reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Problemy w sypialni

Nie ma co się naśmiewać, tylko warto byłoby porozmawiać ale nie na forum tylko może z nią???. I nie zachowuj się jak dupek!!! tylko pogadaj i spytaj o co chodzi.
 
reklama
pisze w innym wątku o problemach z moim mężem w sypialni które się zaczęły od momentu brania przez niego leków czy myślicie że to może mieć wpływ czy sama choroba powoduje taki stan?
 
Ja mojemu Miśkowi nie odmawiam, bo nawet jak lekko boli głowa czy brzuszek, to i tak ochota na seks jest, jedynie jak jestem prawie "umierająca" (tzn. wysoka temperatura lub ostry bol brzucha, że aż się skręcam z bólu), to czekamy aż wydobrzeje, ale w takich sytuacjach, to mój Misiek sam mowi mi, że poczeka jak będę się dobrze czuła.
 
Ja mojemu Miśkowi nie odmawiam, bo nawet jak lekko boli głowa czy brzuszek, to i tak ochota na seks jest, jedynie jak jestem prawie "umierająca" (tzn. wysoka temperatura lub ostry bol brzucha, że aż się skręcam z bólu), to czekamy aż wydobrzeje, ale w takich sytuacjach, to mój Misiek sam mowi mi, że poczeka jak będę się dobrze czuła.

ale u niektórych czekanie "na wydobrzenie" trwa miesiącami :)
 
No ze mną aż tak źle nie jest, mamy post pół dnia, góra dzień. Szczerze mowiąc, to przez te kilka lat związku mieliśmy może łącznie z 3-5 dni postu spowodowanego moim złym samopoczuciem.
 
reklama
To ja tutaj jestem jak jakas emerytka widze,a prawdopodobnie jedna z najmlodszych:-). Ja czesto odmawiam bo mam stresujaca prace,i przyjde jakas wkurzon:-),albo cos a tu sie dobierac probuje to potrafie powiedziec M w bardzo dosadny sposob co o tym mysle,aczkolwiek jak ja mam chcice to i w nocy go obudze:-D
 
Do góry