Empolan sama nie wiem jak? Zaczął zasypiać na ręce i zaczełam go kłaść do łóżeczka i cisza, spokój. Tylko nie lubi sam zasypiać w łóżeczku, choć wczoraj mu sie udało.
Szkoda że w nocy nie chce sam zasnąć w łóżeczku muszę go uspiś i dopiero wtedy przeniś.
reklama
Anulka59
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Kwiecień 2005
- Postów
- 1 032
Empolan sorki żedopiero teraz odpowiadam na twoje pytanko o smoczek ale wpadam tylko na chwilkę na neta bo przez większść dnia jestem sama do wszystkiego.Smoczek mam z canpola ten od 0-6miesięcy i próbujemy czy sew sprawdza(jest lepiej niż przy tym naturalnym).Widać Maluszki wolą to co przypomina brodawkę chyba że zbieg okoliczności że Mateuszek i synek kuzynki wolą akurat ten smoczek.
empolan
listopad '05 wrzesień '09
Kunda, Anulka dzięki za odpowiedzi
Smoczek wypróbuję, bo te z Aventu Kamilowi nie pasują![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
A z przenoszeniem do łóżeczka będę ekperymentować, ale przewiduję kłopoty :![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Smoczek wypróbuję, bo te z Aventu Kamilowi nie pasują
A z przenoszeniem do łóżeczka będę ekperymentować, ale przewiduję kłopoty :
Z moich doświadczeń w kwestii smoczków wynika, że króluje NUK
Mam jeden smoczek Canpola, którego Olek z początku w ogóle nie tolerował, a co ciekawe dostałam go od znajomej, której synek raz miał go w buzi i od razu wypluł - tez mu nie pasował
jednak teraz uzywamy wszystkich, jakos się Olek przekonał. A różnica jest w wielkości - nuki są większe, może o to chodzi. Ale okrągłych smoczków nie używałam...
empolan
listopad '05 wrzesień '09
Smoczkowej epopei ciąg dalszy: Kamil Canpola wypluł, a Avent zassał, aż miło i zasnął. Wczoraj wieczorem to miało miejsce. Nieprzewidywalne to moje dziecko całkowicie :
A teraz śpi już prawie dwie godziny na brzuszku. A od 4 się co półtorej budził :![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Zaba
Zaangażowana w BB
Nie wiem co to jest, moj Macius jak sie obudzi w nocy tzn o 3, 4 czy 5 to potem po jedzeniu ten jego sen jest jakis taki dziwny, niby zasypia przy piersi i wydaje sie malo przytomny ale nie da sie go juz odlozyc do lozeczka, natychmiast po odlozeniu chrzaka, prezy sie i wije, rozbudza, musze brac go do nas do lozka ale zmienia to tylko to ze jakkolwiek drzemiemy, caly czas jednak musze czescia siebie czuwac, wtykac smoka i nujac nim na rece inaczej bylby placz... nie wyglada to an kolke wbrew pozorom, efektem jest calkiem zdretwiala reka
nie wiem co to jest, nie spi tak duzo w ciagu dnia zeby nie byc zmeczonym! z tego co czytam wiekszosc dzieci Waszych mimo pobudek w nocy spi dalej, czy ktos moze mi cos poradzic? seredecznie pozdrawiam
reklama
emih
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Listopad 2005
- Postów
- 1 974
Nasza Kasia też "ma" częso podobnie, budzi się o 5 rano i po karmieniu wierci się, wije, bardzo szybko i mocno "trzęsie" głową na "nie" tj z prawej strony na lewą jakby ze złości i dopiero po przeniesieniu do łóżka i często przystawieniu do piersi "na śpiąco" przestaje być tak "nerwowa" i jeszcze na godzinkę usypia... Nie wiem czy to jest to samo co u ciebie Zaba ale ja zauważyłam że ona robi to ze "złości" jak już właściwie jest wyspana a niby powinna spać dalej... Zachowuje się tak bowiem najczęscej jak uśnie trochę wcześniej niż zwykle tj przed 19. Zauważyłam że jej standartem w spaniu jest ok 10godzin. Jak położę ją o 19- wstaje właśnie tak ok 5 a ja chę nadal spać- stąd ciąg dalszy. Ale jak położę ją ok 20 to budzi się między 6 a 7 ja już wstaje i czegoś "takiego" nie ma... Zaczyna się nowy, "standartowy" dzień...
Podziel się: