

 

[iwon3004]

Anyżówka - nie lekceważ zaleceń lekarza!!!
Wiem, że to tak sie wszystko łatwo traktuje ale ja już jedną ciążę poroniłam. Też miałam plamienia i mój lekarz to zbagatelizował!!! A tydzień później byłam już w szpitalu po zabiegu. Teraz od początku brałam Duphaston. W sumie tak na wszelki wypadek......
Ciąża rozwija się prawidłowo, a ja o siebie dbam jak nigdy!!!

 

[patrycjaQ]

Witam serdecznie wszystkie przyszłe i jeszcze nie doszłe Mamy.Mam ogromny problem, zaczne moze od tego ze jestem w 5 tygodniu ciazy. 3 dni temu miałam bardzo silne bole brzucha i obficie krwawiłam zauwazyłam u siebie skrzepy krwi.Pojechałam wraz z chlopakiem do szpitala i tam mi powiedziano ze prawdopodobnie porobiłam nastepnie wzieli mnie na badania ktore miały oczywscic pochwe ze wszystkich resztek.Zabieg był bardzo nie przyjemny pod koniec lekarze zrobili mi tzn skan (usg) i wykazał on ze jestem w ciazy ale na nastepnym usg beda wiedzieli cos wiecej ktory ma odbyc sie za 10 dni.Dodam jeszcze ze jestem za granica.Wysyłajac mnie do domu pozwoli zazyc paracetamol.Nastepnego dnia bole wcale nie ustepowały i dalej krwawiłam.Zaniepokojona pojechałam znowu do szpitala i tam lekarz stwierdził ze z moja ciaza jest wszystko dobrze tylko ze moja mcica jest otwatra i dlatego ciagle krwawie i bole brzucha dalej sa silne. Dzis juz mija 4 dzien brzuch dalej boli krwawienia na szczescie ustopiły niestety nie do konca i ciagle sie martwie o zarodek.Czy ktos sie spotkał z takim problemem?albo czy ktos wie co to moze oznaczac prosze o pomoc jak najszybciej z gory dziekuje