Problemy młodych mam czyli porady laktacyjno-pieluszkowo-dietetyczno-zdrowotne

[nimfii]

Jesli chodzi o szczepienia wierze we wlasny zdrowy rozsadek i intuicje Za duzo sprzecznych informacji jest na temat szczepionek i zwariowac by mozna gdyby sie do tego wszystkiego stosowac.


onanana to nie jest tak do konca... Nas nie szczepili na rota i pneumo, bo jak bylismy mali to te choroby jeszcze nie byly tak rozpowszechnione. Nie wiem kiedy dokladnie odkryto wirusy, ale dopiero po latach badan zalecono szczepionki na to, poniewaz z kazdym rokie zachorowalnosc jest coraz wieksza.

Wiadomo ze one tez sie mutuja i za kilka lat pewnie beda nowe odmiany, nowe szczepionki itp. Ale jak slysze i widze te chorujace dzieciaczki to nie moglabym swoich nie zaszczepic, bo ufam ze szczepionka pomoze im choc lżej zniesc objawy pochorobowe jesliby zachorowali

 

[pepsi77]

nie ma żadnych dowodów, że szczepionki powodują autyzm

szczepionki skojarzone dostarczają mniej konserwantów, rtęci i innych metali ciężkich niż pojedyncze

natomiast uważam, że taki 6 tygodniowy maluszek dostaje tych wirusów jednak za dużo na raz, więc my zdecydowaliśmy się na 6w1, pneumokoki zaszczepimy z drugim szczepieniem, natomiast rota chcemy podać po 2 tygodniach od szczepień podstawowych

 

[inna_a]

margo- nie mam pojęcia nigdy głebiej nie wnikałam w to i nie wypytywałam ich, ja nie wiem od czego jest autyzm do końca jest to nie wyjaśniona przyczyna co trochę w gazecie piszą, że raz genetyczny chociaż w rodzinie nie było nikogo takiego, albo piszą, że jak kobieta wirusa złapie w ciąży i też piszą, że od tych szczepionek także zgłupieć można.

Ja bynajmiej ja robię małemu normalne ja miałam i żyje każdy zrobi jak uważa to inwiwdualna sprawa przecież nikt nikt nikogo osądzać nie będzie sami wiemy co najlepsze dla naszych dzieci

 

[asia333]

Wiecie co ja juz sama nie wiem co myslec o tych sczepionkach,my napewno szczepiny te podstawowe i na rota

 

[Angun]

Ja też uważam, że warto szczepić. Nic nie mówi się o powikłaniach chorób, nawet zwykłej ospy wietrznej (a ostatnio widziałam w tv jak pokazywali mamy, które specjalnie fundują dzieciom zdrowym spotkania z chorymi, żeby dię zaraziły) Np.powikłaniem po pneumokokowym zap.ucha,może być zap.opon mózgowych, a wtedy jest za późno...
Artykuł nt.rtęci w szczepionkach powodujacej autyzm był oparty na nieprawdziwych badaniach naukowych i zostało to wreszcie szeroko i oficjalnie potwierdzone w doniesieniach, że był to stek bzdur.
A o atyzmie wiele można pisać, bo nie znamy jego przyczyny, dlatego tak wiele "zbiegów okoliczności" można nim tłumaczyć.
Ja swoje dziecko szczepię pw.pneumokokom, rotawirusom (biegunki i odwodnienie potrafią być groźne) i często nie uodparniają się po przechorowaniu, bo jest ich kilka szczepów, pw.meningokoom też będę.

 

[mirelka01]

szczerze powiem czym więcej czytam to mam straszny mętlik w głowie i zaczynam się bać ja wybrałam szczepienie 5w1, na rota nie szczepię wcale jest tyle szczepów tych wirusów a szczepionka jest tylko na kilka szczepów a i też nie każda biegunka i wymioty są objawem rota, jest wiele innych drobnoustrojów dających podobne objawy, na pneumo zaszczepię dopiero po roku i tylko jedną dawką wystarczy,;-)
każdy zrobi jak uważa dla dobra swojego dziecka,
margo_84 mnie zastanawia dlaczego wycofali termometry rtęciowe, a co z rtęcią jako konserwantem w szczepionkach https://www.babyboom.pl/forum/members/margo_84-110427.html

 

[ankusch]

Oj ja jestem ciemna w tych szczepionkach..

Ehh mam doła dziś już się spłakałam..jak nie urok to sraczka:-( Kurczę najpierw kolki,kolki przeszły to coś że skórą się zrobiło najpierw krostki potem sucha skóra i w poniedziałek wyszło że to Atopowe Zapalenie skóry mała śpi mi po 30min w dzień ponąć ta skóra ja swędzi i nie daje spać nigdzie z nią wyjść dłużej nie mogę w domu nic zrobić nie mogę nie wyspana marudzi mi..ostatnio zrobiło się coś na szyi takie czerwone dermatolog dała jakieś maści niby schodzi ale ją to swedzi jak posmaruje bo się obciera a nawet płacze jak inna na noc to ścieram już z nerwów..oczko też niby lepiej ale ropka jeszcze jest a już 2 tyg jak antybiotyk wkraplam i masaże tak się boje że trzeba będzie kanalik przepychać jeszcze za 2 tyg ortopeda i dopiero szczepienie 5w1 ze względu na tą skórę przesunięte jak dowiem się że coś nie tak to nie wiem..jestem nie wyspana rozdrażniona i mam wszystkiego dosyć mała zresztą też..ehhh chciane dziecko a takie problemy od początku

 

[kasiek2511]

Ja uważam, że nie mozna sie dać zwariować.
Przyczyny autyzmu nie sa do końca znane a szczepienia mogą więcej pomóc niz zaszkodzić. Oczywiscie z umiarem Tak jak tu któraś z Was napisała, że nie podawac wszystkich szczepień na pierwszej wizycie szczepiennej.
Ja wybrałam szczepionkę skojarzoną 6 w 1 i rota. Na drugiej wizycie dalej wezmę 6 w 1 i ostatnie rota a za jakiś czas zdecydujemy sie na pneumo. Meningokoki zamierzam podać dziecku dopiero ok. 2 roku życia.
Chcę zaszczepić na wszystko ale w odpowiednich odstepach czasowych, żeby nie obciążać organizmu małej.
Nie chcę sobie kiedyś zarzucić, że dziecko mocno chore a mogłam tego uniknąć podając szczepionkę.

 

[inna_a]

ankush- to życze ci żeby wszystko było dobrze... jeszcze troszkę miejmy nadzieję, że prawdą jest, że kolki występują do 3 miesiąca.

Moje dziecko też chciane, a problemy były podawanie tlenu po cc małemu, bo miał nie taki kolor skóry, jakiś układ kielichowo coś tam powiększony co może świadczyć o zapaleniu i mam co jakiś czas sprawdzać to na usg w główce też tak jakaś przegroda, która nie musi być, a może, bo dzieci mają, ale mnie to przeraża, jeszcze miała jakieś pryszczole na buzi później klacie ciągle coś, to na wadze nie przybierał prawie od piersi chociaż pokarmu nawał i muszę dawać też MM, a dziecko bardzo chciane, po trudnych przejściach i latach i tak takie coś się napłakałam w domu szpitalu co było efektem, bo dostałam strasznych bóli na szyciu po cc, a w domu gorączke 39,5 bez przyczyn nie znanych stres, zmęczenie i człowiek może się wykończyć. Trzymajcie się z Martynką bedzie dobrze :*

 

[nimfii]

Dziewczyny 3majcie sie! Macierzynstwo naprawde jest trudna sztuka, a z kazdym dniem problemow mamy coraz wiecej. mowi sie ze male dziecko to maly klopot, a duze dziecko to duzy klopot itp No i jak patrze teraz na Macka wspominajac ostatnie lata to faktycznie cos w tym jest. bo choc martwilam sie o niego jako o niemowlaczka i czulam sie bezsilna i zmeczona i sfrustrowana, to teraz czuje to wszystko trzy razy bardziej - z kazdym rokiem jak jest starszy.... Tylko ze teraz nauczylam sie z tym zyc, to akceptowac i mam wiecej cierpliwosci do siebie samej. Takze zycie nie bedzie juz latwiejsze, a raczej bardziej skomplikowane, tylko ze my przezwyczaimy sie to tej nowej roli ;-)