reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Problem z karmieniem

mollyyy

Fanka BB :)
Dołączył(a)
2 Wrzesień 2023
Postów
406
Hej dziewczyny poradźcie czy to normalne. Mam 2tyg synka, karmie piersią. Przybiera wagę ok. Karmienia wyglądają tak, że przystawiam do jednej piersi, je łapczywie aktywnie przez kilka minut i zasypia, pobudzam go coś jeszcze wypije i wypluwa sutka. Wtedy go odbijam i przebieram i daje drugą piers i jest tak samo, łapie łapczywie popije i zasypia. Odbijam go i odkładam do łóżeczka i zaczyna się problem bo pośpi kilka minut i płacz i szukanie cycka i tak przystawiać potrafię go nawet 4 razy, jedzenie aktywne przez kilka minut, odkładanie i płacz. W nocy jest to uciążliwe bo odkładam z nadzieją ze juz idziemy spać a on płacz i chce jeszcze. Przed odłożeniem zawsze próbuje mu jeszcze dać cycka ale on nie chce. Poradźcie czy to normalne tak karmić.
 
reklama
Hej dziewczyny poradźcie czy to normalne. Mam 2tyg synka, karmie piersią. Przybiera wagę ok. Karmienia wyglądają tak, że przystawiam do jednej piersi, je łapczywie aktywnie przez kilka minut i zasypia, pobudzam go coś jeszcze wypije i wypluwa sutka. Wtedy go odbijam i przebieram i daje drugą piers i jest tak samo, łapie łapczywie popije i zasypia. Odbijam go i odkładam do łóżeczka i zaczyna się problem bo pośpi kilka minut i płacz i szukanie cycka i tak przystawiać potrafię go nawet 4 razy, jedzenie aktywne przez kilka minut, odkładanie i płacz. W nocy jest to uciążliwe bo odkładam z nadzieją ze juz idziemy spać a on płacz i chce jeszcze. Przed odłożeniem zawsze próbuje mu jeszcze dać cycka ale on nie chce. Poradźcie czy to normalne tak karmić.
To jest absolutnie normalne. Dla dziecka pierś to nie tylko jedzenie, ale też bliskość, zapach mamy, poczucie bezpieczeństwa. Takie maluszki mają ogromną potrzebę bycia tulonymi, mają też silny odruch ssania. Dlatego zasypiają przy piersi i budzą się, gdy się je odłoży. Maluszki do któregoś tygodnia życia w ogóle nie wiedzą, że dziecko i mama to dwa oddzielne byty... dla nich bliskość mamy to gwarancja przeżycia (ewolucyjna pamiątka po dawnych, mniej cywilizowanych czasach).

Trwa u was tzw. czwarty trymestr. To nie jest łatwe, ale też nie jesteście jakimś wyjątkiem, bardzo wiele noworodków chce być przy mamie non stop. Na to jest jedna rada - przetrwać i pamiętać, że to minie. Pozwól, aby bliscy ci pomagali, pozwól tacie pokangurować (noworodki lubią leżeć na klacie u taty!), leż, odpoczywaj, oglądaj filmy, czytaj książki, karm na żądanie jeśli zależy Ci na kp (znasz wskaźniki skutecznego karmienia?). Może pomyśl nad chustą? Chustą wielu mamom pozwala wstać z łóżka i zyskać nieco swobody.

Aaa i jeszcze jedna sprawa, jeśli chcesz karmić piersią to bliskość dziecka i regularne karmienie pozwalają prawidłowo zbudować laktację, najpierw rozkręcić ją a później już po stabilizacji utrzymać na prawidłowym poziomie (nie bierz tego za laktoterror, tylko za dobrą radę 🙂 bo ostateczna decyzja o sposobie karmienia należy do was)

Będzie dobrze!
 
Jeszcze jedna sprawa- pokarm w piersi jest zroznicowany - najpierw wyplywa "lekkie" mleko, ktore bardziej gasie pragnienie, niz zaspokaja glod. Potem zaczyna plynac mleko "bardziej tresciwe", ktorym dziecko sie najada.
Byc moze lepiej byloby, gdyby po odbiciu i przebraniu, podalbys mu te sama piers, by dojadl tego bardziej sycacego mleczka. Druga piers podawaj, gdy pierwsza bedzie calkiem oprozniona. Podawanie "po trochu" z obu piersi zmniejsza laktacje, bo Twoj organiozm dostaje informacje "potrzeba tylko troche mleka, zostaje w piersi, trzeba produkowac mniej".

A tak w ogole, to jesli chcesz z sukcesem karmic piersia, baaaardzo polecam znalezc gdzies ksiazke Sheili Kitzinger
Najlepsza, jaka moze byc.
 
To jest absolutnie normalne. Dla dziecka pierś to nie tylko jedzenie, ale też bliskość, zapach mamy, poczucie bezpieczeństwa. Takie maluszki mają ogromną potrzebę bycia tulonymi, mają też silny odruch ssania. Dlatego zasypiają przy piersi i budzą się, gdy się je odłoży. Maluszki do któregoś tygodnia życia w ogóle nie wiedzą, że dziecko i mama to dwa oddzielne byty... dla nich bliskość mamy to gwarancja przeżycia (ewolucyjna pamiątka po dawnych, mniej cywilizowanych czasach).

Trwa u was tzw. czwarty trymestr. To nie jest łatwe, ale też nie jesteście jakimś wyjątkiem, bardzo wiele noworodków chce być przy mamie non stop. Na to jest jedna rada - przetrwać i pamiętać, że to minie. Pozwól, aby bliscy ci pomagali, pozwól tacie pokangurować (noworodki lubią leżeć na klacie u taty!), leż, odpoczywaj, oglądaj filmy, czytaj książki, karm na żądanie jeśli zależy Ci na kp (znasz wskaźniki skutecznego karmienia?). Może pomyśl nad chustą? Chustą wielu mamom pozwala wstać z łóżka i zyskać nieco swobody.

Aaa i jeszcze jedna sprawa, jeśli chcesz karmić piersią to bliskość dziecka i regularne karmienie pozwalają prawidłowo zbudować laktację, najpierw rozkręcić ją a później już po stabilizacji utrzymać na prawidłowym poziomie (nie bierz tego za laktoterror, tylko za dobrą radę 🙂 bo ostateczna decyzja o sposobie karmienia należy do was)

Będzie dobrze!

Dziecko pierwszy lęk separacyjny ma w 6 miesiącu życia więc to gdzieś koło 24 tygodnia zaczyna ogarniać, że mama to inny człowiek i pępowina została odcięta 😅
 
Jeszcze jedna sprawa- pokarm w piersi jest zroznicowany - najpierw wyplywa "lekkie" mleko, ktore bardziej gasie pragnienie, niz zaspokaja glod. Potem zaczyna plynac mleko "bardziej tresciwe", ktorym dziecko sie najada.
Byc moze lepiej byloby, gdyby po odbiciu i przebraniu, podalbys mu te sama piers, by dojadl tego bardziej sycacego mleczka. Druga piers podawaj, gdy pierwsza bedzie calkiem oprozniona. Podawanie "po trochu" z obu piersi zmniejsza laktacje, bo Twoj organiozm dostaje informacje "potrzeba tylko troche mleka, zostaje w piersi, trzeba produkowac mniej".

A tak w ogole, to jesli chcesz z sukcesem karmic piersia, baaaardzo polecam znalezc gdzies ksiazke Sheili Kitzinger
Najlepsza, jaka moze byc.
Dziękuję bardzo 😘
 
reklama
Jeszcze jedna sprawa- pokarm w piersi jest zroznicowany - najpierw wyplywa "lekkie" mleko, ktore bardziej gasie pragnienie, niz zaspokaja glod. Potem zaczyna plynac mleko "bardziej tresciwe", ktorym dziecko sie najada.
Byc moze lepiej byloby, gdyby po odbiciu i przebraniu, podalbys mu te sama piers, by dojadl tego bardziej sycacego mleczka. Druga piers podawaj, gdy pierwsza bedzie calkiem oprozniona. Podawanie "po trochu" z obu piersi zmniejsza laktacje, bo Twoj organiozm dostaje informacje "potrzeba tylko troche mleka, zostaje w piersi, trzeba produkowac mniej".

A tak w ogole, to jesli chcesz z sukcesem karmic piersia, baaaardzo polecam znalezc gdzies ksiazke Sheili Kitzinger
Najlepsza, jaka moze byc.
Dawałam zawsze drugą piers bo bałam się że już jej nie będzie chciał, pójdzie spac na 3 - 4h a mnie będzie bolała ta nieoprozniona piers więc myślałam że lepiej dać po trochu z każdej. Dziś spróbuję kontynuować tą samą piersią karmienie, oby pomogło. Ja tulić go mogę ale to karmienie co chwilę jest trochę męczące zwłaszcza że mam poranione sutki i nakarmię go, odkładam, daje masc na sutki a on znów się budzi i muszę karmić i nie mają się kiedy zagoic
 
Do góry