Hej dziewczyny!!
Dwie strony temu chyba na początku roku pisałam jaką mam złą teściową. Po moim poście strasznie się pokłóciłam z moim byłym , rozstaliśmy się z welkim hukiem( właśnie przez jego mamę). Poznałam moje obecnego mężczyzne, dopiero teraz zobaczyłam że żyje, poznałam jak to być kochanym , no ale nie o tym wątek.
Wiecie co mimo stereotypu, że teściowe są straszne to moja jest na medal
Jak wracam po calym dniu do mojego TŻ to pyta się czy nie chce czegos zjesc, nawet jak nie chce to i tak obiad przniesie
I pogadam z nią, i sie pośmiejemy czasami do łez...
Takiej teściowej życzę każdej z was dziewczyny ;-);-);-)