reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Problemy w sypialni

Witam,

po bardzo długiej nieobecności... znalazłam czas zajrzeć tutaj i odpowiedzieć na niektóre posty. Po przeczytaniu całości co również trochę mi zajęło.

Przechodząc od razu do rzeczy: (dla przypomnienia cytuję całość)

Droga Sil,
przeczytalam wszystkie posty, myslalam przez dwa dni, dyskutowalam nawet o Twojej sytuacji z mezem i stwierdzam ze nie wszystko rozumiem.

1° Przepraszam jesli to zbyt osobiste pytanie ale wydaje mi sie istotne w tej sprawie: co masz na mysli kiedy piszesz ze czasami Ty nie dajesz rady? Masz jakas blokade? Zawsze tak bywalo? Jak on wtedy reaguje?

2° Piszesz ze Twoj maz reaguje pozytywnie na Twoje cialo, ale czy masz na mysli na widok/bliskosc Twojego ciala czy na bezposrednia stymulacje jego przyrodzenia? Moj stwierdzil ze jesli w gre wchodzi stymulacja bezposrednia to jest to odruch bezwarunkowy i nie koniecznie oznacza np ze w danej chwili chce mu sie seksu...

3° Kiedy probujesz rozmawiac z Twoim mezem czy dbasz o to aby Twoja frustracja nie odbila sie na tonie rozmowy? Mysle ze jesli Twoj maz ma rzeczywiscie problem w dziedzinie seksualnej (a z tego co piszesz wynika ze ma) to jest to sprawa bardzo delikatna dotykajaca jego EGO i niedelikatne slowa moga go tym bardziej zablokowac i nie pozwolic mu sie otworzyc. Wazne zeby Twoj mezczyzna czul ze moze Ci sie zwierzyc, bo chcesz jego dobra a nie tylko swojego zaspokojenia. Nawet jesli Ty o tym wiesz to to nie wystarczy, On musi to czuc!

4° Moj maz sugeruje ze moglibyscie obejrzec razem film porno... Jestem dosc sceptyczna do jego pomyslu ale przekazuje Ci tylko.

Tyle co mi sie nasunelo...

5° Jeszcze jedno przyszlo mi do glowy: Czy rozmawialiscie kiedys o Waszych fantazjach seksualnych? Moze sprobuj z niego wyciagnac czy jest cos czego nigdy nie robiliscie a na co mialby ochote? Moze jest cos takiego ale nie odwaza sie przyznac??

1 - odczuwam ból w trakcie, czasem nawet przy "pieszczotach" lub trace ni z tego ni z owego ochote i to nagle, jakby ktoś "dmuchnął" i płomień gaśnie... zdarzało mi się tak bardzo żadko, tylko jak była bardzo długa przerwa, obecnie rok po porodzie jest gorzej...

2 - w sumie to miałam na myśli to i to, ale jak to tak konkretnie ujęłąś to sama już nie wiem... i chyba coś w tym jest

3 - staram się naprawdę, ale szczerze to różnie bywa. Ostatnio też doszły kłótnie o byle co, gdzie On milczy i mi przytakuje... jest strasznie, a na drugi dzień jakby nic się nie stało. Chyba już całkiem się zamknął przede mną i odgrodził potężnym murem, przez który powoli brak mi sił na przbijanie się...

4 - zadziałało raz... (przez przypadek) i powrót do tego co było.

5 - tak... i było to bardzo dawno temu. Kiedyś chciałam spełnić jego fantazje, ale zignorował mnie i odtrącił... (możliwe oczywiście, że nie załapał aluzji choć moja ręka pieszcząca jego udo w aucie mówła sama za siebie tak przynajmniej mi się wydawało) Ostatnio nic nie idzie z niego wyciągnąć.

(...)
Wracajac do Sil jeszcze... Czy Twoj maz poza tym ze stroni od seksu jest cieply i czuly, czy przytuli, poglaska, pocaluje? Czy tez zaden kontakt cielesny mu nie odpowiada?

Jeśli sama do niego nie przyjde to nic niemam...
Sprawdzałam przez równy tydzień z bólem serca się do niego nie zbliżałam... nie dotknął mnie nawet przelotnie...

To tyle co do moich odp. Przeczytałam kolejne posty i z jednej strony ciesze się, że nie jestem w tym sama, a z drugiej współczuję każdej kobiecie będącej w podobnej sytuacji.

Zdarza nam się "gorąca noc", ale coraz rzadziej i tylko z mojej inicjatywy, po której przeważnie zaczynam mieć wyrzuty sumienia, bo czuję się jakbym go zmuszała... choć On zaprzecza.

Ogółem nie wiem czy coś już się zmieni... ponieważ doszły Nam całkiem inne problemy, a On coraz bardziej zamyka się przede mną.
 
reklama
sil_89 wiem,ze sil moze brakowac,gdy wszytko jest nie tak i pomimo staran nic sie nie zmienia,ale moze wizyta w jakiejs poradni pomoze.Czasem latwiej jest sie otworzyc przed obca osoba,ktora bedzie bezstronna niz przed wlasna zona
 
Kopka - Gdy raz zasugerowałam specjalistę to w ogóle nie zostałam potraktowana poważnie. Po prostu mój M wziął to za żart, On w ogóle problemu nie widzi.
 
Problem jest i to poważny. ja przepraszam, ale nasuwa mi się masa rzeczy typu "ma kochankę", "przestał kochać", "przestałaś go podniecać".
Moja siostra długo po porodzie borykała się z problemem braku uwagi męża - seksualnej i nie tylko. Fakt, córcia przysłaniała mu cały świat, ale żona niekoniecznie. Okazało się, że głupi połasił się na nową pracownicę w firmie. I to nie sam, bo pół firmy rodzaju męskiego próbowało ją poderwać. Temu dupkowi się to udało. Siostra jest rok po rozwodzie. Zajmuje się córką i chodzi na randki od miesiąca :)
 
fakt kiedy maz czy partner przestaje zwraca na nas uwage to odrazu podjerzewa sie go o zdrade,tym bardziej kiedy nie chce rozmawiac.Mam nadzieje,ze u Ciebie jednak zadna zdrada nie wchodzi w gre i ze maz jest fair w stosunku do Ciebie
 
gdy facet nie ma ochoty na seks, a wcześniej miał, przychodzą mi do głowy takie rzeczy:
1.z natury mały temperament, ale miał okres abstynencji od seksu i jak cię poznał, hormony zagrały - a potem, naturalną koleją rzeczy, to wygasło.
2. ma normalny temperament, poznał cię i zakochał się, ale potem - przeszło mu, znaczy - nie kocha już.
3. zwyczajnie ma coś ze spektrum autyzmu. to by tlumaczyło nie tylko niechęć do seksu, ale i niechęć do jakiegokolwiek kontaktu. gdy cię poznał, na chwilę mu się polepszyło, potem - spektrum wróciło, normalna sprawa
4. chory na depresję lub coś koło tego
5. był molestowany i ma wstręt, nawet nie musi sobie tego uświadamiać.
6. jest homoseksualistą, ale wypiera to, nie akceptuje; nawet nie jest tolerancyjny dla gejów.

osobiście obstawiam spektrum autyzmu lub depresję, z regresami :zawstydzona/y:.
ale oczywiście to tylko takie moje dywagacje, na pewno odrzucisz wszystkie możliwości i nawet nie będę miała żalu :)
tak tylko zebrałam swoje myśli, które pojawiły się po przesledzeniu calutkiego wątku.
przy okazji w kwestii różnicy temperamentow... ktoś tu pisał nakłanianiu do seksu za pomocą różnych sztuczek, świece, koszulka, przywiązanie do lóżka, i tak dalej.
moje zdanie jest takie - jesli ludzie są niedopasowani seksualnie, nic absolutnie tego nie zmieni. mam na myśli trwałe zmiany. żadne sztuczki. i to jest cholernie smutne :no::crazy::szok:.
pozdrawiam i liczę, że problem zalożycielki tego wątku już znalazł jakiś finał.
jaki????
 
Polecam wizytę u seksuologa. Skieruje męża na badanie poziomu hormonów, to może być problem.
A facet jak facet...nie przyzna się co naprawdę jest, boi się ''utraty'' męskości.
 
zgadzam sie ze roznicy w temperamentach sie nie pokona,ale mysle,ze wychodzi ona na jaw na poczatku zwiazku.Oczywisice ze jak sie para poznaje to wspolne zauroczenie,pasja itp hormony szaleja i tego sesku moze byc wiecej ale po 2 czy 3 miesiacach wszystko wraca do normy i wtedy ta roznica temperamentow daje o sobie znac,takze mysle,ze jak maz po ilus tam latach zwiazku nagle stracil ochote na seks i na okazywanie uczyuc to temperament nie ma z tym nic wspolnego,no chyba,ze nagle mu sie zmienil.Rowniez polecma wizyte u sesuologa,tylko kwestia namowic meza na nia
 
Great blog and I also just love all its content. I am going to certainly be book-marking this site and also talking about this again soon and one more thing I am looking for several great company community forums to add to my personal search engines readers which are worthwhile following with an continuing schedule. Can you're making and also tips? I have Seth Godwin's already. Many thanks!. . It would even be helpful if you informed me the reason why you enjoyed these kinds of community forums..
 
reklama
No niestety tak czasem bywa. Mój mąż jak miał problemy w pracy, to też miał obniżone libido. Potem wszystko wróciło do normy i… spodziewamy się dziecka. Teraz w ciąży mam straszną ochotę na seks, ale mój mąż twierdzi, że seks w ciąży nie wchodzi w grę. Uważa, że zrobi dziecku krzywdę. Ciągle mu tłumaczę, że to nieprawda, ale on swoje. Cóż muszę jeszcze poczekać kilka miesięcy i wtedy już mu nie daruję ;)
 
Do góry